"Prezydent jak Rada Państwa PRL". Sąd Najwyższy krytycznie o projekcie prezydenta Dudy

[object Object]
Krytyczna opinia Sądu Najwyższego o prezydenckim projekcie ustawy o SNtvn24
wideo 2/35

Sąd Najwyższy surowo recenzuje prezydencki projekty ustawy o Sądzie Najwyższym. "Środek represji wobec sędziów", "nadizba" ważniejsza od Sądu Najwyższego, wielokrotna sprzeczność z konstytucją, otwarcie drogi do bycia ławnikami byłym funkcjonariuszom i konfidentom SB - to najostrzejsze zarzuty Sądu Najwyższego wobec prezydenckiego projektu ustawy.

Dwa miesiące po lipcowych wetach prezydent Andrzej Duda przedstawił i przesłał do Sejmu swoje projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym.

W piątek Sąd Najwyższy opublikował na swoich stronach internetowych kompleksową prawniczą analizę prezydenckiego projektu. Jej zasadnicze tezy Zespół Prasowy Sądu Najwyższego przedstawił w piątek.

CZYTAJ: OPINIA SĄDU NAJWYŻSZEGO DO PREZYDENCKIEJ USTAWY

Sędzia Michał Laskowski, rzecznik prasowy Sądu Najwyższego o prezydenckim projekcie
Sędzia Michał Laskowski, rzecznik prasowy Sądu Najwyższego o prezydenckim projekcietvn24.pl

Dwie nowe izby to tak naprawdę dwa odrębne sądy

Prezydencki projekt ustawy zakłada między innymi powołanie w Sądzie Najwyższym dwóch nowych izb - Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. "W istocie mamy do czynienia z powołaniem dwóch odrębnych i niezależnych sądów, które będą sprawowały kontrolę nad sądami powszechnymi oraz Sądem Najwyższym" - alarmuje Sąd Najwyższy i uzasadnia, dlaczego.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ma według prezydenta rozpatrywać tak zwane skargi nadzwyczajne na prawomocne wyroki oraz decydować o ważności wyborów. Opinia Sądu Najwyższego o zamiarze powołania tej izby jest jednoznacznie negatywna.

"Przekazanie do jej właściwości skargi nadzwyczajnej oraz spraw wyborczych, przy jednoczesnym odrębnym strukturalnym i personalnym jej ukształtowaniu, powoduje, że nie mamy do czynienia z izbą równorzędną do pozostałych izb w Sądzie Najwyższym, ale z 'nadizbą', a właściwie odrębnym i samodzielnym sądem, który został tylko pozornie usadowiony w strukturze Sądu Najwyższego" - argumentuje SN i zauważa, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych będzie mogła rozpatrywać sprawy wyborcze "ze skutkiem wstecznym".

Sąd Najwyższy alarmuje, że jeżeli do "nadizby" trafią sędziowie wyłonieni według nowych zasad przez nową, upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa, to jej skład zostanie utrwalony na całe dziesięciolecia.

Postępowania dyscyplinarne - bardziej represyjne, sprawność bez zmian

W komunikacie Sądu Najwyższego wskazane są również niebezpieczeństwa związane z powołaniem Izby Dyscyplinarnej. SN nie kwestionuje samej potrzeby jej powołania. Krytykuje natomiast szczegółowe rozwiązania, które jego zdaniem uprzywilejowują Izbę Dyscyplinarną wobec pozostałych izb Sądu Najwyższego, a nadto dają politykom możliwość ręcznego sterowania jej pracami.

"Całościowa analiza projektu wskazuje, że celem zmian w zakresie postępowania dyscyplinarnego jest zwiększenie nie tyle jego efektywności, co stopnia represyjności" - uważa Sąd Najwyższy.

Opublikowane tezy z opinii głoszą, że sędzia postawiony przed sądem dyscyplinarnym będzie miał mniej praw, niż oskarżony w zwykłym postępowaniu karnym przed sądem powszechnym. Poza kwestiami proceduralnymi SN zauważa, że sąd dyscyplinarny będzie mógł prowadzić sprawę nawet, gdy obwiniony lub jego obrońca usprawiedliwi swą nieobecność. Tymczasem prowadzenie postępowania karnego przed sądem powszechnym pod nieobecność oskarżonego jest możliwe tylko wtedy, gdy jego nieobecność jest nieusprawiedliwiona. Usprawiedliwiona nieobecność nakazuje proces odroczyć.

Prezydent jak Rada Państwa za PRL, minister może sterować ręcznie

Sąd Najwyższy ostrzega również przed niebezpieczeństwem wpływania na pracę Izby Dyscyplinarnej przez polityków. "Minister sprawiedliwości uzyska nowe kompetencje do: powoływania sędziów do orzekania w sądach dyscyplinarnych w pierwszej instancji" - czytamy w tezach opinii.

Minister, według tego dokumentu, będzie mógł również żądać wznowienia każdego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego, nawet tych zakończonych prawomocnym orzeczeniem rzecznika dyscyplinarnego przed wejściem w życie ustawy. Po ewentualnym wejściu w życie prezydenckiej ustawy minister sprawiedliwości będzie mógł podważać postanowienia rzecznika dyscyplinarnego, "co sprawi, że będzie mógł de facto stać się organem prowadzącym postępowanie dyscyplinarne, albowiem jego wytyczne formułowane w związku ze sprzeciwem są wiążące dla prowadzącego postępowanie dyscyplinarne" - argumentuje SN.

Autorzy skróconej opinii Sądu Najwyższego alarmują również że prezes Izby Dyscyplinarnej będzie miał w niektórych okolicznościach pozycję silniejszą niż Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Prezydent będzie mógł powołać prezesa Izby Dyscyplinarnej bez zasięgnięcia opinii Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Pierwszy Prezes zaś będzie musiał uzgadniać z prezesem Izby Dyscyplinarnej na przykład stanowisko Sądu Najwyższego w sprawach rozpatrywanych przez Trybunał Konstytucyjny.

Sąd Najwyższy w kategorycznym tonie rozprawia się również z zapisami projektu ustawy zwiększającymi wpływ prezydenta na funkcjonowanie Sądu Najwyższego. Prezydent będzie na przykład nadawał Sądowi Najwyższemu regulamin działania. Do tej pory SN samodzielnie opracowywał swój regulamin, a przyjmowało go zgromadzenie sędziów.

"Przyznanie Prezydentowi uprawnienia do określenia regulaminu Sądu Najwyższego swoimi korzeniami sięga niechlubnej tradycji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, albowiem (...) [wtedy] Regulamin Sądu Najwyższego określała kolektywna głowa państwa – Rada Państwa; czyniła to jednak na wniosek Pierwszego Prezesa złożony po porozumieniu z odpowiednim ministrem" - czytamy w dokumencie opracowanym przez SN.

Ławnikami będą mogli być esbecy i konfidenci

W tezach opinii Sądu Najwyższego znajduje się jeszcze jedno odwołanie do czasów komunistycznego i niesuwerennego państwa polskiego. SN wytyka prezydentowi, że otworzył drogę byłym funkcjonariuszom i współpracownikom Urzędu Bezpieczeństwa, Służby Bezpieczeństwa oraz innych komunistycznych tajnych służb do zasiadania w Sądzie Najwyższym w charakterze ławników.

"Na skutek błędnego odwołania - w przeciwieństwie do sędziów - fakt pełnienia służby zawodowej, pracy bądź współpracy z organami bezpieczeństwa państwa, wymienionych w artykule 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie będzie stanowić przeszkody do wyboru na ławnika w Sądzie Najwyższym (artykuł 63 § 2 projektu)" - twierdzi Sąd Najwyższy.

Skarga nadzwyczajna - niekonstytucyjna

Opinia Sądu Najwyższego nie pozostawia również suchej nitki na prezydenckim projekcie skargi nadzwyczajnej. Prezydent postuluje, aby obywatele za pośrednictwem organów państwa - takich, jak prokurator generalny czy rzecznik praw obywatelskich - a także by grupa 30 posłów lub 20 senatorów zyskali możliwość wzruszania praktycznie wszystkich prawomocnych wyroków, jakie zapadły po wejściu w życie obecnej konstytucji, czyli po październiku 1997 roku. Prawomocnie rozstrzygnięte sprawy ponownie miałaby rozpatrywać właśnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

"Takie rozwiązanie w sposób istotny ingeruje w zasadę stabilności prawomocnych orzeczeń sądowych, która wywodzona z artykułu 2 Konstytucji RP" - zauważa Sąd Najwyższy.

Artykuł 2 konstytucji mówi, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej".

