Resort zmienia skład komisji badania wypadków lotniczych. Co z raportem o prezydenckim locie bez kontrolerów?

Źródło:
tvn24.pl
Zapis rozmowy pilotów z wieżą kontroli lotów lotniska w Zielonego Górze
Zapis rozmowy pilotów z wieżą kontroli lotów lotniska w Zielonego GórzeTVN24
wideo 2/3
Zapis rozmowy pilotów z wieżą kontroli lotów lotniska w Zielonego GórzeTVN24

Ministrowie obrony i infrastruktury nie przedłużyli czteroletniej kadencji szefowi Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Z komisji mają też odejść jej wiceszef i sekretarz, którzy badają incydent dotyczący startu prezydenckiego samolotu z Zielonej Góry - ustalił tvn24.pl. Te odejścia mogą utrudnić napisanie raportu. Szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk nie wyjaśnił powodów tej decyzji. Nie wyznaczył też, choć minął już ponad tydzień, nowego szefa.

10 lipca tvn24.pl i "Gazeta Wyborcza" ujawniły, że 2 lipca samolot z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował z lotniska pod Zieloną Górą po zakończeniu służby przez kontrolera lotów. 31 lipca - jak ujawniliśmy - badanie sprawy przejęła od LOT-u Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która uznała zdarzenie za "poważny incydent".

Kto zdecydował

Według naszych informatorów, prace nad wstępnym raportem, który miał być gotowy na początku października, zostały zakłócone przez niespodziewaną decyzję ministrów obrony i infrastruktury dotyczącą przewodniczącego komisji Andrzeja Lewandowskiego, któremu 22 września skończyła się czteroletnia kadencja jako członka PKBWL. Niespodziewaną, bo Lewandowski liczył na jej przedłużenie.

W rozmowie z tvn24.pl były już szef komisji mówi, że o swoim odwołaniu dowiedział się nieoficjalnie od przedstawiciela departamentu kadr w resorcie obrony. Lewandowski jest bowiem zawodowym żołnierzem.

- Z Ministerstwa Infrastruktury nie otrzymałem do tej pory żadnego pisma. Kto zdecydował i na podstawie jakich kryteriów, nie wiem. Z przyzwoitości odwołanie powinien mi wręczyć minister Adamczyk. MON potraktowało mnie znacznie lepiej - ocenia były szef PKBWL.

Sześciu członków odchodzi

17 września szef PKBWL złożył do Andrzeja Adamczyka wniosek o powołanie na kolejną kadencję sześciu członków komisji, którym w tym roku kończy się czteroletnia kadencja.

Wniosek skierowany do ministra infrastruktury

W dokumencie, do którego dotarliśmy, Lewandowski zaznacza, że wiceszefowi komisji Andrzejowi Pussakowi i jej sekretarzowi Piotrowi Richterowi kadencja się kończy już w najbliższy wtorek - 6 października.

ZOBACZ WNIOSEK O POWOŁANIE CZŁONKÓW KOMISJI NA KOLEJNĄ KADENCJĘ

Według naszych informacji, Pussak i Richter odgrywali kluczową rolę przy wyjaśnianiu incydentu z udziałem prezydenckiego samolotu pod Zieloną Górą. Pierwszy jest szefem zespołu badającego sprawę i - jak czytamy w piśmie - "jedynym wyszkolonym członkiem komisji, który posiada doświadczenie na samolotach linowych". Był pilotem Boeinga 737.

Drugi - również brał udział w badaniu zdarzenia z lotniska w Babimoście i zaznaczył w dokumentach, że doszło do naruszenia prawa lotniczego przez LOT, bo przewoźnik zgłosił incydent z 2 lipca dopiero 9 lipca, o czym również informowaliśmy na tvn24.pl. Według prawa powinien to zrobić niezwłocznie, ale nie później niż 72 godziny od zdarzenia.

Zdaniem naszych rozmówców, odpowiedź od szefa resortu infrastruktury na wniosek z 17 września do tej pory nie nadeszła.

"Ważny interes społeczny"

18 września minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podjął decyzję o odwołaniu Lewandowskiego, który jest żołnierzem w służbie czynnej, ze stanowiska w Ministerstwie Infrastruktury. W uzasadnieniu decyzji nr 7328 szef MON pisze, że decyzję podjął "z uwagi na uzasadnione potrzeby Sił Zbrojnych". Decyzji nadał "rygor natychmiastowej wykonalności" ze względu na "ważny interes społeczny".

Zapytaliśmy służby prasowe MON, co w tym wypadku oznaczał "ważny interes społeczny" i na czym polegają "uzasadnione potrzeby Sił Zbrojnych” wobec Lewandowskiego. Do czasu publikacji tekstu odpowiedź nie nadeszła.

Pytania chcieliśmy też zadać Mariuszowi Błaszczakowi, który jednak nie odbierał telefonu.

Odejście szefa PKBWL pełniącej kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa ruchu lotniczego przeszło dotąd bez echa, a on sam 22 września (w dniu, w którym kończyła się mu kadencja) został zaproszony na spotkanie z wiceministrem infrastruktury Marcinem Horałą.

- Minister umówił spotkanie na godzinę 14 w dniu, gdy kończyła się kadencja. To dziecinada. Nie poszedłem na nie, bo już wiedziałem o odwołaniu. Z Horałą rozmawiałem dwa razy w życiu i te rozmowy nic nie wniosły. Nie interesował się pracą komisji - mówi nam Lewandowski.

23 września do sekretariatów w poszczególnych departamentach Ministerstwa Infrastruktury przyszedł lakoniczny mail z biura dyrektora generalnego resortu zatytułowany "komunikat personalny" z informacją, że od 23 września "Andrzej Lewandowski zaprzestał pełnić funkcję Przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych".

Na stronie komisji w zakładce z informacjami o jej członkach zamiast nazwiska przewodniczącego pojawiło się zdanie "brak danych w związku z niewyznaczeniem".

Decyzja ministra obrony narodowej

Adamczyk: decyzja nie zapadła

Andrzej Adamczyk wyjaśnił w rozmowie z tvn24.pl, że to on jako pierwszy podjął decyzję, że nie przedłuży kadencji Lewandowskiemu. Pytany o powód decyzji odpowiedział, że komisja będzie miała nowego przewodniczącego, który "będzie powołany w najbliższym czasie".

- W tym roku mija kadencja sześciu członkom komisji [obecnie ma 17 członków - red.]. Wśród tych sześciu jest zastępca przewodniczącego i sekretarz, ale jest jeszcze jeden zastępca przewodniczącego. Ciągłość pracy komisji jest zachowana i komisja będzie wypełniała swoje obowiązki - zapewnił minister w rozmowie z tvn24.pl.

Dopytany o decyzję wobec innych członków komisji, którym kadencja mija we wtorek, odpowiedział: - Na dzień dzisiejszy decyzja o przedłużeniu [na kolejną kadencję - red.] nie zapadła.

Chcieliśmy zapytać też o to, jaki wpływ te decyzje mogą mieć na badanie okoliczności prezydenckiego lotu z Babimostu pod Zieloną Górą na początku lipca.  Minister nie miał jednak więcej czasu na rozmowę.

Jedyny specjalista

Według opinii naszych rozmówców odejście 6 października Pussaka i Richtera utrudni wyjaśnianie sprawy.

- Prace nad raportem będą trwały przez cały weekend, ale do wyjaśnienia jest jeszcze tyle okoliczności, że szansa na skończenie dokumentu przed środą jest niewielka - ocenia jedno z naszych źródeł.

Podobnego zdania jest Andrzej Lewandowski, który podkreśla, że przy ocenie okoliczności startu należącej do PLL LOT maszyny zwłaszcza Richter miał odegrać dużą rolę.

- Jest jedynym specjalistą, który latał na boeingu i zna procedury w praktyce. Ściągnięcie do komisji innej osoby, z doświadczeniem na dużych samolotach jest mało prawdopodobne, bo zarobki w niej są bardzo niskie - zaznacza były szef PKBWL.

- Każdy z członków ma po kilkanaście-kilkadziesiąt zdarzeń. Badanie spraw trzeba będzie zacząć od nowa. Rozbicie komisji się zemści. Lotnictwo jest bardzo czułe na takie zmiany - wtóruje mu jeden z członków komisji pragnący zachować anonimowość.

"Straty są wymierne"

W opinii naszych rozmówców decyzje ministra to próba podporządkowania ministerstwu komisji, która powinna być niezależna, zaś zmiany w jej składzie odbiją się na poziomie bezpieczeństwa w lotnictwie.  

