"Wszystko o moim państwie". Piotr Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdziela

Źródło:
TVN24
Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdziela
Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdzielaTVN24
wideo 2/6
Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdzielaTVN24

Państwo ściąga cię do sądu w imię pewnych procedur i na dzień dobry mówi, że ma zasady. Ale te zasady nie dają mi poczucia bezpieczeństwa i nie gwarantują poczucia godności mojej córce – mówił dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń, autor reportażu "Wszystko o moim państwie", w którym poruszył proceduralne problemy stojące przed osobami, które chcą dokonać ustalenia płci. W ocenie profesor Moniki Płatek, poprzez proces, w którym osoba transpłciowa musi pozwać własnych rodziców, "państwo umywa ręce od błędu, który popełniło". - To postępowanie jest najeżone formalnościami - komentował prawnik Marek Urbaniak.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY W TRUDNYCH EMOCJONALNIE SYTUACJACH

W reportażu "Wszystko o moim państwie" dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń przybliża procedurę sądową, którą muszą przejść osoby transpłciowe, chcące uzyskać zmianę oznaczenia płci w dokumencie.

"WSZYSTKO O MOIM PAŃSTWIE". OGLĄDAJ W TVN24 GO

Po emisji reportażu "Czarno na białym" na antenie TVN24 odbyła się debata, w której udział więzili prof. Monika Płatek z Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego, Marek Urbaniak, prawnik Stowarzyszenia Lambda Warszawa oraz Piotr Jacoń.

Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdziela

O osobiste doświadczenia pytany był Piotr Jacoń, który wraz z córką przechodził przez proces ustalenia płci. - Pytasz nie dziennikarza, a ojca. (…) Człowiek czuje bezradność, jak się przekracza ten sądowy próg, wchodzi na salę rozpraw. Myśmy tam weszli jako rodzina – ja, żona, nasza córka. W pierwszym odruchu usiedliśmy razem w ławce naprzeciwko sądu, bo to jest nasza wspólna sprawa. Jak tylko tam usiedliśmy, od razu - i to był pierwszy komunikat od sądu - że mamy się rozsiąść na dwie strony - mówił dziennikarz TVN24.

- Myśmy nie byli na to przygotowani wtedy. (…) Nam nie przyszło do głowy, że to będzie jakiś problem, że nie możemy się wspierać nawzajem, że to państwo nas w jakiś sposób rozdziela - dodał.

Podkreślił, że proces ten jest trudny, dlatego że "wiesz, że to jest nieuniknione, bo wiesz, że nie masz wyjścia, jesteś trochę zakładnikiem tej sytuacji". – Masz poczucie niezawinienia obecności twojej, twojego dziecka, tego, że tam jesteśmy, a także takiego pozoranctwa niestety. Państwo ściąga cię w imię pewnych procedur ze swoim majestatem, z godłem, przed którym siadasz, sędzią, który podzwania swoim łańcuchem i na dzień dobry mówi, że mamy zasady (…). Ale wszystkie te zasady służą tylko państwu, a nie służą mnie. One nie dają mi poczucia bezpieczeństwa i nie gwarantują poczucia godności mojej córce – ocenił Jacoń.

Urbaniak: to postępowanie jest najeżone formalnościami

Marek Urbaniak wskazał, że "często spotykam się z opiniami, że postępowanie o ustalenie płci między osobą transpłciową a jej rodzicami to tylko formalność, ale lepiej byłoby powiedzieć, że to postępowanie jest najeżone formalnościami".

Marek Urbaniak: postępowanie w sprawie zmiany płci jest najeżone formalnościami
Marek Urbaniak: postępowanie w sprawie zmiany płci jest najeżone formalnościamiTVN24

- Nie ma żadnej regulacji ustawowej, która zawierałby wprost przesłanki, które trzeba spełnić i udowodnić, by uzyskać pozytywny wyrok ustalający płeć, dlatego osoby transpłciowe nie byłyby w stanie sobie z tym poradzić, gdyby nie wymiana wiedzy z innymi osobami, które przeszły już ten proces – powiedział.

Płatek: państwo umywa ręce od błędu, który popełniło

Profesor Płatek pytana była o to, dlaczego proces ten nie może być łatwiejszy. - To jest długi proces. W różnych miejscach na świecie różnie go rozwiązywano. W Argentynie, gdzie przez długi czas junta wojskowa szalała i naprawdę był terror, doszli w pewnym momencie do wniosku, że świadoma zgoda wystarczy do tego, jeżeli przyjmujemy do wiadomości fakt, że złe zapisanie człowiekowi jego płci jest tak naprawę wynikiem błędu popełnionego przez państwo, błędu popełnionego przez lekarzy, którzy w pierwszym odruchu określają płeć na podstawie tego, co widzą, jeśli chodzi o organy płciowe człowieka - mówiła.

- W PRL-u w 1964 roku mamy pierwszy wyrok w tej sprawie. Starano się w sposób etyczny, wrażliwie, przeprowadzać to tak, aby pozwolić człowiekowi uzgodnić płeć - wskazała.

Przypomniała również, że w 2015 roku prezydent Andrzej Duda "pozwolił sobie na to, żeby zawetować pierwszą ustawę, która wreszcie została wypracowana". - To jest ustawa z 10 września 2015 roku, przyjęta przez Sejm. My żeśmy pracowali nad tą ustawą w dużych grupach przez chyba trzy lata - dodała.

Prof. Płatek: to jest długi proces
Prof. Płatek: to jest długi procesTVN24

Odnosząc się do samego przebiegu procesu, profesor zaznaczyła, że "wymyślenie, że się pozywa rodziców, sprawia dwie rzeczy". - Po pierwsze, że państwo umywa ręce od błędu, który popełniło, a po drugie, nie ma tam wówczas miejsca na to, aby prokurator występował – powiedziała.

- Prokurator może występować w każdej sprawie, aby chronić praworządności, chronić interesu społecznego i chronić obywateli, z wyjątkiem spraw, które dotyczą spraw rodzinnych. W sprawach rodzinnych tylko wtedy, kiedy ustawa tak stanowi. Skoro żeśmy zrobili z tego sprawę rodzinną, bo trzeba pozwać rodziców, to wyobrażam sobie, że obecność prokuratora byłaby uzasadniona tylko wtedy, kiedy powód, czyli osoba występująca o uzgodnienie płci, potrzebowałaby obecności kogoś, kto by bronił jej interesów – wyjaśniła.

Jacoń: okazuje się, że można inaczej

Jacoń oświadczył, że w środę otrzymał informację, iż we Wrocławiu w podobnej sprawie "zapadł wyrok po myśli osoby transpłciowej raptem dwa-trzy tygodnie po złożeniu dokumentów". - Jesteśmy ciągle w tym samym porządku prawnym. Wrocław jest ciągle w Polsce, tak samo w Polsce jak Poznań. (…) Okazuje się, że można inaczej - powiedział.

- Sąd wrocławski stosuje się do zaleceń Sąd Najwyższego, który bardzo wyraźnie powiedział, że orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka obowiązuje w Polsce i można je stosować bezpośrednio. Orzeczenia, które mamy od 2002 roku (…) mówią bardzo wyraźnie o tym, że nie można utrudniać człowiekowi uzgodnienia płci, ponieważ nasza tożsamość płciowa jest czymś naturalnym, przyrodzonym. To nie jest konstrukt społeczny, to jest coś, co jest niezmienne, a w związku z tym należy to uszanować - wyjaśniła profesor Płatek.

Jak dodała, "godność człowieka sprawia, że przeciągnie tych spraw, utrudnianie naprawienia błędu, który popełniło państwo, jest nieludzkie i zakrawa bardzo często o naruszenie kolejnych przepisów".

Jacoń przy tej okazji wskazał na przewodnik wydany przy Rzeczniku Praw Obywatelskich w 2020 roku. – To jest broszura, która ma 47 stron. To nie jest dużo. To jest zbiór dobrych praktyk. Jeżeli sędziowie, prokuratorzy zapoznaliby się z tym przewodnikiem, to ta rozprawa poznańska, tak jak wiele innych, nie wyglądałaby tak, jak to zobaczyliśmy - mówił.

Urbaniak: nigdy nie oszacowano dokładnego obciążenia państwa

Mecenas Urbaniak wskazał, że "nigdy nie oszacowano właściwie dokładnego obciążenia państwa tym, że te sprawy trafiają do postępowań sądowych, które często ciągną się miesiącami".

- Jak duże jest obciążenie biegłych z zakresu seksuologii, którzy w tym samym czasie mogliby się zająć sporządzeniem opinii w sprawach o przestępstwa przeciw wolności seksualnej - dodał.

Prawnik Stowarzyszenia Lambda Warszawa zaznaczył, że "od 1964 roku w Polsce była zmieniana płeć metrykalna w dokumentach osób transpłciowych, przy czym jeszcze w czasach PRL-u odbywało się to w drodze sprostowania aktu urodzenia". - To wiązało się z 5-, 10-minutową wizytą w sądzie, dostarczeniem dokumentów, które co więcej przygotowywał prawnik współpracujący z państwową przychodnią, w której otrzymywała leczenie osoba - krótkim posiedzeniem, w którym nie było żadnych rodziców, nie było biegłego, po czym było odczytywane rozstrzygniecie i od razu ta osoba miała już poprawny akt - tłumaczył.

Jacoń: wtedy państwo przestaje się nami interesować

Jacoń pytany był również o to, co dzieje się po pozytywnym wyroku dla osoby ubiegającej się o korektę w dokumentach. - Wtedy państwo przestaje się nami interesować - powiedział.

- Dostajecie wyrok, idziecie samodzielnie do urzędu, gdzie trzeba złożyć odpowiednie dokumenty. Czekacie na nowy PESEL, nowy dowód osobisty. (…) Stary PESEL przestaje funkcjonować, a wraz ze zniknięciem PESEL-u, znika historia medyczna tej osoby - powiedział, dodając, że w rok po wyroku jego córka nie jest w stanie odtworzyć certyfikatu covidowego.

- Jak mówimy o ustawie, to ta ustawa nie jest tylko po to, żeby się nie spotykać w sądzie, tylko po to, żeby ten cały proces tranzycji, który jest bardzo długi, bardzo złożony i nieskończony ostatecznie, żeby go zaopiekować. Także takie proceduralne kwestie, o których powiedziałem – mówił.

Mecenas Urbaniak dodał, że "jak najbardziej potrzebujemy ustawy i to nie ustawy o uzgodnieniu płci, tylko ustawy o poprawie otoczenia prawnego osób o mniejszościowej tożsamości płciowej, która nie tylko przewidziałaby, jak ma wyglądać sama procedura ustalania płci, ale też to, co dzieje się po".

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Sejm wysłuchuje informacji resortu obrony o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Później minister sprawiedliwości - prokurator generalny przedstawi informację na temat postępów śledztw dotyczących katastrofy smoleńskiej. W tvn24.pl relacjonujemy na żywo obrady Sejmu.

Tomczyk do Macierewicza: opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak pan okłamywał naród

Tomczyk do Macierewicza: opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak pan okłamywał naród

Źródło:
PAP, TVN24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburza się Konrad Berkowicz z Konfederacji. Z kolei Sebastian Kaleta pisze o "cenzurze proniemieckiej". Obaj odnoszą się do zdjęcia stron podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich, gdzie w cytowanej patriotycznej pieśni użyto słowa "krzyżak" zamiast "Niemiec". Politycy sugerują, że ten podręcznik wprowadził rząd Donalda Tuska. Tyle że zatwierdził go minister edukacji w czasach rządów PiS. Co więcej - najprawdopodobniej istniały różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

"Cenzura proniemiecka" Roty? Kto i kiedy wprowadził nową wersję

"Cenzura proniemiecka" Roty? Kto i kiedy wprowadził nową wersję

Źródło:
Konkret24

Sejm skierował do dalszych prac poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego w kwestii aborcji. Zakłada on częściową dekryminalizację przerywania za zgodą kobiety jej ciąży oraz dekryminalizację pomocy w samodzielnej aborcji. Nie jest to pierwsze podejście do zmiany przepisów. Wcześniejszy projekt w tej sprawie został odrzucony w lipcu.

Jest decyzja Sejmu w sprawie projektu o dekryminalizacji aborcji

Jest decyzja Sejmu w sprawie projektu o dekryminalizacji aborcji

Źródło:
tvn24.pl

"Na początku listopada obserwujemy pogłębienie różnicy w notowaniach dwóch najbardziej liczących się ugrupowań" - podkreśla CBOS w komentarzu do najnowszego badania preferencji partyjnych. Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w tym miesiącu, na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 34 proc. Polaków, a na Prawo i Sprawiedliwość - 25 proc. Na podium znalazłaby się również Konfederacja.

"Największy spadek" jednej partii. Nowy sondaż

"Największy spadek" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda w piątek wieczorem poleci do Stanów Zjednoczonych. Ma się spotkać z Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie - poinformowała "Gazeta Wyborcza".

"GW": Andrzej Duda leci do USA. Spotka się z Donaldem Trumpem

"GW": Andrzej Duda leci do USA. Spotka się z Donaldem Trumpem

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Elon Musk nazwał w czwartek kanclerza Niemiec Olafa Scholza "głupcem", komentując informację o rozpadzie koalicji rządowej w Niemczech. Jak zauważa portal Politico, miliarder jest "w świetnej formie" po wyborach w USA. Tym bardziej że Donald Trump "dał do zrozumienia", iż "​​nagrodzi" jego pomoc w powrocie do Białego Domu.

Musk skomentował rozpad koalicji Scholza. Obraźliwe zdanie po niemiecku

Musk skomentował rozpad koalicji Scholza. Obraźliwe zdanie po niemiecku

Źródło:
Politico

Policja z Legionowa bada sprawę narkotyków znalezionych między cukierkami dzieci, które zbierały słodycze podczas Halloween. Narkotest potwierdził wstępne obawy rodzica, który zgłosił zdarzenie funkcjonariuszom.

Dzieci zbierały słodycze w Halloween, ktoś wrzucił im do torby narkotyki

Dzieci zbierały słodycze w Halloween, ktoś wrzucił im do torby narkotyki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Maria Anna Potocka została odwołana z funkcji dyrektora Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK. To rezultat wyroku w sprawie mobbingu, którego ofiarą była jedna z pracownic Potockiej. Do czasu powołania nowego szefa instytucją będzie zarządzał wicedyrektor Grzegorz Kuźma. Potocka w specjalnym oświadczeniu zapowiedziała, że podejmie działania zmierzające do ustalenia prawdy oraz do obrony dobrego imienia.

Maria Anna Potocka odwołana z funkcji dyrektora. Jest jej reakcja

Maria Anna Potocka odwołana z funkcji dyrektora. Jest jej reakcja

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ustalenie zasad zwrotu niewykorzystanych środków, uproszczenie umów z operatorami telekomunikacyjnymi, łatwiejsze porównanie ofert oraz większa ochrona przed nieuczciwymi sprzedawcami. Takie zmiany wprowadza nowe Prawo Komunikacji Elektronicznej, które wchodzi w życie w niedzielę.

Duże zmiany dla klientów. Nowe przepisy

Duże zmiany dla klientów. Nowe przepisy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol przeprosił za kontrowersje wokół swojej żony, pod adresem której kierowane są oskarżenia między innymi o korupcję i ingerencje w sprawy państwowe. Doniesienia te sprawiły, że poparcie dla prezydenta spadło poniżej 20 procent. Yoon stwierdził jednak, że niektóre zarzuty wobec pierwszej damy zostały wyolbrzymione i nie zgodził się na wszczęcie formalnego śledztwa w ich sprawie.

Prezydent przeprasza za swoją żonę: powinna zachowywać się lepiej

Prezydent przeprasza za swoją żonę: powinna zachowywać się lepiej

Źródło:
BBC, Korea Times, Straits Times

Dwóch rosyjskich żołnierzy zostało skazanych na dożywocie za rozstrzelanie dziewięciorga członków rodziny w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej - poinformował w piątek dziennik "Kommiersant". Wyrok zapadł w sądzie wojskowym w Rostowie nad Donem. Do morderstwa rodziny, która mieszkała w mieście Wołnowacha, doszło pod koniec października ubiegłego roku.

Rosyjscy żołnierze rozstrzelali dziewięcioosobową rodzinę. Sąd wojskowy wydał wyrok

Rosyjscy żołnierze rozstrzelali dziewięcioosobową rodzinę. Sąd wojskowy wydał wyrok

Źródło:
PAP, Kommiersant

Armia rosyjska otrzymała od Korei Północnej stare karabiny maszynowe typu 73, które zostały wyprodukowane jeszcze w latach 70. - napisał ukraiński portal wojskowy Defense Express. Zdjęcia tego uzbrojenia opublikował między innymi rosyjski prowojenny kanał na Telegramie "Wojewoda wieszczajet".

Reżim Kima ofiarował Rosjanom karabiny. "Przestarzałe nawet jak na ich standardy"

Reżim Kima ofiarował Rosjanom karabiny. "Przestarzałe nawet jak na ich standardy"

Źródło:
Defense Express, Militarnyj, tvn24.pl

Jest wniosek o zgodę na przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. Wcześniej on sam w innej sprawie przyszedł w Sieradzu do prokuratury. Pytania do Ziobry w sprawie Pegasusa to jedno, pytania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości to drugie. 

Czarne chmury nad Zbigniewem Ziobrą. "Procedura mobilizująca do przestrzegania prawa"

Czarne chmury nad Zbigniewem Ziobrą. "Procedura mobilizująca do przestrzegania prawa"

Źródło:
Fakty TVN

W Sądzie Okręgowym w Koszalinie skończył się proces w sprawie tragedii, do której doszło w 2019 roku w Koszalinie. Strony wygłosiły mowy końcowe. W wyniku pożaru, który wybuchł w escape roomie, zginęło pięć nastolatek. Proces czterech osób ruszył w grudniu 2021 roku. Miłosz S., Małgorzata W., Beata W. oraz Radosław D. usłyszeli zarzuty umyślnego przekroczenia przepisów przeciwpożarowych oraz nieumyślnego spowodowania śmierci pięciu osób. Mężczyznom grozi osiem lat więzienia, a kobietom sześć. Wyrok ma być ogłoszony 21 listopada.

Pięć nastolatek zginęło w pożarze escape roomu. Koniec procesu

Pięć nastolatek zginęło w pożarze escape roomu. Koniec procesu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 30-latka poszukiwanego na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa. Chodziło o kradzież 250 tysięcy euro. Teraz mężczyzna najbliższe cztery lata spędzi w więzienia.

Ukradł ćwierć miliona euro. Zatrzymali go pod dwóch latach

Ukradł ćwierć miliona euro. Zatrzymali go pod dwóch latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Seul odpowiedział na prowokację reżimu w Pjongjangu, wystrzeliwując w czwartek pocisk balistyczny krótkiego zasięgu Hyunmoo-II - poinformowało południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów. Pocisk został wystrzelony podczas manewrów przeprowadzonych na zachodnim wybrzeżu kraju. Miał trafić w cel na Morzu Żółtym, symulujący północnokoreańską wyrzutnię rakiet.

Rośnie napięcie między Koreami. Seul odpowiedział na prowokację i wystrzelił pocisk

Rośnie napięcie między Koreami. Seul odpowiedział na prowokację i wystrzelił pocisk

Źródło:
PAP

Księżna Walii w ten weekend weźmie udział w uroczystościach w Londynie, które odbędą się z okazji Dnia Pamięci - poinformował Pałac Buckingham. Podano szczegóły.

Nowy komunikat Pałacu Buckingham o księżnej Kate

Nowy komunikat Pałacu Buckingham o księżnej Kate

Źródło:
BBC

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

To nie jest zdarzenie niemożliwe, bo się zdarzyło. Jednak te 11 osób trafiło szóstki w Lotto tego samego dnia. Tym rządzą podstawowe prawa rachunku prawdopodobieństwa, a głównie tak zwany rozkład Poissona - powiedział w rozmowie z TVN24 profesor Andrzej Sokołowski, ekonomista, statystyk z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Wysyp szóstek w Lotto. "To nie jest zdarzenie niemożliwe"

Wysyp szóstek w Lotto. "To nie jest zdarzenie niemożliwe"

Źródło:
tvn24.pl

Z jednego z laboratoriów w Karolinie Południowej uciekło kilkadziesiąt makaków królewskich. Trwa akcja, dzięki której zostaną złapane. Służby wiedzą, gdzie ukrywają się zwierzęta. Wiadomo też jak uciekły. Policja doradziła mieszkańcom, by zamknęli drzwi i okna w domach.