Sąd Najwyższy uważa, że skarga nadzwyczajna jest konkurencyjnym środkiem prawnym wobec skargi konstytucyjnej opisanej wprost w artykule 79 konstytucji. Zatem - według tez formułowanych w opinii - skarga nadzwyczajna jest niezgodna z konstytucją.

Dokument Sądu Najwyższego ostrzega również, że skarga nadzwyczajna może być używana do podważania ważności wyborów do samorządu terytorialnego. O ważności wyborów lokalnych orzekają bowiem sądy okręgowe. "Skarga nadzwyczajna może być wykorzystywana jako środek wzruszania orzeczeń sądów powszechnych w przedmiocie ważności wyborów do organów samorządu terytorialnego, zwłaszcza wobec braku bliższej konkretyzacji pojęcia 'orzeczenie kończące postępowanie w sprawie'" - czytamy w dokumencie Sądu Najwyższego.

"Powyższym celom służy, z punktu widzenia zmian strukturalnych, powołanie dwóch nowych izb, przy czym w istocie mamy do czynienia z powołaniem dwóch odrębnych i niezależnych sądów, które będą sprawowały kontrolę nad sądami powszechnymi oraz SN" - głosi komunikat.

Zdaniem SN wprowadzenie skargi nadzwyczajnej może przyczynić się do "przewlekłości postępowań sądowych, która jest obecnie najważniejszym problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości". Spowoduje także - jak dodano - "napływ do sądów powszechnych trudnej obecnie do przewidzenia puli spraw oraz wpłynie negatywnie na możliwości wykonywania innych zadań przez podmioty wyposażone w prawo do wnoszenia skarg nadzwyczajnych".

Sad Najwyższy uważa ponadto, że celem tych zmian jest rozliczenie części sędziów SN z ich działalności orzeczniczej, co z z punktu widzenia skargi nadzwyczajnej, kompetencji Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Nadzwyczajnej Kontroli i Spraw Publicznych - może w efekcie służyć, w dalszej kolejności, wszczynaniem postępowań dyscyplinarnych przeciwko tym sędziom.

Innym "istotnym mankamentem" takiej skargi jest - zdaniem SN - propozycja, aby w sprawach nieuregulowanych tą ustawą, do postępowania w sprawie skargi nadzwyczajnej stosować odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Według SN pozbawia to oskarżonego "istotnych gwarancji wynikających z Kodeksu postępowania karnego". Ponadto nie będzie przeszkód, aby SN skazał oskarżonego, który prawomocnym wyrokiem został uniewinniony, co jest sprzeczne z prawem oskarżonego do odwołania się od wyroku skazującego - dodano.

Utrącenie samodzielności sądów w czytaniu konstytucji

Kolejną sprzeczność prezydenckiego projektu ustawy z ustawą zasadniczą Sąd Najwyższy wytyka w kwestii zasad procedowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Prezydencki projekt nakłada na nią obowiązek zwracania się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniami prawnymi dotyczącymi wątpliwości co do zgodności poszczególnych przepisów z konstytucją. Konstytucja tymczasem daje sądom prawo do zwracania się z pytaniami prawnymi do trybunału, ale nie nakłada na sądy takiego obowiązku. Przepis ten zamknąłby Sądowi Najwyższemu możliwość samodzielnego oceniania, czy jakiś przepis jest zgodny z konstytucją czy nie - przekonuje SN w ekspertyzie.

"Takie rozwiązanie służy wyeliminowaniu rozproszonej kontroli konstytucyjności prawa dokonywanej przez sądy w ramach orzekania w konkretnych spraw" - konstatuje Sąd Najwyższy.

Stan spoczynku - niekonstytucyjny i dyskryminujący

Za niekonstytucyjne Sąd Najwyższy uznaje również proponowane przez prezydenta skrócenie kadencji obecnej Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego z powodu osiągnięcia przez nią wieku, po którym sędzia przechodzi w stan spoczynku. Wiek ten prezydencki projekt obniża zresztą z 70 do 65 lat.

"Projektowana ustawa, w porównaniu z zawetowaną w lipcu br. przez Prezydenta RP ustawą o Sądzie Najwyższym może być określona jako 'lepsza' jedynie w zakresie, w jakim nie doprowadza do jednoczesnego usunięcia wszystkich sędziów Sądu Najwyższego" - czytamy w stanowisku Sądu Najwyższego, w którym jednocześnie podkreślono, że przeniesienie części sędziów w stan spoczynku za pomocą obniżenia wieku narusza ich prawa nabyte (ponieważ gdy zostawali sędziami, godzili się na inny wiek przejścia w stan spoczynku) i prowadzi do dyskryminacji na tle wieku.

