Sąd aresztował w czwartek dwóch mężczyzn, którzy nie poinformowali organów ścigania o zabójstwie kobiety w Olecku (woj. warmińsko-mazurskie). Zwłoki 68-latki znalazła w mieszkaniu jej znajoma. Ofiara miała podciętą szyję.
Na razie śledczy nie chcą zdradzać szczegółów sprawy. Nie informują o wszystkich obrażeniach, jakie miała kobieta.
Ustalono, że do śmierci 68-latki doszło między godziną 18 w niedzielę, a godziną 9 w poniedziałek. Biegły przeprowadził sekcję zwłok we wtorek. Prokuratura nie ujawnia wstępnych jej wyników.
W sprawie zostały zatrzymane dwie osoby. - Dwóm mężczyznom, mieszkańcom Olecka, postawiono zarzut niepoinformowania organów ścigania o zabójstwie - przekazał w środę Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, w obrębie której pracują prokuratorzy z Olecka.
Do Sądu Rejonowego w Olecku trafił też wniosek o trzymiesięczny tymczasowy areszt wobec mężczyzn.
- W czwartek rano sąd rozpatrzył pozytywnie ten wniosek - powiedział Tomkiewicz.
Wiadomo, że podejrzani nie są członkami rodziny zamordowanej kobiety. Mężczyznom za ukrycie wiedzy o zabójstwie kobiety, grozi do trzech lat więzienia.
- Nie mamy dowodów na to, że osoby zatrzymane są sprawcami zabójstwa - dodał Tomkiewicz.
Zabójstwo o "charakterze brutalnym"
W zainteresowaniu śledczych są też inne osoby. Dlatego szczegóły śledztwa są objęte tajemnicą.
- Główne obrażenia ciała kobiety to przecięte powłoki szyjne. O innych nie chciałbym na razie mówić – powiedział prokurator.
Dodał, że ze względu na wagę i charakter sprawy, najprawdopodobniej w czwartek śledztwo przejmie nadrzędna prokuratura w Suwałkach.
- Niewątpliwie mamy do czynienia z zabójstwem o charakterze brutalnym i w tym kierunku prowadzone jest śledztwo – podsumował.
Autor: nina, FC/ ks / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock