Piesi będą musieli nosić elementy odblaskowe poza terenem zabudowanym. Za brak takich elementów może grozić grzywna do 3 tys. złotych - zdecydował Sejm. W Senacie ten przepis może zostać jednak zmieniony.
Obecnie obowiązek noszenia odblasków mają jedynie dzieci do 15. roku życia. Sejm uchwalił, że taki obowiązek używania elementów odblaskowych będą mieli wszyscy piesi, poruszający się po zmierzchu po drogach poza obszarem zabudowanym. Bez odblasku będzie można chodzić po zmierzchu po drogach jedynie tylko tam, gdzie jest chodnik, w strefie zamieszkania oraz po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych. Senator Łukasz Abgarowicz (PO) w debacie senackiej zaproponował jednak zniesienie obowiązku noszenia odblasków przez pieszych po zmroku poza terenem zabudowanym. Taki obowiązek zapisał Sejm w uchwalonej nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Poprawka Abgarowicz ma zmienić zapis, że pieszy "jest zobowiązany" nosić odblask, na sformułowanie, że "powinien" go nosić. W drugiej poprawce zaproponował, by nowelizacja weszła w życie po 12 miesiącach. Komisja gospodarki narodowej Senatu zaproponowała inna zmianę - by zapisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2014 r. Sejm uchwalił, że nowe przepisy będą obowiązywałyby po 3 miesiącach od ogłoszenia. Inny senator PO Jan Michalski, popierając poprawki Abgarowicza, zaproponował, że pieszy powinien używać odblasków na wszystkich drogach bez chodnika - również tych w terenie zabudowanym. Zgłoszone w środę w debacie poprawki zaopiniuje teraz komisja gospodarki narodowej. Głosowania zaplanowano na koniec obecnego posiedzenia Senatu.
Blaski i cienie odblasków
Nowe prawo ma zmniejszyć liczbę śmiertelnych wypadków drogowych wśród pieszych na polskich drogach. Inicjatywa nie przypadła jednak wszystkim do gustu. Pieszym pomysł noszenia kamizelek się nie podoba. - Nie każdego na taką kamizelkę jest stać. Jeśli państwo nakłada taki obowiązek, to powinno zakupić wszystkim kamizelki - zauważają.
Innego zdania są zmotoryzowani. - Zdarza się, że wchodzą jak ślepe kury pod koła - uważa jedna z nich. - Są nie dość, że są niedoświetleni, to poruszają się nie po tej stronie po której powinni - uważa inny kierowca.
Pieszy, który porusza się po nieoświetlonej drodze widoczny jest dla kierowcy dopiero z odległości 20 metrów. Jeśli ma elementy odblaskowe, kierowca pojazdu może go zauważyć już z ponad 150 m.
Skorzystają ubezpieczyciele?
Nawet jeśli główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość kierującego, to istnieje ryzyko, że część winy towarzystwa ubezpieczeniowe będą chciały niewidocznych pieszych. - Ubezpieczyciel sprawcy wypadku może upoważniać do odmowy odszkodowania, albo znaczącego zmniejszenia. Czyli przypisania ofierze wypadku tak zwanego "przyczynienia się" - uważa Krystyna Krawczyk z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.
Autor: adsz//bgr / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock