Wrocławscy policjanci zatrzymali trzy kobiety, które okradały starsze osoby podając się za pracownice administracji. Wchodziły do mieszkań pod pretekstem sprawdzenia ciśnienia wody. Pierwsze, co powinniśmy zrobić, to potwierdzić czy osoba, która do nas przyszła jest faktycznie pracownikiem instytucji, na którą się powołuje - przypomina policja.
Podejrzane zostały zatrzymane na klatce schodowej jednego z budynków mieszkalnych, chwilę po tym jak okradły 76 – letnią kobietę, zabierając jej 1100 zł. Zatrzymane to mieszkanki Wrocławia w wieku od 25 – 51 lat.
Policjantom udało się odzyskać skradzioną gotówkę.
Okradły straszą panią
Informację o oszustkach funkcjonariusze dostali od mieszkańców. Dowiedzieli się, że po klatkach schodowych chodzą i dzwonią do drzwi trzy kobiety, podające się za pracownice administracji. Funkcjonariusze mając podejrzenie, że mogą to być oszustki, natychmiast podjechali we wskazany rejon i zaczęli sprawdzać informację.
Na jednej z nich zauważyli kobiety odpowiadające opisowi przekazanemu przez mieszkańców. Rozmawiając na miejscu z mieszkańcami policjanci ustalili, że kobiety te chwilę wcześniej okradły starszą panią.
Sprawdzone metody
Kilkanaście dni temu w ręce policji wpadły również trzy inne kobiety - mieszkanki Łodzi i Krakowa - które okradały osoby starsze, podając się także za pracownice administracji. Ich metoda działania była taka sama. Podejrzane zostały zatrzymane, krótko po tym jak ukradły 83 – letniej kobiecie 500 zł.
Kobiety za kradzieże odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają ile takich kradzieży mają one na koncie.
Policja ostrzega
Oszuści, odwiedzając najczęściej osoby starsze, samotne podszywają się - podając różne powody wizyty - za pracowników różnych instytucji: pracownika społecznego, administracji, gazowni, energetyki czy też funkcjonariuszy publicznych.
Gdy nieświadoma zagrożenia osoba wpuszcza ich do mieszkania, wykorzystując jej nieuwagę kradną kosztowności lub pieniądze.
Trzeba pamiętać, aby przed wpuszczeniem takiej osoby do mieszkania skontaktować się choćby telefonicznie z właściwą instytucją, w celu potwierdzenia czy wysyłała do nas swojego pracownika.
Zazwyczaj administratorzy budynków zamieszczają sami na tablicach ogłoszeniowych informacje o takich wizytach. Jeśli nie ma możliwości szybkiego kontaktu z instytucją, umówmy się na wizytę np. na następny dzień. To da nam czas na sprawdzenie lub przynajmniej poproszenie kogoś z rodziny lub bliskich sąsiadów by podczas kolejnej wizyty nam towarzyszył.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały Komendy Policji we Wrocławiu