18-letni Kamil N. i 19-letnia Zuzanna M., oskarżeni o zabójstwo rodziców Kamila - Jerzego i Agnieszki N. w Rakowiskach (Lubelskie), pozostaną w areszcie. Tak postanowił we wtorek Sąd Okręgowy w Lublinie.
- Sąd przedłużył areszt na kolejne trzy miesiące, do 13 września tego roku. Nie ustały przesłanki do stosowania aresztu, chodzi zwłaszcza o wysoki wymiar kary grożącej oskarżonym – powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Artur Ozimek. Sąd miał obowiązek rozstrzygnięcia o stosowaniu aresztu, ponieważ wpłynął akt oskarżenia przeciwko Kamilowi N. i Zuzannie M. Termin aresztu orzeczonego poprzednim postanowieniem sądu mijał 13 czerwca – wyjaśnił Ozimek.
Grozi kara dożywocia
Oboje główni oskarżeni przebywają w areszcie od zatrzymania następnego dnia po popełnieniu zbrodni. Ich proces ma ruszyć w ciągu dwu miesięcy. Przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Grozi im kara dożywotniego więzienia. 23 czerwca sąd rozpozna wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy wobec dwojga pozostałych oskarżonych w tej sprawie, 20-letniego Marcina S. oraz jego dziewczyny 19-letniej Lindy M., którym prokuratura zarzuciła utrudnianie postępowania karnego. Po prawomocnym zakończeniu ich sprawy sąd podejmie decyzję o terminie rozprawy głównych oskarżonych. Marcin S. i Linda M. uzgodnili z prokuratorem wymiar swoich kar. Mężczyzna godzi się na skazanie go na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę w kwocie 8 tys. zł i dozór kuratora w okresie próby. Kobieta – 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 5 tys. zł grzywny i dozór kuratora. Jeśli sąd uwzględni ich wniosek, to uzyskają oni status świadków i w tym charakterze będą zaznawali na procesie głównych oskarżonych. Jeśli go nie uwzględni, to sprawa będzie skierowana do rozpoznania na zasadach ogólnych, czyli wszyscy oskarżeni będą sądzeni razem.
Akt oskarżenia
W ubiegłym tygodniu prokuratura poinformowała o skierowaniu do Sądu Okręgowego w Lublinie aktu oskarżenia w sprawie zbrodni w Rakowiskach. Kamil N. i Zuzanna M. zostali oskarżeni o tzw. zabójstwo kwalifikowane, z art. 148 par 3 kk - ze względu na "działanie z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia więcej niż jednej osoby". Do zbrodni doszło w nocy z 12 na 13 grudnia ub. r., w domu małżonków N. w Rakowiskach, pod Białą Podlaską. Kamil N. i Zuzanna M. zadali rodzicom Kamila po kilkadziesiąt ciosów nożem. 48-letni Jerzy N. był funkcjonariuszem Straży Granicznej w stopniu pułkownika, 42-letnia Agnieszka N. - nauczycielką. Jak podkreśliła na konferencji prasowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska, sprawcy byli bardzo brutalni, zabójstwo zaplanowali wcześniej, starali się zapewnić sobie alibi. Marcin S. oraz Linda M., studenci z Poznania, przywieźli sprawców zabójstwa do Rakowisk. Nie znali ich planów, o zbrodni dowiedzieli się po jej popełnieniu. Zabrali ze sobą plecak, w którym były noże, rękawiczki oraz części ubioru sprawców. Zostali oskarżeni o tzw. poplecznictwo, czyli utrudnianie postępowanie karnego, pomaganie sprawcom zabójstwa uniknięcia odpowiedzialności karnej, zacieranie śladów.
Autor: js/ola / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja