To są informacje, które nigdy nie zostaną ujawnione przez służby i w Polsce, i w żadnym innym demokratycznym kraju - powiedział poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych Waldemar Andzel, pytany o słowa Jarosława Kaczyńskiego o stosowaniu Pegasusa w Polsce.
Grupa badaczy z Citizen Lab, działająca przy Uniwersytecie w Toronto, w ekspertyzie wykazała, że w Polsce inwigilowani oprogramowaniem Pegasus byli mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz senator KO Krzysztof Brejza. Fakt, że Brejza był inwigilowany, potwierdziła też niezależnie Amnesty International. Według Citizen Lab senator był 33 razy inwigilowany przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku, kiedy był szefem kampanii Koalicji Obywatelskiej.
Wicepremier ds. bezpieczeństwa i prezes PiS Jarosław Kaczyński potwierdził w wywiadzie dla tygodnika "Sieci", że rząd kupił Pegasusa. "Pegasus to program, po który sięgają służby zwalczające przestępczość i korupcję w wielu krajach. Jego powstanie i używanie jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać" - mówił prezes PiS.
Jak dodał, "źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia". "Chyba każdy się zgodzi, że rozmaite grupy przestępcze powinny być pod obserwacją, że przestępczość trzeba zwalczać i że na całym świecie używa się do tego narzędzi inwigilacji, oczywiście gdy są do tego podstawy prawne i zawsze pod kontrolą sądu, prokuratury. W Polsce system nadzoru nad takimi działaniami należy do najbardziej rygorystycznych w Europie" - ocenił.
Zdaniem Kaczyńskiego, "opowieści o rzekomych tysiącach sprawdzanych telefonów są całkowicie pozbawione związku z rzeczywistością". "Ich autorzy wykorzystują fakt, że osoby mające o tym realną wiedzę nie mogą nic o tym powiedzieć, są związane tajemnicą służbową. Mogę zatem tylko podkreślić: opowieści opozycji o użyciu Pegasusa w celach politycznych to całkowite bzdury" - oświadczył.
Andzel (PiS) o stosowaniu Pegasusa: nie można tego w żaden sposób potwierdzić
W środę o słowa Kaczyńskiego pytany był poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych Waldemar Andzel.
Jak mówił, prezes PiS nie potwierdził używania Pegasusa przez polskie służby. - Proszę się wczytać i proszę nie przekłamywać informacji - powiedział.
Na pytanie, czy nie mieliśmy Pegasusa, poseł PiS odparł: "Nie można tego w żaden sposób potwierdzić". - I komisja w żaden sposób oczywiście tego nie wyjaśni. To są informacje, które nigdy nie zostaną ujawnione przez służby i w Polsce, i w żadnym innym demokratycznym kraju, na jakich systemach się pracuje - dodał.
- Mamy po prostu profesjonalne systemy operacyjne - dodał. Na uwagę dziennikarza TVN24, że pochodzą z Izraela, Andzel odparł: "to jest pana interpretacja, nic takiego nie może być potwierdzone".
Andzel: nie dostrzegam nieprawidłowości w kontroli operacyjnej
Wcześniej Andzel przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że we wtorek komisja obradowała na temat stosowania kontroli operacyjnej przez służby specjalne. On sam, jak dodał, złożył wniosek o ten punkt.
Na posiedzenie zaproszeni zostali szefowie wszystkich pięciu służb specjalnych (Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego). Każdy wypowiadał się na temat stosowanych przez jego służbę metod kontroli operacyjnej.
- Usłyszeliśmy, że nie ma żadnej masowej kontroli operacyjnej, czyli jak to nazywa opozycja, inwigilacji - powiedział Andzel. - Na każdy przypadek kontroli operacyjnej składany jest oddzielny wniosek, który ewentualnie jest przedłużany - mówił. Zgodę - dodał poseł - za każdym razem wydaje sąd okręgowy, a w przypadku odmowy szefom służb przysługuje odwołanie do sądu apelacyjnego.
Jego zdaniem w stosowaniu kontroli operacyjnej nie ma nieprawidłowości. - W tej sprawie w mediach jest więcej kłamstwa niż prawdy - dodał Andzel. Zdaniem szefa komisji ds. służb nie ma potrzeby powoływania w tej sprawie komisji śledczej. - To służyłoby tylko teatrowi politycznemu na użytek opozycji - powiedział poseł PiS.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24