Wpływ ministra na skład komisji - jak przypominają - umożliwiła przyjęta w 2016 roku nowelizacja prawa lotniczego, której projekt został zgłoszony przez posłów PiS i umożliwił pozbawienie fotela ówczesnego szefa PKBWL, nielubianego przez polityków tej partii Macieja Laska. Lewandowskiego, jako jego następcę, wskazał ówczesny szef MON Antoni Macierewicz.

Według zapisów prawa lotniczego sprzed noweli, członkowie komisji byli powoływani bezterminowo i mogli zostać odwołani z określonych w ustawie przypadkach, a kadencyjna była jedynie funkcja przewodniczącego komisji.

Członek komisji: - To był trudny okres, bo komisję trzeba było budować od nowa. Zaczęliśmy szkolić jej członków, co trwało długo. Teraz to wszystko się rozwali.

Maciej Lasek podkreślił w rozmowie z tvn24.pl, że rozwiązanie użyte do jego usunięcia z komisji i wprowadzenia do niej Lewandowskiego zostało teraz użyte przeciwko nominatowi Macierewicza.

- Przestrzegaliśmy, że wprowadzane zapisy nie są dobre. Przez ich przyjęcie dwie trzecie doświadczonych członków komisji odeszło. Każdy z nich ma dobrą pracę i zarabia lepiej niż w komisji. W ten sposób pozbyli się ludzi, którzy prowadzili badania wiele lat - tłumaczy Lasek, dziś poseł Koalicji Obywatelskiej.

I dodaje: - Poprzednie rozwiązanie prawne zapewniało niezależność członkom komisji. Zamiast niej jest teraz kryzys.

Laskowi wtóruje Lewandowski, który go zastąpił: - Stworzenie nowego zespołu w komisji potrwa lata. Straty są wymierne. Ta destrukcja będzie miała wpływ na bezpieczeństwo.

Autorka/Autor:Grzegorz Łakomski (grzegorz_lakomski@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Zderzenie siedmiu samochodów w alei Tadeusza Bora-Komorowskiego w Krakowie. Nietrzeźwy kierowca najechał na stojące na światłach pojazdy. Dwie osoby zostały poszkodowane i trafiły do szpitala na badania.

Pijany kierowca najechał na pojazdy czekające na światłach. Karambol w Krakowie

Pijany kierowca najechał na pojazdy czekające na światłach. Karambol w Krakowie

Źródło:
tvn24.pl

Rosja do końca sierpnia wstrzymała eksport cukru. "Ma to na celu zwiększenie stabilności na krajowym rynku żywności" - przekazał rosyjski rząd.

Rosja wstrzymuje do końca sierpnia eksport cukru

Rosja wstrzymuje do końca sierpnia eksport cukru

Źródło:
PAP, "Kommersant"

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Na obszarze Półwyspu Kalifornijskiego w Meksyku znaleziono trzy ciała - poinformowały w piątek władze Meksyku. Zwłoki odnaleziono w pobliżu miejsca, gdzie w zeszły weekend zaginęło trzech zagranicznych turystów - dwóch Australijczyków i Amerykanin. Miejscowa prokuratura nie podała, czy są to ciała zaginionych.

Trzy ciała znalezione w miejscu zaginięcia turystów. "Znajdowały się w terenie trudno dostępnym"

Trzy ciała znalezione w miejscu zaginięcia turystów. "Znajdowały się w terenie trudno dostępnym"

Źródło:
PAP

Na rynku w Wolbromiu (Małopolsk) nożownik zaatakował 30-latka. Mężczyzna został kilkukrotnie ugodzony nożem. Walczy o życie w szpitalu. Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności i motywy ataku.

Atak nożownika w centrum miasta. 30-latek walczy o życie

Atak nożownika w centrum miasta. 30-latek walczy o życie

Źródło:
PAP

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Nie żyją dwie osoby, które wjechały autem osobowym pod nadjeżdżający pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Klonownica-Augustów (woj. podlaskie). Policja ustala tożsamość ofiar i wyjaśnia okoliczności wypadku.

Auto wjechało pod pociąg, nie żyją dwie osoby

Auto wjechało pod pociąg, nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

Tarcia na linii Lewica - Koalicja Obywatelska we Włocławku. Wciąż nie wiadomo, kto i czy w ogóle będzie miał większość w radzie miasta. Nowy prezydent Krzysztof Kukucki (Lewica) mówi, że jest otwarty na współpracę z każdym. Z drugiej jednak strony wypomina sztabowi Koalicji Obywatelskiej walkę nie fair na finiszu kampanii wyborczej. Z kolei środowisko radnych Koalicji Obywatelskiej o koalicji z Lewicą wprost nie mówi. W tej układance jest jeszcze Prawo i Sprawiedliwość.

Trzech graczy i trudne rozmowy o rządzeniu po "brudnych zagrywkach" w kampanii

Trzech graczy i trudne rozmowy o rządzeniu po "brudnych zagrywkach" w kampanii

Źródło:
tvn24.pl

Specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie w takich obszarach, jak ochrona niektórych zwierząt czy kwestie etyczne - przekazał wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. Dodał, że pierwszą kwestią jest wyjęcie z polowań części ptaków łownych.

Wiceminister klimatu: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie

Wiceminister klimatu: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie

Źródło:
PAP

W Bieszczadach majówkę spędza tysiące turystów. Najpopularniejsze miejscowości jak Cisna, Wetlina i Solina przeżywają prawdziwe oblężenie. Ale nie tylko turyści pierwsze dni maja spędzają w tym zakątku Polski. Wrócili też oszuści, którzy wyłudzają od ludzi pieniądze metodą "na trzy kubki".

Wrócili i kuszą turystów grą w trzy kubki. "To dobrze zorganizowane i bezwzględne szajki"

Wrócili i kuszą turystów grą w trzy kubki. "To dobrze zorganizowane i bezwzględne szajki"

Źródło:
tvn24.pl

Władze jednego z miasteczek na Sardynii przyjęły prawo pozwalające zawrzeć ślub na plaży dla nudystów - donosi stacja CNN. Od teraz chętni będą mogli stanąć na ślubnym kobiercu... nago. - Nagość nie ma nic wspólnego z seksem. To filozofia życia w bliskości z naturą. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni – tłumaczył w rozmowie z CNN Lugi Tedeschi, burmistrzem San Vero Milis.

Nagie śluby na plaży. "Żyjemy w trudnym momencie. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni"

Nagie śluby na plaży. "Żyjemy w trudnym momencie. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni"

Źródło:
CNN

Przepisy jasno mówią o tym, kto wybiera polskiego kandydata na komisarza w Unii Europejskiej - powiedziała w "Jeden na jeden" Małgorzata Paprocka z kancelarii prezydenta. Dodała, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której prezydent i rząd nie dojdą do porozumienia w tej kwestii.

Paprocka: nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Paprocka: nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Źródło:
TVN24

Proboszcz parafii w Kraśniku (Lubelskie) bez zgody przeprowadził prace ziemne związane z postawieniem na skarpie staromiejskiej paneli fotowoltaicznych. O sprawie powiadomił były społeczny opiekun zabytków, który uważa że inwestycja pogorszyła panoramę Starego Miasta oraz może się przyczynić do powstawania spękań murów dawnego klasztoru z XV wieku. Ksiądz ma zapłacić dwa tysiące złotych kary.

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Źródło:
tvn24.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed burzami w siedmiu województwach. Zjawiskom towarzyszyć będą silne opady deszczu oraz porywisty wiatr. Miejscami spadnie grad. Jak wynika z prognozy zagrożeń, wyładowania atmosferyczne mogą być zagrożeniem także w kolejnych dniach.

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Źródło:
IMGW
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezależnie od tego, jak ciężkich strat na polu bitwy dozna Rosja, to nie wystarczy, aby wojna się zakończyła. Konieczna jest prawdziwa jej izolacja - mówi w piątek w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Times", generał Ołeksandr Pawluk, dowódca ukraińskich wojsk lądowych.

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych: bez izolacji Rosji nie uda się skończyć wojny

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych: bez izolacji Rosji nie uda się skończyć wojny

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

O dużym szczęściu może mówić pewien funkcjonariusz policji z Teksasu, który wpadł samochodem do dziury w drodze powstałej w wyniku opadów deszczu. Mężczyzna trafił do szpitala, doznał tylko powierzchownych obrażeń.

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Źródło:
KWTX, tvnmeteo.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24