W ciągu pół roku do Sejmu ma trafić projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Może objąć do 200 tys. osób - dawnych właścicieli fabryk, kamienic czy ziem - zapowiada "Nasz Dziennik".
Jak pisze gazeta, to ostatni moment na uregulowanie spraw reprywatyzacji. Jeżeli nie zostanie załatwiona, państwo będzie musiało wypłacać ogromne odszkodowania w gotówce.
Dawni właściciele tracili swoje majątki na skutek zapisów np. reformy rolnej (1944) i ustawy o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej (1946).
Wiceminister skarbu Krzysztof Łaszkiewicz, twierdzi, że należy na nowo oszacować wartość roszczeń reprywatyzacyjnych. - Trzeba sprawdzić, co można oddać dawnym właścicielom lub ich spadkobiercom i wtedy dopiero będzie można mówić o formie reprywatyzacji - mówi.
Byli właściciele mają po swojej stronie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Niektórzy wygrali tez procesy cywilne z rządem i Skarb Państwa musi im wypłacać odszkodowanie.
Źródło: Nasz Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24