"W związku z działalnością i wypowiedziami medialnymi ojca Pawła Gużyńskiego informuję, że podjąłem decyzję, by udał się on do jednego z klasztorów kontemplacyjnych na trzytygodniową pokutę" - napisał w czwartek prowincjał dominikanów ojciec Paweł Kozacki. Ojciec Gużyński w zeszłym tygodniu ogłosił "katolicki maraton pisania listów" do arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, wzywających hierarchę, by podał się do dymisji po swoich słowach o "tęczowej zarazie".
"Kiedy przed wielu laty byłem aktywistą Amnesty International, słaliśmy do różnych instytucji na całym świecie listy w sprawach prześladowanych osób, aby wytwarzać nieustający nacisk. Robiliśmy to tak długo, dopóki sprawa nie znajdowała jakiegoś sensownego finału" - napisał w niedzielę, 4 sierpnia ojciec Gużyński.
"Proponuję, abyśmy od jutra zaczęli wysyłać listy do abp. Jędraszewskiego z wyrazem oczekiwania, że honorowo poda się do dymisji z powodu słów o 'tęczowej zarazie'" - dodał.
Trzy tygodnie pokuty za "wypowiedzi medialne" ojca Gużyńskiego
W czwartek, 8 sierpnia prowincjał, czyli duchowny przełożony dominikanów Paweł Kozacki poinformował, że w związku z "działalnością i wypowiedziami medialnymi" ojca Gużyńskiego, "podjąłem decyzję, by udał się on do jednego z klasztorów kontemplacyjnych na trzytygodniową pokutę".
"Mam nadzieję, że rekolekcje te pozwolą mu odnaleźć właściwy dla osoby duchownej sposób wypowiadania się w sprawach wiary i moralności oraz prowadzenia sporów ideowych" - dodał ojciec Kozacki.
Jak wskazał dominikanin, "ostatnie wypowiedzi ojca Pawła były jego osobistą inicjatywą". "Jako dominikanie we wszystkich naszych działaniach chcemy pozostać wierni dwóm zasadom jednocześnie: bronić potrzebujących oraz czynić to w jedności z Kościołem" - napisał.
"Proszę o uszanowanie tego czasu ciszy, który ma być wypełniony modlitwą" - zaapelował ojciec Kozacki.
"Nie ma już czerwonej zarazy, ale jest tęczowa zaraza"
Ojciec Gużyński apelował do metropolity krakowskiego po jego kazaniu, które wygłosił w ramach obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Bazylice Mariackiej w Krakowie.
Arcybiskup Jędraszewski stwierdził, że to z "powstańczych mogił narodziła się wolna Polska, choć na jej narodzenie trzeba było czekać bardzo długo". - Czerwona zaraza już po naszej ziemi całe szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha, neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa - powiedział metropolita krakowski.
"W związku ze skandalicznymi wypowiedziami Księdza Arcybiskupa pod adresem osób LGBT+, w trakcie kazania wygłoszonego w dniu 1 sierpnia br., w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, które nosiły znamiona mowy nienawiści, stojąc w całkowitej sprzeczności z fundamentalną dla każdego Chrześcijanina zasadą miłości do Bliźniego, naruszając tym samym naukę Chrystusa głoszoną przez Kościół Powszechny, którego ksiądz jest Sługą, zwracam się do Księdza Arcybiskupa o przeproszenie za wygłoszone słowa, honorowe podanie się do dymisji i poświęcenie się życiu w ciszy i odosobnieniu" – napisał po tym wystąpieniu hierarchy ojciec Gużyński.
Autor: ft/adso / Źródło: tvn24.pl, info.dominikanie.pl
Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Michałowski/PAP