W czwartek rano papież Franciszek przybył z Krakowa do Częstochowy, w drodze na Jasną Górę pozdrawiał zgromadzonych na trasie przejazdu wiernych; przed wejściem do sanktuarium jasnogórskiego pogładził po twarzy i ucałował niepełnosprawną dziewczynkę w wózku.
Papież przybył do Częstochowy na mszę św. z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Uroczysta msza święta na jasnogórskich błoniach z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski jest głównym punktem wizyty papieża w mieście.
Na mszy św. pojawili się m.in. przedstawiciele najwyższych władz państwowych w tym prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło, setki duchownych i kilkaset tys. wiernych.
Papież przybył do Częstochowy samochodem, a nie jak planowano pierwotnie helikopterem. Powodem były złe warunki atmosferyczne.
Autor: kło/tr / Źródło: PAP, tvn24.pl