Lider Polski 2050 Szymon Hołownia ogłosił w czwartek, że do jego ugrupowania przechodzi poseł Paweł Zalewski. W maju został on wykluczony z PO. - Polska 2050 to dziś główna partia na opozycji, która prowadzi poważne prace programowe - ocenił.
Szymon Hołownia, informując o przejściu posła do koła parlamentarnego Polski 2050, nazwał Zalewskiego "znakomitym politykiem" i osobą, która "sięga swoimi politycznymi korzeniami aż do czasów walki o niepodległość w latach 80". - To uczestnik obrad Okrągłego Stołu - dodał. Przypomniał, że Zalewski był zarówno w PiS, jak i w PO.
Zalewski ma zająć się sprawami międzynarodowymi
- Serdecznie go na pokładzie witamy, licząc na to, że bardzo wzmocni naszą nadzieję na to, że dzisiaj scenę polityczną w Polsce trzeba zdepolaryzować. Trzeba odejść od tego wyniszczającego ją i nas wszystkich sporu pomiędzy dwiema wielkimi siłami politycznymi, a doprowadzić wreszcie do tego, żeby zrobiło się na niej więcej miejsca nie dla strachu jednych przed drugimi, ale dla nadziei - mówił Hołownia.
Hołownia stwierdził, że Zalewski to "wybitny specjalista w zakresie polityki międzynarodowej". - To będzie jego główny obszar zainteresowań w naszym ruchu - dodał. - Polska znajduje się w bardzo trudnej międzynarodowej sytuacji - ocenił i dodał, że "bardzo potrzeba nam nadziei również w tym zakresie, potrzeba nam kompetencji, relacji, otwierania drzwi, a nie trzaskania nimi na okrągło, potrzeba nam ludzi, którzy umieją zasiąść przy stole i walczyć o to, co ważne dzisiaj dla Polaków, ale bez chamstwa, bez głupoty, bez kłamstw, bez narażania na szwank naszej dumy, godności i bez redukowania naszego narodowego potencjału".
Wyraził nadzieję, że koło parlamentarne Polski 2050 "będzie coraz silniejszym głosem w polskim parlamencie".
Zalewski: zostałem przyjęty bardzo serdecznie
Zalewski podziękował Hołowni i członkom koła za zaproszenie. - Bardzo się cieszę, że będę członkiem koła Polska 2050 - powiedział. - Zostałem przyjęty bardzo serdecznie i bardzo profesjonalnie - dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że "oczywiście zaważyły argumenty polityczne, bo to decyzja polityczna". - Przyjąłem propozycję, zaproszenie do Polski 2050 także biorąc pod uwagę to doświadczenie, o którym mówił Szymon - wiem i doświadczyłem tego, jak rujnująca dla Polski jest sytuacja, w której dwie główne partie polityczne zawładnęły emocjami Polaków, w której ta walka odbywa się kosztem polskich interesów, interesów polskich rodzin, w której chodzi tak naprawdę o władzę, a nie o służenie Polakom - powiedział Zalewski.
Dodał, że "Polska 2050 to dziś główna partia na opozycji, która prowadzi poważne prace programowe", które "są bardzo szeroko konsultowane". Dodał, że w związku "z takich charakterem pracy ruchu" sam będzie miał również szanse pracować programowo i przedstawić swoje propozycje, które "wie, że będą poważnie potraktowane".
Hołownia: głosowałem na Zalewskiego
Hołownia przyznał, że w ostatnich wyborach głosował na Zalewskiego. - Będziemy korzystać z tej długiej drogi i doświadczenia politycznego Pawła Zalewskiego. Traktujemy ją jako kapitał, jako zasób, na którym będziemy mogli opierać, budować mądrość decyzji, które będziemy podejmować - powiedział.
Koło parlamentarne Polski 2050 liczyć będzie teraz 8 posłów, należy do niego również 1 senator.
Wykluczenie z PO
Zalewski, podobnie jak poseł Ireneusz Raś, został wykluczony z Platformy Obywatelskiej 14 maja za - jak informował wówczas rzecznik PO Jan Grabiec - "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny". Obaj politycy kilka dni wcześniej podpisali "list 54" parlamentarzystów PO i KO, w którym zawarto apel o zmiany w partii.
Obaj początkowo złożyli odwołania od decyzji Zarządu i zgodnie deklarowali, że chcą walczyć o przywrócenie do Platformy. W połowie czerwca Raś postanowił jednak dołączyć do klubu Koalicji Polskiej - PSL, a następnie wycofał swe odwołanie. Zalewski wycofał swój wniosek w ubiegłym tygodniu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24