Raport CIA z Helu. Radzieckie rakiety, tajemnicze zbiorniki i pancernik

Rysunki agenta CIA z Półwyspu Helskiego
Rysunki agenta CIA z Półwyspu Helskiego
CIA
Na Półwyspie Helskim znajdowały się obiekty wojskowe, ale nie aż takieCIA

- Początkowo rakieta wznosiła się dość powoli po trajektorii parabolicznej. Potem zaczęła jednak lecieć pionowo do góry i jej ryk przeszedł w gwizd, a ogon zrobił się fioletowy. Zaczęła przyśpieszać i po 2-3 minutach zniknęła z pola widzenia - to nie fragment opowieści science-fiction, ale odtajnionego raportu CIA na temat polskiego wybrzeża w 1959 roku. Zamieszczono w nim wiele fantastycznych doniesień, zwłaszcza na temat Półwyspu Helskiego, który był specjalnym obiektem zainteresowania Amerykanów.

Raport został opublikowany wraz z milionami tajnych dokumentów, które CIA umieściło w połowie stycznia w swoim internetowym archiwum. Wśród nich są dziesiątki tysięcy doniesień na temat Polski. Ich liczba oraz zawarte w nich detale wskazują, że po PRL podróżowało wielu szpiegów lub informatorów USA. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, jak zdobywano informacje, bo wszystkie fragmenty raportów pozwalające na identyfikację źródeł zostały ocenzurowane.

Wybrzeże pod okiem agentów

Analiza części z dziesiątków tysięcy dokumentów dotyczących Polski wskazuje, że to Wybrzeże było obszarem specjalnego zainteresowania, zwłaszcza Półwysep Helski. Nie ulega wątpliwości, że był to silnie zmilitaryzowany i ważny obszar umocniony. Przez niemal całą zimną wojnę większość jego cypla było wielką bazą wojskową, a cywile mieli tam ograniczony dostęp. Jednocześnie stosunkowo łatwo było go obserwować, jako wąski i długi skrawek lądu wychodzący daleko w morze. Z raportów CIA można się domyślić, że przynajmniej część informacji pochodzi od informatorów lub agentów umieszczonych na pokładach statków zawijających do portów Trójmiasta. Niektóre doniesienia brzmią jednak tak, jakby ich autor osobiście chodził po cyplu i odwiedził miasto Hel. Przekazywane CIA informacje można teraz zweryfikować. Historia Rejonu Umocnionego Hel już nie jest skrywana za kurtyną tajemnicy, a niegdyś ogrodzone drutem kolczastym i zamknięte dla cywilów tereny są ogólnodostępne. Można więc stwierdzić, że choć część raportów przekazywanych CIA było wiarygodnych, to zawierały one też masę zgoła fantastycznych doniesień.

Realia życia na Helu

Jeden z odtajnionych dokumentów pochodzi z 1953 roku i dotyczy konkretnie "instalacji wojskowych na Cyplu Helskim". Wynika z niego, że w przeszłości często odwiedzany przez wczasowiczów Hel od 1952 roku został praktycznie odcięty od świata zewnętrznego, a każdy odwiedzający jest weryfikowany przez UB. Latem 1953 roku, nie licząc wojskowych i mieszkańców, do miasta miała zostać wpuszczona tylko jedna wycieczka szkolna i to na kilka godzin. Autor raportu stwierdza, że cywile mogą się dostać do Helu jedynie pociągami, bo droga za Jastarnią została zagrodzona i "zniszczona w kilku miejscach w wyniku budowy fortyfikacji". - Co więcej, cały cypel został ustanowiony terenem wojskowym i zabroniono wstępu. Wszędzie chodzą wartownicy i patrole - stwierdza informator. Wizyty na plaży od strony morza miały być zabronione dla wszystkich, poza krótkimi wyprawami żołnierzy z garnizonu, którzy "tylko pod nadzorem oficerów" mogą się wykąpać, ale "bez siedzenia na plaży i opalania się". Informator narysował też mapkę przedstawiającą kilka zlokalizowanych przez niego zabudowań wojskowych. Narysował między innymi rzekomą baterię artylerii nadbrzeżnej, choć w tym miejscu i w tym okresie żadnej nie było. Znajdowały się jedynie pozostałości po przedwojennej tzw. Baterii Duńskiej i bateriach niemieckiej artylerii przeciwlotniczej. Być może widział położone bliżej cypla stanowiska aktywnej po wojnie tzw. Baterii Laskowskiego. Opisał również radar postawiony na końcu cypla, który rzeczywiście później tam stał, choć nie jest jasne, czy już w 1953 roku. Z opisu i rysunku wynika, że autor prawdopodobnie rozmawiał z jakimś żołnierzem służącym w Helu. Opisano i narysowano bowiem dość dokładnie wszystko, co mógł zobaczyć idąc z koszar na krótki wypad na plażę "pod nadzorem oficera".

Mapka Helu i okolic zawarta w raporcie agenta | CIA

Wycieczka do polskich portów

Drugi, znacznie bogatszy w szczegóły i fantastyczne historie, jest raport z 1959 roku opisujący szerzej porty w Świnoujściu, Szczecinie, Gdyni oraz "potencjalną bazę rakietową na Półwyspie Helskim". To prawdopodobnie kompilacja doniesień osób pływających na statkach handlowych lub pod przykrywką cywilnych żeglarzy, bowiem informacje opisują głównie obszary w pobliżu szlaków żeglugowych, a czasami pojawiają się stwierdzenia o "wyprawach" i "żołnierzach radzieckich, którzy sygnalizowali, aby nie zbliżać się do brzegu". O ile doniesienia ze Świnoujścia i Szczecina są dość suchym i precyzyjnym wyliczeniem zaobserwowanych okrętów wojennych oraz aktywności wojskowej, o tyle te z Gdyni i Helu są zgoła fantastyczne. Według relacji informatora CIA cały Półwysep Helski był w 1959 roku wielkim radzieckim garnizonem (choć w tym okresie nie stacjonowały tam jednostki Armii Radzieckiej) i miejscem wielkiej aktywności militarnej. Cywilne domy na brzegu miały zostać wyburzone, a wzdłuż plaży postawione zasieki. Teren mieli patrolować radzieccy strażnicy. Droga biegnąca z Jastarni do Helu miała być umieszczona na wysokim nasypie 8-9 metrów nad poziomem gruntu, otoczona zasiekami i obserwowana z wież wartowniczych. Cywile rzekomo nie mogli jej przekraczać górą, a jedynie podziemnymi przejściami. Załączono do tego sugestywny rysunek. Dość powiedzieć, że główna droga biegnąca do miasta Hel nigdy tak nie wyglądała. Zgadza się natomiast wygląd wież strażniczych, które były ustawione wzdłuż brzegu i obsadzone przez żołnierzy WOP pilnujących granicy. W porcie helskim informator widział "pancernik albo ciężki krążownik", który miał być tam wyposażany po zwodowaniu w Leningradzie. Nic takiego nigdy nie miało miejsca, bo po wojnie ZSRR w ogóle nie budowało takich jednostek, pomijając fakt, że nigdy by się nie zmieściły do małego portu helskiego. Być może nie mający większego pojęcia o flocie informator zobaczył któryś z polskich niszczycieli, które czasem zawijały na Hel.

Tak miała wyglądać droga na Półwyspie Helskim | CIA

Baza rodem z filmu

Najwięcej miejsca poświecono jednak opisowi rzekomej radzieckiej bazy rakietowej położonej na cyplu. Informator widział tam cztery stanowiska startowe dla dużych rakiet ustawianych w nich pionowo. - Z metalowego okręgu umieszczonego na dnie stanowiska startowego przypominającego odwrócony stożek wkopany w ziemię, wystawała broń, prawdopodobnie rakieta, ustawiona pionowo. Miała lekkim metaliczny pobłysk (jak lekko wysmarowana stal, jak torpedy) i kończyła się stożkowato. Dookoła niej były zamontowane spiralne schody i pracowało przy niej dwóch ludzi - pisał informator. Cały opis rzekomej bazy, stanowisk startowych, tajemniczych "cylindrycznych i srebrzystych zbiorników", rakiet oraz pobliskich zabudowań jest bardzo szczegółowy i rozciąga się na kilka stron. Towarzyszą mu dobrej jakości rysunki. Trudno stwierdzić, jak informator dostał się na rzekomo silnie strzeżony teren i co właściwie widział.

Może to w całości wytwór jego fantazji, bo na Półwyspie Helskim nigdy nie było żadnych tajemniczych radzieckich baz rakietowych. Dopiero na początku lat 60. na obrzeżach miasta Hel umieszczono baterię przeciwlotniczą polskiego wojska uzbrojoną w rakiety S-75. Jednak wyglądała ona zupełnie inaczej niż ta opisana w raporcie CIA.

Tak miała wyglądać radziecka wyrzutnia z rakietą oraz radary | CIA

Nieco prawdy

Informacją z Helu, którą można by dla odmiany uznać za wartościową, jest ta o zaobserwowanych antenach radarów. Informator też je narysował i wyglądają one tak jak powinny, czyli jak anteny wczesnych radzieckich systemów radarowych.

W raporcie są też opisy obserwacji licznych okrętów podwodnych ćwiczących w Zatoce Gdańskiej i wspomnianego na wstępie odpalenia rakiety z Mierzei Wiślanej. To mogło mieć miejsce, bowiem ówczesna Marynarka Wojenna miała sześć małych okrętów podwodnych, a w obwodzie kaliningradzkim stacjonowały oddziały uzbrojone w odpalane z lądu rakiety przeciwokrętowe. Z tym, że nie latały one pionowo.

Choć cały raport trafił do archiwów CIA, to trudno stwierdzić, czy był traktowany poważnie. Pokazuje jednak prawdę o codzienności pracy wywiadu. Naprawdę cenne informacje są ukryte w zalewie informacji bezwartościowych lub wręcz mylących.

Autor: Maciej Kucharczyk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: CIA

Pozostałe wiadomości

W drugiej połowie miesiąca temperatura zbliży się do 20 stopni. Wpierw jednak czeka nas chłodniejszy czas. Jakie wartości na termometrach zobaczymy do niemal ostatnich dni października? Sprawdź długoterminową prognozę pogody, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: szykuje się duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: szykuje się duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nie do przyjęcia jest sytuacja, że obowiązek czipowania będzie dotyczył tylko nowo narodzonych psów. Biorąc pod uwagę proces legislacyjny, pełną populację zaczipowanych zwierząt osiągniemy dopiero za 20 lat - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl Leszek Świętalski, dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich RP, odnosząc się do projektu ustawy o Krajowym Rejestrze Oznakowanych Psów i Kotów.

Rewolucja dla właścicieli psów i kotów. Projekt "trudny do zaakceptowania"

Rewolucja dla właścicieli psów i kotów. Projekt "trudny do zaakceptowania"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie żyje kobieta a dwoje dzieci zostało rannych w wypadku, do którego doszło w Piotrkowie Trybunalskim. Zderzyło się tam auto osobowe z ciężarówką.

Zderzenie z ciężarówką. Nie żyje kobieta, ranne dzieci

Zderzenie z ciężarówką. Nie żyje kobieta, ranne dzieci

Źródło:
tvn24.pl

Telefony z banków odbierała przez dwa lata prawie codziennie. - Padało zawsze jedno pytanie: czy zdaję sobie sprawę z tego, że mam zobowiązanie do spłaty? - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Agnieszka Michalak. Chodzi o kredyt po zmarłym mężu. Duża część prawników wskazuje, że spadkobierca staje się nowym kredytobiorcą tej samej umowy. Są też jednak inne opinie, których zasadność potwierdzają wyroki sądów.

