Paweł Kukiz złożył w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie inwigilowania Pegasusem. Porozumienie w tej sprawie zawarły wszystkie kluby i koła opozycji. O rozkładzie miejsc w komisji mówił w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
W czwartek w Sejmie odbyło się spotkanie Pawła Kukiza z przedstawicielami opozycji w sprawie powołania komisji śledczej dotyczącej inwigilacji Pegasusem. Wszystkie kluby i koła, które brały udział w rozmowach, zadeklarowały chęć powołania komisji. Po południu Paweł Kukiz złożył wniosek w tej sprawiedo marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Komisja, o której powstanie wnioskuje Kukiz, ma zbadać "działania operacyjnych służb wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2005-2021".
Kukiz przekazał wcześniej, że po pięć miejsc w komisji liczącej 11 członków ma przypaść dla partii rządzącej i opozycji (2 dla KO, 1 dla Lewicy, 1 dla PSL, 1 dla Konfederacji), plus jedno dla samego Pawła Kukiza jako przewodniczącego.
Zgorzelski: miejsce dla Kukiza ustąpiła KO
O ten podział miejsc był pytany w "Tak jest" w TVN24 Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL. - Sytuacja wygląda tak, że z takiego parytetu, który obowiązywał, Platformie Obywatelskiej przysługiwały trzy miejsca. W ramach tych trzech miejsc jedno jest dedykowane Pawłowi Kukizowi, który swoja obecność na miejscu przewodniczącego stawiał jako jeden z warunków - wyjaśnił.
Prowadzący program pytał Zgorzelskiego, na jakiej zasadzie Kukiz ma zostać członkiem komisji, skoro jego ugrupowanie, Kukiz'15, nie ma przedstawiciela w Konwencie Seniorów. Tego wymagają przepisy dotyczące sejmowej komisji śledczej.
W skład komisji może wchodzić do 11 członków. Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności.
- Paweł Kukiz będzie reprezentowany na podstawie ustąpienia ze swojego parytetu jednego miejsca Platformy Obywatelskiej - powtórzył.
Dodał, że "jeżeli na prezydium Sejmu Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało robić z tego problem", to "opozycja ma też na to sposób, kolejne kroki".
Źródło: TVN24