Odbieram to jaką znany w medycynie element "traumy odłożonej" - w ten sposób wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) odniósł się do środowego oświadczenia prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Kamiński zwrócił uwagę, że prezydent kilkakrotnie użył określenia, że jest "wstrząśnięty". Tomasz Trela z Lewicy stwierdził, że jest "przerażony tym, jak Andrzej Duda w tej sytuacji się zachowuje". Zdaniem senatora Koalicji Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, "trudno sobie wyobrazić, że prezydent po raz kolejny staje po stronie politycznego sporu". Ryszard Terlecki z Prawa Sprawiedliwości przekonywał, że Kamiński i Wąsik "są niewinni". - Mamy do czynienia z czymś w rodzaju zamachu stanu - oznajmił.
Skazani politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani we wtorek na terenie Pałacu Prezydenckiego. Przewieziono ich do komendy policji, a następnie do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. W środę prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie w tej sprawie.
- Pan prezydent (...) zaczyna być wstrząśnięty w Polsce korupcją, łamaniem konstytucji. To dobrze, że prezydent jest tym wstrząśnięty. Cała Polska była tym wstrząsana przez osiem lat, niestety, przy aprobacie pana prezydenta - komentował w rozmowie z reporterką TVN24 Agatą Adamek wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
- Dzisiaj przecież to zamieszanie prawne, które dramatycznie obniża nie tylko niski autorytet prezydenta, ale niestety, obniża cały autorytet Rzeczypospolitej, jest związane z decyzjami, na które dawał zgodę prezydent Andrzej Duda - dodał.
Trela: Andrzej Duda dopuścił się rzeczy karygodnej
Tomasz Trela z Lewicy w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Radomirem Witem stwierdził, że "Andrzej Duda wczoraj (we wtorek) dopuścił się rzeczy karygodnej". – Przez pięć godzin pod jego dachem i na jego zaproszenie byli ludzie, którzy są prawomocnie skazani, czyli tak naprawdę są przestępcami - powiedział polityk.
Jak stwierdził Trela, gdy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik weszli do Pałacu Prezydenckiego, prezydent powinien był powiadomić policję.
- Tego nie zrobił, czyli tak naprawdę naraził się na zarzuty z artykułu 239 Kodeksu Karnego – czyli pomocnictwo w przechowalni dla przestępców, którzy mają prawomocny wyrok sądowy - dodał Trela. - Jestem przerażony tym, jak Andrzej Duda w tej sytuacji się zachowuje - powiedział.
Schetyna: prezydent nie chce był głową państwa
Senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna stwierdził, iż "trudno sobie wyobrazić, że prezydent po raz kolejny staje po stronie politycznego sporu". - Nie jest arbitrem, nie chce być głową państwa, nie ma dystansu do kwestii, tylko w emocjonalny sposób tłumaczy zachowania przedstawicieli państwa, którzy realizują prawomocne wyroki sądu - powiedział w rozmowie z Radomirem Witem.
Jak stwierdził senator Koalicji Obywatelskiej, "trudno sobie wyobrazić, by prezydent brnął w polityczną kakofonię". - Mam nadzieję, że tak się nie stanie, że przyjdzie dystans i że (prezydent) będzie spełniał swoją rolę, a nie ingerował w partyjną politykę czy wspierał swoją byłą partię polityczną. - mówił.
Schetyna, pytany dlaczego prezydent nie ułaskawi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika po prawomocnym orzeczeniu sądu, odpowiedział: - Nigdy nie mów nigdy. Uważam, że ta sytuacja może w taki sposób przebiegać.
Dodał przy tym, że kolejne ułaskawienie skazanych byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości podważyłoby pierwszą decyzję prezydenta w tej sprawie.
Terlecki mówi o "zamachu stanu"
Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są wciąż posłami. - Są niewinni, zostali ułaskawieni przez prezydenta, zostali nielegalnie uwięzieni. Mamy do czynienia z czymś w rodzaju zamachu stanu, będziemy musieli na to zareagować - stwierdził Terlecki.
Polityk, na uwagę dziennikarzy w Sejmie, że "zamach stanu oznacza obalenie władzy, a nie realizację wyroku", odparł, że "jest to obalenie konstytucji i prawa".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24