Rozdzwoniły się banki. "Zaczęłam siedzieć jak na bombie"

Rozdzwoniły się banki. "Zaczęłam siedzieć jak na bombie"

Źródło:
tvn24.pl

Polska planuje czasowe zawieszenie prawa do azylu - odnotowały w sobotę najważniejsze europejskie media, między innymi BBC, Reuters, agencja dpa, czy "Le Monde". "Warszawa wzywa UE do zaakceptowania tymczasowego zawieszenia praw migrantów" - pisze także amerykański Politico, podkreślając, że Bruksela nie odpowiedziała jeszcze na jego prośbę o komentarz. Brytyjski "Daily Telegraph" nazywa z kolei słowa polskiego premiera "wyzwaniem rzuconym UE".

Europejskie media o słowach Tuska w sprawie prawa do azylu. "Wyzwanie rzucone UE"

Europejskie media o słowach Tuska w sprawie prawa do azylu. "Wyzwanie rzucone UE"

Źródło:
pap, tvn24.pl

Policjanci z Gdańska uratowali lisa, który wpadł do kanału portowego w rejonie Martwej Wisły. Zwierzę było zanurzone w wodzie i resztką sił trzymało się ostatniego stopnia drabinki.

Był wycieńczony i piszczał. Lis wpadł do kanału portowego

Był wycieńczony i piszczał. Lis wpadł do kanału portowego

Źródło:
KWP Gdańsk

Nie tylko stolica i największe miasta zmagają się z problemem samochodowych wyścigów albo pokazowych przejazdów aut lub motocykli z ryczącymi głośno, stuningowanymi silnikami. W położonej niedaleko Torunia Brodnicy nie dający mieszkańcom spać hałas niesie się prawie codziennie pomiędzy stojącymi przy wąskich ulicach kamienicami i po zabytkowym rynku.

Ryk silników nie daje im żyć. "Kupiłam tu mieszkanie. Drugi raz bym tego nie zrobiła"

Ryk silników nie daje im żyć. "Kupiłam tu mieszkanie. Drugi raz bym tego nie zrobiła"

Źródło:
tvn24.pl

Tymczasowe kontrole na granicach przywrócone w Norwegii. Nowe przepisy graniczne mają obowiązywać do 22 października, jednak norweskie władze zastrzegają, że zarówno ich zakres, jak i termin obowiązywania mogą w każdej chwili zostać zmienione - poinformowały media, powołując się na źródła policyjne.

Norwegia tymczasowo wprowadza kontrole na granicach 

Norwegia tymczasowo wprowadza kontrole na granicach 

Źródło:
PAP

Kultowe dla wielu turystów schronisko Samotnia w Karkonoszach ma za sobą pierwsze wakacje pod rządami nowych dzierżawców. Niechętnie odpowiadają na pytania o kulisy przejęcia obiektu od zarządzającej nim przez ponad 57 lat rodziny Siemaszków. Wprowadzają natomiast zmiany i planują kolejne. - Zakończyłyśmy ten etap życia - mówi Agnieszka Siemaszko-Arcimowicz i przyznaje, że po opuszczeniu schroniska w połowie maja już się do niego nie wybrała.

Odnowiona Samotnia. "Zrobiło się troszeczkę barowo, a mało być schroniskowo"

Odnowiona Samotnia. "Zrobiło się troszeczkę barowo, a mało być schroniskowo"

Źródło:
tvn24.pl

Mołdawska dziennikarka Mariuta Nistor, która przez trzy miesiące śledziła od wewnątrz struktury prorosyjskiego oligarchy Ilana Sora, zdemaskowała działanie systemu kupowania głosów i werbowania "aktywistów". Pieniądze pochodzą z Moskwy i mają wpłynąć na wynik ważnych tegorocznych wyborów w Mołdawii.

Rosyjska agentura od wewnątrz. Dziennikarka zdemaskowała "aktywistów" i system kupowania głosów

Rosyjska agentura od wewnątrz. Dziennikarka zdemaskowała "aktywistów" i system kupowania głosów

Źródło:
PAP

Chiński lotniskowiec wraz ze swoją grupą uderzeniową pojawił się na południe od Tajwanu, armia została postawiona w stan gotowości - poinformowało w niedzielę tajwańskie ministerstwo obrony. Tego samego dnia chińskie wojsko opublikowało propagandowy film zatytułowany "W pełni przygotowani i czekający na czas przed bitwą".

Armia "czeka na czas przed bitwą", grupa uderzeniowa lotniskowca widziana koło Tajwanu

Armia "czeka na czas przed bitwą", grupa uderzeniowa lotniskowca widziana koło Tajwanu

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Na najbliższej sesji Rady Warszawy, w czwartek, 17 października radni mają głosować nad podniesieniem opłaty za pobyt w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych przy Kolskiej. Noc w izbie wytrzeźwień będzie kosztować już ponad 400 złotych.

Izba wytrzeźwień jak hotel, wzrośnie stawka za noc

Izba wytrzeźwień jak hotel, wzrośnie stawka za noc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Każde nowo powstałe znamię to sygnał, żeby się pojawić u dermatologa, bo każda zmiana świadczy o tym, że coś w skórze się dzieje - mówiła w TVN24 dr hab. Alina Jankowska-Konsur, p.o. dyrektorki Uniwersyteckiego Centrum Dermatologii Ogólnej i Onkologicznej we Wrocławiu. Podkreślała, że najważniejsza jest profilaktyka i wskazywała, na co zwracać uwagę, by czerniaka wykryć jak najwcześniej.

"Najważniejsza jest profilaktyka i badanie wszystkich znamion"

"Najważniejsza jest profilaktyka i badanie wszystkich znamion"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris oskarżyła byłego prezydenta Donalda Trumpa o brak transparentności w kwestii jego stanu zdrowia po opublikowaniu własnego raportu medycznego. Wiceprezydentka USA wskazała na prawie 20-letnią różnicę wieku kandydatów na nowego prezydenta - poinformowała agencja AFP.

Harris oskarża Trumpa. "On i jego zespół nie chcą, aby naród naprawdę widział"

Harris oskarża Trumpa. "On i jego zespół nie chcą, aby naród naprawdę widział"

Źródło:
PAP

Starship, najpotężniejsza rakieta świata od firmy SpaceX Elona Muska, ma przejść w niedzielę kolejny, piąty już lot testowy. Tym razem inżynierowie chcą dokonać próby złapania boostera Super Heavy, używając specjalnego mechanizmu, nazwanego przez firmę "pałeczkami".

Najpotężniejsza rakieta świata czeka na kolejny test. Kiedy start?

Najpotężniejsza rakieta świata czeka na kolejny test. Kiedy start?

Źródło:
space.com, SpaceX, CNN

Funkcjonariusze policji federalnej z miasta Sao Luis na północnym wschodzie Brazylii zniszczyli pół tony kokainy znalezionej w ubiegłem tygodniu na statku "Jawor" należącym do Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM).

Narkotyki znalezione na polskim statku. Brazylijska policja wydała komunikat

Narkotyki znalezione na polskim statku. Brazylijska policja wydała komunikat

Źródło:
pap

Jedna osoba zginęła w wyniku awaryjnego lądowania cywilnego samolotu wielozadaniowego Antonow-3 na Syberii - poinformował Reuters, powołując się na miejscowe władze Jakucji, gdzie doszło do wypadku.

Awaryjne lądowanie na Syberii, wrak wśród połamanych drzew

Awaryjne lądowanie na Syberii, wrak wśród połamanych drzew

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Było około drugiej w nocy, gdy w jednym z hoteli w Poznaniu zadziałał system sygnalizacji pożaru. Z budynku ewakuowano około 150 osób. Prawdopodobną przyczyną włączenia się alarmu było zwarcie instalacji elektrycznej. 

Ewakuacja z hotelu w środku nocy

Ewakuacja z hotelu w środku nocy

Źródło:
PAP

W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Nowe Grobice (Mazowieckie) na drodze krajowej nr 50 doszło do potrącenia mężczyzny i kobiety. Oboje nie żyją. Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności wypadku.

Potrącenie pod Grójcem. Nie żyją dwie osoby

Potrącenie pod Grójcem. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Dzieci odizolowane w Trump Tower czy "momala" i "modelowy patchwork"? Pojedynek pierwszych rodzin

Dzieci odizolowane w Trump Tower czy "momala" i "modelowy patchwork"? Pojedynek pierwszych rodzin

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Grzyby obrodziły w polskich lasach. W ferworze poszukiwań leśnych skarbów łatwo jednak o pobłądzenie, a nawet zgubienie się. Jak poradzić sobie podczas grzybobrania? Leśnicy mają na to sprawdzone sposoby.

Jak nie zgubić się na grzybach

Jak nie zgubić się na grzybach

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Przyczyną śmierci 12 niemowląt w Turcji mogło być postępowanie lekarzy, pielęgniarek i pracowników pogotowia, którzy chcieli wyłudzić pieniądze z Systemu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował w sobotę portal Duvar. W związku z tą sprawą zatrzymano 41 osób, a 14 trafiło do aresztu.

Śmierć 12 niemowląt. Media: przyczyną mogła być próba wyłudzenia pieniędzy przez lekarzy

Śmierć 12 niemowląt. Media: przyczyną mogła być próba wyłudzenia pieniędzy przez lekarzy

Źródło:
PAP

Była marszałek Sejmu Elżbieta Witek została w sobotę wybrana na wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości. Mariusz Błaszczak został szefem Komitetu Wykonawczego - poinformował w sobotę rzecznik PiS Rafał Bochenek po zakończeniu Rady Politycznej.

Elżbieta Witek wiceprezesem. Mariusz Błaszczak z nową funkcją

Elżbieta Witek wiceprezesem. Mariusz Błaszczak z nową funkcją

Źródło:
PAP

Dyrektorka Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie Maria Anna Potocka nie zgodziła się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, dlatego prezydent miasta Aleksander Miszalski postanowił wszcząć procedurę jej odwołania. To pokłosie wyroku sądu, który potwierdził, że Potocka jako dyrektorka innej miejskiej instytucji stosowała mobbing.

Masza Potocka nie chce odejść. Prezydent zamierza ją zwolnić

Masza Potocka nie chce odejść. Prezydent zamierza ją zwolnić

Źródło:
PAP

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24
Rzeki będą się wylewać, bo taka ich natura. Oddajmy im doliny, będziemy spać spokojnie

Rzeki będą się wylewać, bo taka ich natura. Oddajmy im doliny, będziemy spać spokojnie

Źródło:
tvn24
Premium

Właściwie to nie pamiętam, od kiedy znałem Basię Łopieńską. Z całą pewnością jednak poznałem ją jeszcze jako Barbarę Neronowicz, wtedy studentkę chemii na UW. Potem pamiętam dobrze jej ślub, z moim kolegą, Bogdanem Łopieńskim, znanym już fotoreporterem, absolwentem AWF. Widzę jak przez mgłę Bogdana na jakichś zawodach narciarskich w Lasku Bielańskim. To musiała być końcówka lat 50. i jeszcze z Baśką się nie znali.

Baśka  

Baśka  

Źródło:
tvn24.pl

Na Litwie rozpoczęła się pierwsza tura wyborów do Sejmu. O 141 mandatów walczy 15 partii i dwie koalicje. Wśród 1,7 tysiąca kandydatów jest blisko 100 Polaków, którzy są litewskimi obywateli. Obserwatorzy podkreślają, że niezależnie od tego, czy zwycięży opozycyjna lewica, czy rządząca obecnie centroprawica, kurs polityki państwa zostanie zachowany.

Ruszyły wybory do litewskiego Sejmu, wśród kandydatów blisko 100 Polaków

Ruszyły wybory do litewskiego Sejmu, wśród kandydatów blisko 100 Polaków

Źródło:
pap

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o dramacie "Pod wulkanem", który jest polskim kandydatem do Oscara 2025 w kategorii najlepszy film międzynarodowy, i światowej premierze filmu "Rust".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl