"Prezydent jak Rada Państwa PRL". Sąd Najwyższy krytycznie o projekcie prezydenta Dudy

[object Object]
Krytyczna opinia Sądu Najwyższego o prezydenckim projekcie ustawy o SNtvn24
wideo 2/35

Sąd Najwyższy surowo recenzuje prezydencki projekty ustawy o Sądzie Najwyższym. "Środek represji wobec sędziów", "nadizba" ważniejsza od Sądu Najwyższego, wielokrotna sprzeczność z konstytucją, otwarcie drogi do bycia ławnikami byłym funkcjonariuszom i konfidentom SB - to najostrzejsze zarzuty Sądu Najwyższego wobec prezydenckiego projektu ustawy.

Dwa miesiące po lipcowych wetach prezydent Andrzej Duda przedstawił i przesłał do Sejmu swoje projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym.

W piątek Sąd Najwyższy opublikował na swoich stronach internetowych kompleksową prawniczą analizę prezydenckiego projektu. Jej zasadnicze tezy Zespół Prasowy Sądu Najwyższego przedstawił w piątek.

CZYTAJ: OPINIA SĄDU NAJWYŻSZEGO DO PREZYDENCKIEJ USTAWY

Sędzia Michał Laskowski, rzecznik prasowy Sądu Najwyższego o prezydenckim projekcie
Sędzia Michał Laskowski, rzecznik prasowy Sądu Najwyższego o prezydenckim projekcietvn24.pl

Dwie nowe izby to tak naprawdę dwa odrębne sądy

Prezydencki projekt ustawy zakłada między innymi powołanie w Sądzie Najwyższym dwóch nowych izb - Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. "W istocie mamy do czynienia z powołaniem dwóch odrębnych i niezależnych sądów, które będą sprawowały kontrolę nad sądami powszechnymi oraz Sądem Najwyższym" - alarmuje Sąd Najwyższy i uzasadnia, dlaczego.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ma według prezydenta rozpatrywać tak zwane skargi nadzwyczajne na prawomocne wyroki oraz decydować o ważności wyborów. Opinia Sądu Najwyższego o zamiarze powołania tej izby jest jednoznacznie negatywna.

"Przekazanie do jej właściwości skargi nadzwyczajnej oraz spraw wyborczych, przy jednoczesnym odrębnym strukturalnym i personalnym jej ukształtowaniu, powoduje, że nie mamy do czynienia z izbą równorzędną do pozostałych izb w Sądzie Najwyższym, ale z 'nadizbą', a właściwie odrębnym i samodzielnym sądem, który został tylko pozornie usadowiony w strukturze Sądu Najwyższego" - argumentuje SN i zauważa, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych będzie mogła rozpatrywać sprawy wyborcze "ze skutkiem wstecznym".

Sąd Najwyższy alarmuje, że jeżeli do "nadizby" trafią sędziowie wyłonieni według nowych zasad przez nową, upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa, to jej skład zostanie utrwalony na całe dziesięciolecia.

Postępowania dyscyplinarne - bardziej represyjne, sprawność bez zmian

W komunikacie Sądu Najwyższego wskazane są również niebezpieczeństwa związane z powołaniem Izby Dyscyplinarnej. SN nie kwestionuje samej potrzeby jej powołania. Krytykuje natomiast szczegółowe rozwiązania, które jego zdaniem uprzywilejowują Izbę Dyscyplinarną wobec pozostałych izb Sądu Najwyższego, a nadto dają politykom możliwość ręcznego sterowania jej pracami.

"Całościowa analiza projektu wskazuje, że celem zmian w zakresie postępowania dyscyplinarnego jest zwiększenie nie tyle jego efektywności, co stopnia represyjności" - uważa Sąd Najwyższy.

Opublikowane tezy z opinii głoszą, że sędzia postawiony przed sądem dyscyplinarnym będzie miał mniej praw, niż oskarżony w zwykłym postępowaniu karnym przed sądem powszechnym. Poza kwestiami proceduralnymi SN zauważa, że sąd dyscyplinarny będzie mógł prowadzić sprawę nawet, gdy obwiniony lub jego obrońca usprawiedliwi swą nieobecność. Tymczasem prowadzenie postępowania karnego przed sądem powszechnym pod nieobecność oskarżonego jest możliwe tylko wtedy, gdy jego nieobecność jest nieusprawiedliwiona. Usprawiedliwiona nieobecność nakazuje proces odroczyć.

Prezydent jak Rada Państwa za PRL, minister może sterować ręcznie

Sąd Najwyższy ostrzega również przed niebezpieczeństwem wpływania na pracę Izby Dyscyplinarnej przez polityków. "Minister sprawiedliwości uzyska nowe kompetencje do: powoływania sędziów do orzekania w sądach dyscyplinarnych w pierwszej instancji" - czytamy w tezach opinii.

Minister, według tego dokumentu, będzie mógł również żądać wznowienia każdego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego, nawet tych zakończonych prawomocnym orzeczeniem rzecznika dyscyplinarnego przed wejściem w życie ustawy. Po ewentualnym wejściu w życie prezydenckiej ustawy minister sprawiedliwości będzie mógł podważać postanowienia rzecznika dyscyplinarnego, "co sprawi, że będzie mógł de facto stać się organem prowadzącym postępowanie dyscyplinarne, albowiem jego wytyczne formułowane w związku ze sprzeciwem są wiążące dla prowadzącego postępowanie dyscyplinarne" - argumentuje SN.

Autorzy skróconej opinii Sądu Najwyższego alarmują również że prezes Izby Dyscyplinarnej będzie miał w niektórych okolicznościach pozycję silniejszą niż Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Prezydent będzie mógł powołać prezesa Izby Dyscyplinarnej bez zasięgnięcia opinii Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Pierwszy Prezes zaś będzie musiał uzgadniać z prezesem Izby Dyscyplinarnej na przykład stanowisko Sądu Najwyższego w sprawach rozpatrywanych przez Trybunał Konstytucyjny.

Sąd Najwyższy w kategorycznym tonie rozprawia się również z zapisami projektu ustawy zwiększającymi wpływ prezydenta na funkcjonowanie Sądu Najwyższego. Prezydent będzie na przykład nadawał Sądowi Najwyższemu regulamin działania. Do tej pory SN samodzielnie opracowywał swój regulamin, a przyjmowało go zgromadzenie sędziów.

"Przyznanie Prezydentowi uprawnienia do określenia regulaminu Sądu Najwyższego swoimi korzeniami sięga niechlubnej tradycji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, albowiem (...) [wtedy] Regulamin Sądu Najwyższego określała kolektywna głowa państwa – Rada Państwa; czyniła to jednak na wniosek Pierwszego Prezesa złożony po porozumieniu z odpowiednim ministrem" - czytamy w dokumencie opracowanym przez SN.

Ławnikami będą mogli być esbecy i konfidenci

W tezach opinii Sądu Najwyższego znajduje się jeszcze jedno odwołanie do czasów komunistycznego i niesuwerennego państwa polskiego. SN wytyka prezydentowi, że otworzył drogę byłym funkcjonariuszom i współpracownikom Urzędu Bezpieczeństwa, Służby Bezpieczeństwa oraz innych komunistycznych tajnych służb do zasiadania w Sądzie Najwyższym w charakterze ławników.

"Na skutek błędnego odwołania - w przeciwieństwie do sędziów - fakt pełnienia służby zawodowej, pracy bądź współpracy z organami bezpieczeństwa państwa, wymienionych w artykule 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie będzie stanowić przeszkody do wyboru na ławnika w Sądzie Najwyższym (artykuł 63 § 2 projektu)" - twierdzi Sąd Najwyższy.

Skarga nadzwyczajna - niekonstytucyjna

Opinia Sądu Najwyższego nie pozostawia również suchej nitki na prezydenckim projekcie skargi nadzwyczajnej. Prezydent postuluje, aby obywatele za pośrednictwem organów państwa - takich, jak prokurator generalny czy rzecznik praw obywatelskich - a także by grupa 30 posłów lub 20 senatorów zyskali możliwość wzruszania praktycznie wszystkich prawomocnych wyroków, jakie zapadły po wejściu w życie obecnej konstytucji, czyli po październiku 1997 roku. Prawomocnie rozstrzygnięte sprawy ponownie miałaby rozpatrywać właśnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

"Takie rozwiązanie w sposób istotny ingeruje w zasadę stabilności prawomocnych orzeczeń sądowych, która wywodzona z artykułu 2 Konstytucji RP" - zauważa Sąd Najwyższy.

Artykuł 2 konstytucji mówi, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej".

Sąd Najwyższy uważa, że skarga nadzwyczajna jest konkurencyjnym środkiem prawnym wobec skargi konstytucyjnej opisanej wprost w artykule 79 konstytucji. Zatem - według tez formułowanych w opinii - skarga nadzwyczajna jest niezgodna z konstytucją.

Dokument Sądu Najwyższego ostrzega również, że skarga nadzwyczajna może być używana do podważania ważności wyborów do samorządu terytorialnego. O ważności wyborów lokalnych orzekają bowiem sądy okręgowe. "Skarga nadzwyczajna może być wykorzystywana jako środek wzruszania orzeczeń sądów powszechnych w przedmiocie ważności wyborów do organów samorządu terytorialnego, zwłaszcza wobec braku bliższej konkretyzacji pojęcia 'orzeczenie kończące postępowanie w sprawie'" - czytamy w dokumencie Sądu Najwyższego.

"Powyższym celom służy, z punktu widzenia zmian strukturalnych, powołanie dwóch nowych izb, przy czym w istocie mamy do czynienia z powołaniem dwóch odrębnych i niezależnych sądów, które będą sprawowały kontrolę nad sądami powszechnymi oraz SN" - głosi komunikat.

Zdaniem SN wprowadzenie skargi nadzwyczajnej może przyczynić się do "przewlekłości postępowań sądowych, która jest obecnie najważniejszym problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości". Spowoduje także - jak dodano - "napływ do sądów powszechnych trudnej obecnie do przewidzenia puli spraw oraz wpłynie negatywnie na możliwości wykonywania innych zadań przez podmioty wyposażone w prawo do wnoszenia skarg nadzwyczajnych".

Sad Najwyższy uważa ponadto, że celem tych zmian jest rozliczenie części sędziów SN z ich działalności orzeczniczej, co z z punktu widzenia skargi nadzwyczajnej, kompetencji Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Nadzwyczajnej Kontroli i Spraw Publicznych - może w efekcie służyć, w dalszej kolejności, wszczynaniem postępowań dyscyplinarnych przeciwko tym sędziom.

Innym "istotnym mankamentem" takiej skargi jest - zdaniem SN - propozycja, aby w sprawach nieuregulowanych tą ustawą, do postępowania w sprawie skargi nadzwyczajnej stosować odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Według SN pozbawia to oskarżonego "istotnych gwarancji wynikających z Kodeksu postępowania karnego". Ponadto nie będzie przeszkód, aby SN skazał oskarżonego, który prawomocnym wyrokiem został uniewinniony, co jest sprzeczne z prawem oskarżonego do odwołania się od wyroku skazującego - dodano.

Utrącenie samodzielności sądów w czytaniu konstytucji

Kolejną sprzeczność prezydenckiego projektu ustawy z ustawą zasadniczą Sąd Najwyższy wytyka w kwestii zasad procedowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Prezydencki projekt nakłada na nią obowiązek zwracania się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniami prawnymi dotyczącymi wątpliwości co do zgodności poszczególnych przepisów z konstytucją. Konstytucja tymczasem daje sądom prawo do zwracania się z pytaniami prawnymi do trybunału, ale nie nakłada na sądy takiego obowiązku. Przepis ten zamknąłby Sądowi Najwyższemu możliwość samodzielnego oceniania, czy jakiś przepis jest zgodny z konstytucją czy nie - przekonuje SN w ekspertyzie.

"Takie rozwiązanie służy wyeliminowaniu rozproszonej kontroli konstytucyjności prawa dokonywanej przez sądy w ramach orzekania w konkretnych spraw" - konstatuje Sąd Najwyższy.

Stan spoczynku - niekonstytucyjny i dyskryminujący

Za niekonstytucyjne Sąd Najwyższy uznaje również proponowane przez prezydenta skrócenie kadencji obecnej Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego z powodu osiągnięcia przez nią wieku, po którym sędzia przechodzi w stan spoczynku. Wiek ten prezydencki projekt obniża zresztą z 70 do 65 lat.

"Projektowana ustawa, w porównaniu z zawetowaną w lipcu br. przez Prezydenta RP ustawą o Sądzie Najwyższym może być określona jako 'lepsza' jedynie w zakresie, w jakim nie doprowadza do jednoczesnego usunięcia wszystkich sędziów Sądu Najwyższego" - czytamy w stanowisku Sądu Najwyższego, w którym jednocześnie podkreślono, że przeniesienie części sędziów w stan spoczynku za pomocą obniżenia wieku narusza ich prawa nabyte (ponieważ gdy zostawali sędziami, godzili się na inny wiek przejścia w stan spoczynku) i prowadzi do dyskryminacji na tle wieku.

Większe kompetencje prezydenta "kosztem niezależności SN"

Według Sądu Najwyższego projekt zwiększa kompetencje prezydenta "kosztem niezależności SN".

Ustanowienie przez prezydenta Nadzwyczajnego Rzecznika Dyscyplinarnego będzie równoznaczne z wyłączeniem od podejmowania w sprawie czynności rzecznika dyscyplinarnego SN, co stworzy "ryzyko celowego wpływania na konkretne postępowania dyscyplinarne i wywierania w ten sposób nacisku na sędziów orzekających w określonych sprawach" - ocenia Sąd Najwyższy. Podobne zastrzeżenia zgłasza wobec propozycji nadania ministrowi sprawiedliwości kompetencji powoływania rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów wojskowych oraz ich zastępców, a także rzecznika dyscyplinarnego ministra sprawiedliwości.

Prezydenckie projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym zostały pod koniec września skierowane do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu, a 3 października trafiły do konsultacji z Sądem Najwyższym, Krajową Radą Sądownictwa, urzędem Prokuratora Generalnego oraz samorządami zawodów prawniczych.

Autor: jp/MarNie//now / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24