Raport CIA z Helu. Radzieckie rakiety, tajemnicze zbiorniki i pancernik

Rysunki agenta CIA z Półwyspu Helskiego
Rysunki agenta CIA z Półwyspu Helskiego
CIA
Na Półwyspie Helskim znajdowały się obiekty wojskowe, ale nie aż takieCIA

- Początkowo rakieta wznosiła się dość powoli po trajektorii parabolicznej. Potem zaczęła jednak lecieć pionowo do góry i jej ryk przeszedł w gwizd, a ogon zrobił się fioletowy. Zaczęła przyśpieszać i po 2-3 minutach zniknęła z pola widzenia - to nie fragment opowieści science-fiction, ale odtajnionego raportu CIA na temat polskiego wybrzeża w 1959 roku. Zamieszczono w nim wiele fantastycznych doniesień, zwłaszcza na temat Półwyspu Helskiego, który był specjalnym obiektem zainteresowania Amerykanów.

Raport został opublikowany wraz z milionami tajnych dokumentów, które CIA umieściło w połowie stycznia w swoim internetowym archiwum. Wśród nich są dziesiątki tysięcy doniesień na temat Polski. Ich liczba oraz zawarte w nich detale wskazują, że po PRL podróżowało wielu szpiegów lub informatorów USA. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, jak zdobywano informacje, bo wszystkie fragmenty raportów pozwalające na identyfikację źródeł zostały ocenzurowane.

Wybrzeże pod okiem agentów

Analiza części z dziesiątków tysięcy dokumentów dotyczących Polski wskazuje, że to Wybrzeże było obszarem specjalnego zainteresowania, zwłaszcza Półwysep Helski. Nie ulega wątpliwości, że był to silnie zmilitaryzowany i ważny obszar umocniony. Przez niemal całą zimną wojnę większość jego cypla było wielką bazą wojskową, a cywile mieli tam ograniczony dostęp. Jednocześnie stosunkowo łatwo było go obserwować, jako wąski i długi skrawek lądu wychodzący daleko w morze. Z raportów CIA można się domyślić, że przynajmniej część informacji pochodzi od informatorów lub agentów umieszczonych na pokładach statków zawijających do portów Trójmiasta. Niektóre doniesienia brzmią jednak tak, jakby ich autor osobiście chodził po cyplu i odwiedził miasto Hel. Przekazywane CIA informacje można teraz zweryfikować. Historia Rejonu Umocnionego Hel już nie jest skrywana za kurtyną tajemnicy, a niegdyś ogrodzone drutem kolczastym i zamknięte dla cywilów tereny są ogólnodostępne. Można więc stwierdzić, że choć część raportów przekazywanych CIA było wiarygodnych, to zawierały one też masę zgoła fantastycznych doniesień.

Realia życia na Helu

Jeden z odtajnionych dokumentów pochodzi z 1953 roku i dotyczy konkretnie "instalacji wojskowych na Cyplu Helskim". Wynika z niego, że w przeszłości często odwiedzany przez wczasowiczów Hel od 1952 roku został praktycznie odcięty od świata zewnętrznego, a każdy odwiedzający jest weryfikowany przez UB. Latem 1953 roku, nie licząc wojskowych i mieszkańców, do miasta miała zostać wpuszczona tylko jedna wycieczka szkolna i to na kilka godzin. Autor raportu stwierdza, że cywile mogą się dostać do Helu jedynie pociągami, bo droga za Jastarnią została zagrodzona i "zniszczona w kilku miejscach w wyniku budowy fortyfikacji". - Co więcej, cały cypel został ustanowiony terenem wojskowym i zabroniono wstępu. Wszędzie chodzą wartownicy i patrole - stwierdza informator. Wizyty na plaży od strony morza miały być zabronione dla wszystkich, poza krótkimi wyprawami żołnierzy z garnizonu, którzy "tylko pod nadzorem oficerów" mogą się wykąpać, ale "bez siedzenia na plaży i opalania się". Informator narysował też mapkę przedstawiającą kilka zlokalizowanych przez niego zabudowań wojskowych. Narysował między innymi rzekomą baterię artylerii nadbrzeżnej, choć w tym miejscu i w tym okresie żadnej nie było. Znajdowały się jedynie pozostałości po przedwojennej tzw. Baterii Duńskiej i bateriach niemieckiej artylerii przeciwlotniczej. Być może widział położone bliżej cypla stanowiska aktywnej po wojnie tzw. Baterii Laskowskiego. Opisał również radar postawiony na końcu cypla, który rzeczywiście później tam stał, choć nie jest jasne, czy już w 1953 roku. Z opisu i rysunku wynika, że autor prawdopodobnie rozmawiał z jakimś żołnierzem służącym w Helu. Opisano i narysowano bowiem dość dokładnie wszystko, co mógł zobaczyć idąc z koszar na krótki wypad na plażę "pod nadzorem oficera".

Mapka Helu i okolic zawarta w raporcie agenta | CIA

Wycieczka do polskich portów

Drugi, znacznie bogatszy w szczegóły i fantastyczne historie, jest raport z 1959 roku opisujący szerzej porty w Świnoujściu, Szczecinie, Gdyni oraz "potencjalną bazę rakietową na Półwyspie Helskim". To prawdopodobnie kompilacja doniesień osób pływających na statkach handlowych lub pod przykrywką cywilnych żeglarzy, bowiem informacje opisują głównie obszary w pobliżu szlaków żeglugowych, a czasami pojawiają się stwierdzenia o "wyprawach" i "żołnierzach radzieckich, którzy sygnalizowali, aby nie zbliżać się do brzegu". O ile doniesienia ze Świnoujścia i Szczecina są dość suchym i precyzyjnym wyliczeniem zaobserwowanych okrętów wojennych oraz aktywności wojskowej, o tyle te z Gdyni i Helu są zgoła fantastyczne. Według relacji informatora CIA cały Półwysep Helski był w 1959 roku wielkim radzieckim garnizonem (choć w tym okresie nie stacjonowały tam jednostki Armii Radzieckiej) i miejscem wielkiej aktywności militarnej. Cywilne domy na brzegu miały zostać wyburzone, a wzdłuż plaży postawione zasieki. Teren mieli patrolować radzieccy strażnicy. Droga biegnąca z Jastarni do Helu miała być umieszczona na wysokim nasypie 8-9 metrów nad poziomem gruntu, otoczona zasiekami i obserwowana z wież wartowniczych. Cywile rzekomo nie mogli jej przekraczać górą, a jedynie podziemnymi przejściami. Załączono do tego sugestywny rysunek. Dość powiedzieć, że główna droga biegnąca do miasta Hel nigdy tak nie wyglądała. Zgadza się natomiast wygląd wież strażniczych, które były ustawione wzdłuż brzegu i obsadzone przez żołnierzy WOP pilnujących granicy. W porcie helskim informator widział "pancernik albo ciężki krążownik", który miał być tam wyposażany po zwodowaniu w Leningradzie. Nic takiego nigdy nie miało miejsca, bo po wojnie ZSRR w ogóle nie budowało takich jednostek, pomijając fakt, że nigdy by się nie zmieściły do małego portu helskiego. Być może nie mający większego pojęcia o flocie informator zobaczył któryś z polskich niszczycieli, które czasem zawijały na Hel.

Tak miała wyglądać droga na Półwyspie Helskim | CIA

Baza rodem z filmu

Najwięcej miejsca poświecono jednak opisowi rzekomej radzieckiej bazy rakietowej położonej na cyplu. Informator widział tam cztery stanowiska startowe dla dużych rakiet ustawianych w nich pionowo. - Z metalowego okręgu umieszczonego na dnie stanowiska startowego przypominającego odwrócony stożek wkopany w ziemię, wystawała broń, prawdopodobnie rakieta, ustawiona pionowo. Miała lekkim metaliczny pobłysk (jak lekko wysmarowana stal, jak torpedy) i kończyła się stożkowato. Dookoła niej były zamontowane spiralne schody i pracowało przy niej dwóch ludzi - pisał informator. Cały opis rzekomej bazy, stanowisk startowych, tajemniczych "cylindrycznych i srebrzystych zbiorników", rakiet oraz pobliskich zabudowań jest bardzo szczegółowy i rozciąga się na kilka stron. Towarzyszą mu dobrej jakości rysunki. Trudno stwierdzić, jak informator dostał się na rzekomo silnie strzeżony teren i co właściwie widział.

Może to w całości wytwór jego fantazji, bo na Półwyspie Helskim nigdy nie było żadnych tajemniczych radzieckich baz rakietowych. Dopiero na początku lat 60. na obrzeżach miasta Hel umieszczono baterię przeciwlotniczą polskiego wojska uzbrojoną w rakiety S-75. Jednak wyglądała ona zupełnie inaczej niż ta opisana w raporcie CIA.

Tak miała wyglądać radziecka wyrzutnia z rakietą oraz radary | CIA

Nieco prawdy

Informacją z Helu, którą można by dla odmiany uznać za wartościową, jest ta o zaobserwowanych antenach radarów. Informator też je narysował i wyglądają one tak jak powinny, czyli jak anteny wczesnych radzieckich systemów radarowych.

W raporcie są też opisy obserwacji licznych okrętów podwodnych ćwiczących w Zatoce Gdańskiej i wspomnianego na wstępie odpalenia rakiety z Mierzei Wiślanej. To mogło mieć miejsce, bowiem ówczesna Marynarka Wojenna miała sześć małych okrętów podwodnych, a w obwodzie kaliningradzkim stacjonowały oddziały uzbrojone w odpalane z lądu rakiety przeciwokrętowe. Z tym, że nie latały one pionowo.

Choć cały raport trafił do archiwów CIA, to trudno stwierdzić, czy był traktowany poważnie. Pokazuje jednak prawdę o codzienności pracy wywiadu. Naprawdę cenne informacje są ukryte w zalewie informacji bezwartościowych lub wręcz mylących.

Autor: Maciej Kucharczyk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: CIA

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to, podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział. - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24