Większe kompetencje prezydenta "kosztem niezależności SN"

Według Sądu Najwyższego projekt zwiększa kompetencje prezydenta "kosztem niezależności SN".

Ustanowienie przez prezydenta Nadzwyczajnego Rzecznika Dyscyplinarnego będzie równoznaczne z wyłączeniem od podejmowania w sprawie czynności rzecznika dyscyplinarnego SN, co stworzy "ryzyko celowego wpływania na konkretne postępowania dyscyplinarne i wywierania w ten sposób nacisku na sędziów orzekających w określonych sprawach" - ocenia Sąd Najwyższy. Podobne zastrzeżenia zgłasza wobec propozycji nadania ministrowi sprawiedliwości kompetencji powoływania rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów wojskowych oraz ich zastępców, a także rzecznika dyscyplinarnego ministra sprawiedliwości.

Prezydenckie projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym zostały pod koniec września skierowane do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu, a 3 października trafiły do konsultacji z Sądem Najwyższym, Krajową Radą Sądownictwa, urzędem Prokuratora Generalnego oraz samorządami zawodów prawniczych.

Autor: jp/MarNie//now / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Robert F. Kennedy Jr. otrzymał nominację na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej - napisał w mediach społecznościowych Donald Trump. Dodał, że jego rywal w wyścigu po prezydenturę startował początkowo jako kandydat niezależny, ale zawiesił kampanię i poparł Trumpa w zamian za funkcję w administracji. Robert F. Kennedy Jr. wzbudza w USA duże kontrowersje między innymi ze względu na antyszczepionkowe poglądy i inne medyczne fake newsy, jakie do tej pory rozpowszechniał - podkreśla Reuters.

Nominacja Donald Trumpa. Antyszczepionkowiec Robert F. Kennedy Jr. na czele resortu zdrowia

Nominacja Donald Trumpa. Antyszczepionkowiec Robert F. Kennedy Jr. na czele resortu zdrowia

Źródło:
CNN, Reuters

Mamy najsilniejsze w historii polsko-amerykańskie stosunki. Patrzę bardzo optymistycznie na sprawy Polski - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Dodał, że bezpieczeństwo naszego kraju jest dla USA "kluczowe". - Przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz z punktu widzenia wojskowego co do tego, jak Polski bronić - podkreślił.

Ambasador Brzezinski: przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz dotyczący tego, jak Polski bronić

Ambasador Brzezinski: przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz dotyczący tego, jak Polski bronić

Źródło:
TVN24

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk usłyszał zarzuty w ramach śledztwa dotyczącego podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum - informuje Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Prezydent Wrocławia usłyszał zarzuty

Prezydent Wrocławia usłyszał zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Od 1 stycznia osobom, które ukończyły 100 lat, będzie przysługiwać świadczenie honorowe w wysokości 6246,13 złotych brutto miesięcznie, które co roku zostanie zwaloryzowane - wynika z ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

Kilkanaście ostatnich dni upływało nam pod znakiem stabilnej chłodnej i pochmurnej pogody. Od czasu do czasu padał deszcz, miejscami sypał także drobny śnieg. W świetle najnowszych prognoz już niedługo "sypnąć ma konkretnie". O nadchodzącym przedzimiu pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Smog drastycznie ograniczył widoczność w północno-zachodnich Indiach, zasłaniając między innymi widok na mauzoleum Tadź Mahal w Agrze i powodując opóźnienia lotów. Ponadto sprawił, że do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób mających problemy z drogami oddechowymi. W Nowym Delhi zamknięto szkoły do odwołania, lekcje będą odbywać się zdalnie.

"We wszystkich szkołach zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym do odwołania"

"We wszystkich szkołach zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym do odwołania"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, IndiaToday, BBC

Robert Fico i Donald Tusk spotkali się nieformalnie w Jaworzynie Tatrzańskiej przy granicy słowacko-polskiej. Kancelaria słowackiego szefa rządu poinformowała, że premierzy rozmawiali między innymi o zbliżającej się polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Źródło:
PAP

- Każdy, kto sprzedaje truciznę osobom, które nie są do tego przeszkolone, moim zdaniem ma krew na rękach tych osób, tych dzieci - mówił w rozmowie z Magdą Łucyan wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jego zdaniem sklepy internetowe nie weryfikowały osób kupujących środki do zwalczania gryzoni. Powiedział, że złożył zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Później po południu wiceminister przekazał, że rozmawiał z platformami OLX i Allegro, i te zgodziły się na wycofanie ze sprzedaży internetowej środków do deratyzacji. Śledczy nadal ustalają, czy powodem śmierci i zatruć wśród dzieci w ostatnich dniach był środek do zwalczania gryzoni.

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa spotkała się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą i prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Według ministra obrony i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza to sygnał, że "Polska jest ważnym partnerem". - Uważam, że Polska może odegrać bardzo ważną rolę jako łącznika pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Mamy ogromne zaufanie Amerykanów - mówił w "Kropce nad i" szef MON.

Szef MON: mamy ogromne zaufanie Amerykanów

Szef MON: mamy ogromne zaufanie Amerykanów

Źródło:
TVN24

Putinowski reżim nazywa swoich przeciwników zagranicznymi agentami i jednocześnie represjonuje osoby nieheteroseksualne pod przykrywką walki z "propagandą". Teraz wprowadza kolejne narzędzie cenzury. Rosyjska Duma Państwowa jednogłośnie przyjęła projekt ustawy o zakazie "propagandy bezdzietności" w internecie, mediach, reklamie i filmach. Nowe prawo zakłada wysokie grzywny dla obywateli, a obcokrajowcom, oprócz grzywny, grozić będzie areszt do 15 dni i wydalenie z Rosji.

Grzywny, areszt, a nawet wydalenie. Po "propagandzie LGBT" Rosja bierze się za "propagandę bezdzietności"

Grzywny, areszt, a nawet wydalenie. Po "propagandzie LGBT" Rosja bierze się za "propagandę bezdzietności"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przedstawiciele służby zdrowia z Kolumbii Brytyjskiej potwierdzili pierwszy przypadek zakażenia ptasią grypą w Kanadzie. Zainfekowanym jest nastolatek. W ubiegłym tygodniu dziecko przyjęto do szpitala w Vancouver. Jego stan jest krytyczny. Źródło infekcji pozostaje nieznane.  

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Źródło:
CNN, NBC News, tvn24.pl

Jeden ze składów tramwajowych linii 15 najpierw na ulicy Władysława Andersa uczestniczył w kolizji z autobusem, a kiedy zjeżdżał do zajezdni, na placu Bankowym zderzył się z samochodem osobowym.

Pechowy tramwaj. Dwie kolizje jedna po drugiej

Pechowy tramwaj. Dwie kolizje jedna po drugiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec 13 państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polski ze względu na nieprzedłożenie aktualnych planów klimatycznych (KPEiK). Wezwane kraje mają dwa miesiące na odpowiedź, inaczej grozi im skierowanie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

Polska w niechlubnym gronie. Bruksela wszczęła postępowanie

Polska w niechlubnym gronie. Bruksela wszczęła postępowanie

Źródło:
PAP

Tej nocy w części kraju na drogach może tworzyć się gołoledź. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed ryzykiem wystąpienia marznących opadów. Obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Niebezpieczna aura w części kraju. IMGW ostrzega

Niebezpieczna aura w części kraju. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie Prokuratury Krajowej zatrzymali Grzegorza W. - ustalił reporter "Czarno na białym" Artur Warcholiński. Mężczyzna jest podejrzewany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Informację potwierdził rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. "Obecnie trwają czynności procesowe z zatrzymanym" - napisał. Firma W. opłacała reklamy Dariusza Mateckiego, szczecińskiego posła PiS, w mediach społecznościowych - wynika z materiałów, które zgromadziła prokuratura.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA i usłyszał zarzuty w związku ze sprawą Collegium Humanum. 46-latek urząd prezydenta miasta sprawuje już drugą kadencję. Co warto wiedzieć o Jacku Sutryku?  

Jacek Sutryk z zarzutami. Kim jest prezydent Wrocławia?

Jacek Sutryk z zarzutami. Kim jest prezydent Wrocławia?

Źródło:
PAP, Radio ZET, tvn24.pl, wroclaw.pl

Na terenie wrocławskiego lotniska zatrzymano kolejną osobę w sprawie nieprawidłowości w nieistniejącym już Collegium Humanum. Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej potwierdziła, że chodzi o Mariana Dymalskiego, przewodniczącego rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl/PAP

W czwartek agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, którego w wyborach samorządowych poparły Koalicja Obywatelska i Nowa Lewica. Mariusz Witczak z KO powiedział, że "w tej kwestii nie może być świętych krów". Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska przekazała, że jest zaniepokojona tym, że polityk z poparciem jej ugrupowania "być może parał się działalnością o charakterze korupcyjnym". Do sprawy odnieśli się też Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Sławomir Mentzen (Konfederacja) oraz Cezary Tomczyk (KO).

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Źródło:
TVN24, PAP

W czwartek przed południem Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W październiku Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski. Innych wniosków nie składano.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Źródło:
PAP, tvn24.pl

U wybrzeży Wysp Salomona na Pacyfiku znaleziono największy koralowiec na świecie - twierdzą badacze z ekspedycji National Geographic Society’s Pristine Seas. Zdaniem odkrywców, liczy on sobie co najmniej 300 lat i jest w doskonałej kondycji.

Na Pacyfiku odkryto megakoralowiec

Na Pacyfiku odkryto megakoralowiec

Źródło:
PAP, BBC

Wiele wydatków podkomisji Antoniego Macierewicza budzi zdumienie. Jeden z członków podkomisji miał przejechać samochodem w sumie 314 tysięcy kilometrów. Tytułem zwrotu kosztów podróży pobrał z państwowej kasy, czyli z pieniędzy podatników, prawie 240 tysięcy złotych. Zresztą nie tylko on, bo wysoki zwrot otrzymała także sekretarz podkomisji i jej rzeczniczka prasowa.

Podkomisja Macierewicza wydała fortunę na przejazdy i hotele. Jeden z członków niemal osiem razy okrążył Ziemię

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat pozostanie w areszcie. W czwartek zdecydował o tym katowicki sąd. Samorządowiec został aresztowany w związku z zarzutami korupcji. Ze stanowiska zrezygnował, jednak do przyjmowania łapówek się nie przyznał i złożył zażalenie na decyzję o areszcie.

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

Ryan Borgwardt, zaginiony przed trzema miesiącami kajakarz, może przebywać w Europie Wschodniej – informują służby Green Lake w stanie Wisconsin. Zdaniem śledczych istnieje prawdopodobieństwo, że mógł sfingować własną śmierć i uciec z kraju. Świadczyć o tym mogą m.in. rejestry straży granicznej.  

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Źródło:
CNN, BBC

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa, w tym były sekretarz do spraw armii oraz dwóch emerytowanych generałów, przybyła do Warszawy, gdzie spotkała się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a także Rafałem Trzaskowskim. Jak ocenił wcześniej wiceszef Cezary Tomczyk, ta wizyta "pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni".

Ludzie Trumpa w Warszawie. Rozmowy z Dudą i Trzaskowskim

Ludzie Trumpa w Warszawie. Rozmowy z Dudą i Trzaskowskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Tulsi Gabbard służyła w Iraku, zasiadała w Kongresie, a teraz ma zostać szefem amerykańskich służb wywiadowczych. "Nikt się nie spodziewał, że zostanie wybrana na to stanowisko" - wskazuje agencja Reutera, pisząc o jej niewielkim doświadczeniu w pracy wywiadowczej. Były ambasador Polski w USA Marek Magierowski widzi w tym "bardzo niepokojący sygnał". Kim jest Gabbard i dlaczego budzi kontrowersje?

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP, tvn24.pl

Były dziennikarz Fox News Pete Hegseth ma zostać sekretarzem obrony w nowej administracji Donalda Trumpa. Nominacja ta wywołała konsternację w Waszyngtonie. Niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth i przyjęli tę decyzję ze sporym zaskoczeniem. Zauważa się, że wybór Hegsetha może budzić niepokój wśród europejskich sojuszników z powodu jego stanowiska wobec NATO.

NATO-sceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

NATO-sceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

W środę w miejscowości Jedlińsk koło Radomia dachowała karetka pogotowia ratunkowego. W wyniku wypadku na miejscu zginął ratownik z pogotowia w Białobrzegach, a kierowca ambulansu trafił do szpitala. W mediach społecznościowych tragicznie zmarłego pożegnali koledzy po fachu.

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium