Rada Naczelna PSL nie udzieliła poparcia żadnemu z kandydatów w II turze wyborów prezydenckich. – Pozostawiamy autonomiczną decyzję naszym wyborcom – stwierdził Waldemar Pawlak.
Polskie Stronnictwo Ludowe, mające opinię „obrotowego” koalicjanta, nie postawiło ani na Bronisława Komorowskiego, ani na Jarosława Kaczyńskiego. Waldemar Pawlak wyjaśnił, że obaj kandydaci mają identyczne zdanie w kwestiach ważnych dla PSL, dlatego nie ma powodu, żeby ludowcy mieli jednoznacznie na kogoś wskazywać.
"Pozostawiamy autonomiczną decyzję naszym wyborcom"
- Jednoznacznie poparli propozycję obniżenia podatków dla osób o niskich dochodach, wskazali na wsparcie polskiej polityki rolnej i potwierdzenie funkcjonowania KRUS. Zwrócili uwagę na wsparcie dla promocji zdrowej polskiej żywności i dla idei równego traktowania rodzin. I, co dla nas też bardzo ważne, obaj jednoznacznie opowiedzieli się za zrównoważonym rozwojem – wyliczył lider PSL.
I dodał: - Biorąc pod uwagę te przesłanki, pozostawiamy autonomiczną decyzję naszym wyborcom.
PiS: spodziewaliśmy się tego
Zarówno PiS, jak i PO zaskoczone decyzją ludowców nie są. - To jest dokładnie to, czego się spodziewałem. Nie jestem tym w najmniejszym stopniu zaskoczony - powiedział Jarosław Kaczyński i dodał, że liczy na znaczne poparcie ze strony wyborców PSL. Prezes PiS wyraził też przekonanie, że jego odpowiedź na pytania postawione przez władze PSL - jak mówił - "odpowiedź generalnie całkowicie pozytywna, jeśli chodzi o postawione sprawy", da do myślenia wyborcom PSL i zyska znaczne poparcie z ich strony
PO też bez zaskoczenia
Rzeczniczka sztabu Bronisława Komorowskiego Małgorzata Kidawa-Błońska także nie ukrywa, że spodziewała się takiego wyboru ze strony ludowców. - Decyzja PSL mnie nie zaskoczyła, liderzy PSL od dawna mówili, że pozostawią wyborcom, jak głosować w II turze wyborów. To nie jest dla mnie żadne zaskoczenie - powiedziała dziennikarzom.
Pytana, czemu w takim razie miały służyć spotkania obu kandydatów z szefem PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem, odparła: - Waldemar Pawlak jest wicepremierem koalicyjnego rządu i szefem partii sejmowej. Te rozmowy dotyczyły także innych spraw, w tym ustaw, które mają być przeprowadzane - dodała.
Zapewniła, że sztab Komorowskiego zabiega przede wszystkim o poparcie samych wyborców, którzy w pierwszej turze nie głosowali na Komorowskiego. - Wierzymy, że tylko bezpośrednie dotarcie do wyborców może wpłynąć na ich decyzje - powiedziała Kidawa-Błońska.
Oglądaj niedzielną debatę Kaczyński-Komorowski o godz. 20 w TVN24, transmisja także na portalu tvn24.pl Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24