Legendarny pociąg wjechał na Dworzec Główny w Krakowie. Zostanie w naszym kraju dwa dni.
W ramach podróży "Słowiańskie marzenia" - z Wenecji do Pragi, będzie miał postoje jeszcze w Warszawie i Malborku.
Zabytkowym pociągiem, który w poniedziałek wyruszył z Wenecji podróżuje 99 turystów z m.in. Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Meksyku, Brazylii i Francji; nie ma wśród nich Polaków. Skład obsługuje 40-osobowa załoga. W Krakowie turyści zostaną do soboty – będą zwiedzać m.in. Kopalnię Soli w Wieliczce, Kazimierz, Oświęcim – Brzezinkę, Wadowice i Zakopane.
Trasa pociągu rozpoczęła się w Wenecji, kolejną stacją był Wiedeń, a potem Bańska Bystrzyca na Słowacji.
Orient-Express był pierwszą koleją transeuropejską, która połączyła Paryż z Konstantynopolem. Jej inauguracja w roku 1883 otwierała nowy rozdział w historii transportu i przewozu pasażerów. W czasach, gdy Orient-Express wyruszał w pierwszą trasę, swoim luksusem dorównywał niejednemu paryskiemu apartamentowi.
25 lat temu obecny właściciel pociągu kupił oryginalne wagony i po ich odrestaurowaniu, organizuje sentymentalne podróże po Europie. Nowy Orient Express kursuje najczęściej na trasie z Calais przez Paryż do Wenecji, zdarza mu się również przemierzać historyczny odcinek do byłego Konstantynopola - Stambułu. Jeszcze nigdy wcześniej nie zatrzymywał się jednak w Polsce. Niestety Polacy podziwiać go będą mogli tylko z zewnątrz, ponieważ nie będzie możliwości zwiedzania wnętrz wagonów.
Zaszczytu bycia pasażerem Orient Expressu dostąpić można było za 6 tys. euro. Pasażerowie mają do swojej dyspozycji obsługę przez 24 godziny na dobę. Potrawy w trzech restauracjach przygotowywane są na bieżąco przez francuskich kucharzy. Profesjonalną obsługę w restauracjach zapewnia sztab włoskich kelnerów. Podróżnicy mają zapewnione codziennie kieliszek szampana i pół butelki wina z dostawą do przedziału. Mogą też odetchnąć w barze z muzyką na żywo i zrobić zakupy w luksusowym butiku.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24