Małpy uciekły z laboratorium. Wiadomo, gdzie się ukrywają

Małpy uciekły z laboratorium. Wiadomo, gdzie się ukrywają

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl, ABC News

Lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, magazynierzy, murarze czy spawacze - to tylko niektóre z listy zawodów deficytowych według prognozy na 2025 rok. Niedobory mają dotyczyć 23 zawodów - o sześć mniej niż w ubiegłym roku.

Nowa lista zawodów deficytowych w Polsce

Nowa lista zawodów deficytowych w Polsce

Źródło:
PAP

Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie został skierowany akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu Grzegorzowi B. Mężczyzna zwabił swoją szwagierkę, 25-letnią Joannę, w ustronne miejsce, tam udusił i okradł. Zabrał jej m.in. 300 zł i telefon. 40-latkowi grozi dożywocie.

Zwabił szwagierkę zbierać pokrzywy. Tam napadł, udusił i okradł

Zwabił szwagierkę zbierać pokrzywy. Tam napadł, udusił i okradł

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uwzględnił w piątek wniosek Prokuratury Regionalnej w Krakowie o przejęciu funkcji oskarżyciela w procesie policjantki z Zakopanego, która interweniowała u prokuratora opiekującego się dzieckiem. Funkcjonariuszka została skazana w pierwszej instancji za przekroczenie uprawnień.

Prokuratura Regionalna w Krakowie przejmie funkcję oskarżyciela w procesie policjantki

Prokuratura Regionalna w Krakowie przejmie funkcję oskarżyciela w procesie policjantki

Źródło:
PAP
Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji

Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Zbigniew Ziobro chciał zbudować nowe imperium medialne i mieć "młodego Rydzyka". Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji - powiedział Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej o ustaleniach w sprawie księdza Michała O. i jego wiedzy w sprawie konkursu w Funduszu Sprawiedliwości. Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości, stwierdziła, że "Zbigniew Ziobro i jego koledzy okradali nie tylko państwo polskie, ale też osoby doświadczające przemocy".

"Ziobro chciał mieć 'młodego Rydzyka'. Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji"

"Ziobro chciał mieć 'młodego Rydzyka'. Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W Mozambiku od końca października co najmniej 18 osób zginęło w zamieszkach, które wybuchły po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Oficjalnie wygrał je Daniel Chapo, ale opozycja nie uznaje rezultatów głosowania. Sytuacja w Mozambiku budzi coraz większy niepokój sąsiednich państw.

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granicę

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granicę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego wraca po latach przerwy. W kategorii wideo nominacje otrzymało dwoje dziennikarzy "Superwizjera" TVN - Ewa Galica za materiał "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" i Bertold Kittel za reportaż "Król amfetaminy. 'Breaking Bad' po polsku". Nominowany został też Kacper Sulowski z "Czarno na białym" za dwuczęściowy materiał "Szkoła Ziobry". Celem konkursu jest wyróżnienie najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo publikacji, spełniających najwyższe standardy wyznaczone przez ikonę polskiego reportażu.

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wyczekiwana przez fanów najnowsza odsłona "Listów do M." jest już w kinach. To oznacza, że możemy zacząć odliczanie do świąt, które nie byłyby pełne bez kolejnej części najpopularniejszej komediowej serii w Polsce. 

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Aż trzy obsypane nagrodami Akademii Filmowej filmy będą miały w najbliższych dniach premierę na platformie Max. Wśród nich jest słynny "Gladiator" Ridleya Scotta, ale też znakomita komedia z Cher i dramat kostiumowy Martina Scorsese.

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Źródło:
tvn24.pl

Od czwartku 7 listopada możemy oglądać w kinach najnowszą odsłonę świątecznego hitu - "Listy do M. Pożegnania i powroty". W szóstej komedii z tej serii oglądamy dobrze znanych bohaterów, ale jest też kilka zaskoczeń. Zapytaliśmy o nie scenarzystę "Listów do M." Mariusza Kuczewskiego.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

Źródło:
tvn24.pl