- Czekam na jakiś kolejny wstrząs, jakąś wrzutkę ustawową. Już się do tego przyzwyczailiśmy. Jutro o 12 mam spotkanie w Pałacu Prezydenckim, o 13.30 jest Konwent Seniorów - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Ryszard Petru z Nowoczesnej.
- Jutro o 12 jestem zaproszony do Pałacu Prezydenckiego, nie wiem w jakiej sprawie. O 13.30 jest Konwent Seniorów i spodziewam się wrzutki poselskiej z nowelizacją ustawy o Trybunale, która jak to ostatnio przyjęto, ma przejść w ciągu półtora dnia bez jakichkolwiek konsultacji - poinformował Petru.
Petru nie był w stanie powiedzieć, czy liderzy innych partii także zostali poproszeni o przybycie do Pałacu Prezydenckiego.
Zaznaczył, że nie rozmawiał o tym z przedstawicielami innych partii opozycyjnych podczas sobotniego marszu Komitetu Obrony Demokracji.
- Zaproszenie wpłynęło w piątek, wysłała je listownie pani minister Sadurska (szefowa Kancelarii Prezydenta - red.). Jak byliśmy na demonstracji to w tej sprawie nie rozmawialiśmy, byliśmy skoncentrowani na swoich wystąpieniach i przemarszu przez Warszawę. Nie wiem, czy ktoś inny dostał zaproszenie i nie wiem w jakiej sprawie jest to spotkanie. Być może jest to spotkanie techniczne - przekazał Petru.
Szef biura prasowego prezydenta Marek Magierowski poinformował na Twitterze, że w imieniu Andrzeja Dudy z liderem Nowoczesnej spotka się Małgorzata Sadurska. Prezydent będzie w tym czasie przebywał na Ukrainie.
W odpowiedzi na pytanie jednego z internautów Magierowski dodał, że rozmowa "będzie oczywiście dotyczyła Trybunału Konstytucyjnego".
Jutro o 12:00 z @RyszardPetru spotka się w imieniu prezydenta @AndrzejDuda szefowa Kancelarii @MaSadurska.
— Marek Magierowski (@mmagierowski) December 14, 2015
.@LeskiPiotr Rozmowa będzie oczywiście dotyczyła Trybunału Konstytucyjnego. @RyszardPetru @AndrzejDuda @MaSadurska— Marek Magierowski (@mmagierowski) December 14, 2015
Przed tygodniem lider Nowoczesnej zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o spotkanie dotyczące rozwiązania kryzysu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym.
Nowoczesna krytykuje PiS
Podczas konferencji Petru krytykował szybki tryb uchwalania ustaw przez Prawo i Sprawiedliwość. - Zwracałem uwagę moim kolegom z PiS, że jeżeli będziemy w tak szybkim tempie przyjmować tak poważne dla finansów państwa ustawy to pewnego dnia wysadzą naszą kochaną ojczyznę w powietrze. Prawdopodobieństwo popełnienia błędu jest olbrzymie. Przecież cały proces legislacji polega na ekspertyzach, konsultacjach. (...) Jeżeli się w nocy przygotowuje ustawę, w nocy się ją wrzuca do parlamentu, debata jest taka, że wszyscy już śpią, a rano jest głosowanie to prawdopodobieństwo popełnienia błędu jest bardzo duże. Mam wrażenie, że blitzkrieg powoduje, że nasz kraj jest osłabiony - ocenił.
Lider Nowoczesnej zaapelował do członków Prawa i Sprawiedliwości, aby "trochę ochłonęli". Zwrócił uwagę, że tak szybkie uchwalanie prawa skończy się wywrotką.
- Zwykle na Konwencie Seniorów jest tak, że nagle dostaję załącznik, tam jest ustawa i za chwilę jest dyskusja, a później głosowanie. Nie jesteśmy w stanie się z tym dobrze zapoznać. To jest takie tempo - zaznaczył.
Petru o słowach Kaczyńskiego
Ryszard Petru odniósł się także do piątkowych słów Jarosława Kaczyńskiego. Nawiązując do debaty o Polsce, która na wniosek chadeków z Europejskiej Partii Ludowej (należą do nich PO i PSL), socjalistów i liberałów miała odbyć się w Parlamencie Europejskim prezes PiS krytykował donoszenie na własny kraj. - To jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków - mówił Kaczyński.
- Apeluję do Jarosława Kaczyńskiego, aby nie dzielił Polaków na lepszych i gorszych, dlatego, że historia Europy pokazuje, iż dzielenie ludzi na sorty bardzo źle się kończy - mówił.
Petru podkreślił, że Jarosław Kaczyński powinien przeprosić za swoje słowa. - Przypomnę, że w sobotę na manifestacji było około 50 tys. osób, które w sposób pokojowy chciały dać wyraz niezadowoleniu związanym z tym, że w nocy przyjmuje się ustawy, które łamią Konstytucję. To dopuszczona w demokracji forma sprzeciwu. Apeluję i proszę, nie tylko prezesa Kaczyńskiego, ale również innych członków PiS, aby nie obrażali ludzi, którzy chcieli w dobrej wierze zaprotestować - powiedział.
Autor: kło//gak / Źródło: tvn24