Brak wyobraźni o mało nie skończył się tragedią. Goleniowska drogówka zatrzymała po kolei dwóch szaleńców, którzy na oblodzonej i zaśnieżonej drodze, przy widoczności ograniczonej przez śnieg, gnali z prędkością 170 km/h.
Droga krajowa nr 3, na odcinku Goleniów – Kliniska, jest tak dobra, że wręcz prowokuje kierowców do przekraczania dozwolonych 110 km/h, niektórym nie przeszkadza nawet pogoda ani nieodśnieżona nawierzchnia. Dwóch takich pozbawionych wyobraźni mistrzów kierownicy zatrzymała Goleniowska "drogówka".
Daewo wiatrem pędzone
Policjanci zobaczyli wyprzedzające ich, mknące z prędkością ponad 170km/h Daewoo Lanos. Na drodze leżał śnieg i było bardzo ślisko. Pas ruchu, po którym "leciał" lanos, był całkiem biały. Wideorejestrator zamontowany w policyjnym radiowozie zarejestrował prędkość 165 km/h. Policjanci poczuli się zmuszeni do zatrzymania bezmyślnego kierowcy zanim zrobi krzywdę sobie lub komuś innemu. 41 – letni Romuald P. dostał mandat karnym - 500 zł i 10 punktów karnych.
Rodzinna sanna
30-letni Tomasz K ze Szczecina na tej samej drodze, osiągnął podobny wynik do swego poprzednika – ponad 170km/h. Szaleńczą jazdę fordem mondeo zafundował żonie i małemu dziecku. Warunki drogowe były tak koszmarne, że za pędzącym autem podnosiła się chmura śniegu. Policjanci zatrzymali bezmyślnego kierowcę, zanim zrobił krzywdę sobie lub komuś innemu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fot. policja Goleniów