Nowa Krajowa Rada Sądownictwa wybrała w piątek sędziego Pawła Styrnę na swojego przewodniczącego. Jak mówił sędzia, "będzie starał się prowadzić działalność mającą na celu wysłuchiwanie wszystkich racji, dążenie do kompromisu, niezaognianie żadnych sporów". Przed dwoma tygodniami KRS przegłosowała odwołanie dotychczasowego szefa Leszka Mazura. W ubiegłym tygodniu Mazur sam złożył rezygnację.
Głosowanie w tej sprawie było tajne. Za kandydaturą sędziego Styrny głosowało 12 członków KRS, pięciu było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu.
Kontrkandydatem Styrny w głosowaniu był sędzia Marek Jaskulski, którego kandydaturę zgłosił Leszek Mazur. Poparło go 10 członków KRS, dziewięciu było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.
Posiedzenie w celu wyboru nowego przewodniczącego KRS zostało zwołane przed tygodniem przez pierwszą prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską.
Styrna: będę starał się dążyć do kompromisu, nie zaogniać sporów
Nowy przewodniczący KRS jest sędzią Sądu Rejonowego w Wieliczce oraz wiceprezesem Sądu Okręgowego w Krakowie.
- Dziękuję kolegom za udzielenie poparcia. Chciałem zapewnić tych członków KRS, którzy nie popierali mojej kandydatury, że również ich głos będzie brany pod uwagę, ich zdanie będzie się liczyło i będę starał się prowadzić działalność mającą na celu wysłuchiwanie wszystkich racji, dążenie do kompromisu, niezaognianie żadnych sporów, decyzje będziemy podejmowali kolegialnie, każdy z państwa będzie miał możliwość przedstawienia swojej racji, nikt nie będzie pomijany - powiedział Styrna po ogłoszeniu wyboru.
Jednocześnie podziękował sędziemu Mazurowi za okres, kiedy pełnił funkcję przewodniczącego Rady, oraz I prezes SN za to, że "w momencie tego głębokiego kryzysu potrafiła podejmować decyzje w taki sposób, żeby te spory wyciszać".
Jeszcze przed głosowaniem Styrna zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany na przewodniczącego KRS, to zrezygnuje z funkcji wiceprezesa Sądu Okręgowego w Krakowie.
Sędzia Styrna: kwestię zwoływania posiedzeń komisji KRS trzeba jak najszybciej wyjaśnić
Po zakończeniu posiedzenia Styrna spotkał się z dziennikarzami na krótkiej konferencji prasowej. Był pytany między innymi o kwestię zdalnych posiedzeń komisji KRS i wypłacanych w związku z nimi diet.
- Ta sprawa będzie przedmiotem dyskusji prezydium, na pewno nie zostanie zapomniana. Wyniki dyskusji prezydium zostaną przedstawione KRS. Będzie potrzeba przedyskutowania tej problematyki i być może uregulowania jej w taki sposób, żeby nie było żadnych podejrzeń co do motywów działania członków KRS i intencji, z jakimi występowali na tych komisjach - odpowiedział przewodniczący Styrna. Zapewnił, że wyniki ustaleń będą podane do publicznej wiadomości.
Styrna przyznał, że "temat ten zbulwersował wiele osób i trzeba go jak najszybciej wyjaśnić - nie będziemy tego odkładali".
"Dziennik Gazeta Prawna" pisał, że KRS wyznaczała posiedzenia komisji w dniach, w których nie odbywały się posiedzenia Rady. Podawano, że miało to na celu uzyskiwanie większych diet przez członków Rady.
Odwołani Leszek Mazur i Maciej Mitera
Przed dwoma tygodniami KRS odwołała w głosowaniu przewodniczącego Rady Leszka Mazura oraz jej rzecznika prasowego sędziego Macieja Miterę. Ten drugi stracił też funkcję członka prezydium. Wniosek o ich odwołanie złożył członek Rady sędzia Marek Jaskulski, w związku z "utratą zaufania". Jak później wyjaśniała Rada, utrata zaufania do Mazura wynikała między innymi z ujawnienia mediom protokołów posiedzeń komisji KRS, treści prywatnej korespondencji jednego z członków KRS bez jego zgody oraz krytyczne oceny innych członków Rady. Mazur podkreślał, że nie czuje się winny.
Po decyzji KRS I prezes Sądu Najwyższego zwróciła się do biura prawnego SN o opinię prawną w związku z sytuacją w Radzie. Z uzyskanej opinii wynikało, że czynności zmierzające do odwołania przewodniczącego były niezgodne z prawem.
W ubiegłym tygodniu sędzia Mazur złożył jednak rezygnację z funkcji szefa Rady. W związku z tym I prezes SN poinformowała o zwołaniu na piątek posiedzenia KRS w celu wyboru nowego szefa Rady.
"KRS, jako organ niezależny, ma prawo sama kształtować swoje wewnętrzne władze"
Zastępca rzecznika prasowego KRS sędzia Jarosław Dudzicz pytany w piątek o odwołanie przewodniczącego Mazura powiedział, że zdaniem KRS te odwołania były skuteczne. Odnosząc się do opinii uzyskanej przez prezes Manowską, zaznaczył: "my tej opinii nie znamy". - Jak się zapoznamy z tą opinią, jeśli zostanie nam udostępniona, to być może Rada, jako całe gremium, będzie mogła się wypowiedzieć - mówił.
- Natomiast KRS, jako organ niezależny, ma prawo sama kształtować swoje wewnętrzne władze i swoją wewnętrzną strukturę i nie ma żadnego trybu, aby jakiś inny organ państwa mógł tutaj ingerować - dodał sędzia Dudzicz.
Źródło: PAP