Podczas piątkowego posiedzenia Sejmu doszło do spięcia między wicemarszałkiem Włodzimierzem Czarzastym a Antonim Macierewiczem. - Został pan wprowadzony w błąd, Sejm został wprowadzony w błąd i opinia publiczna została wprowadzona w błąd - wykrzykiwał poseł PiS z mównicy, choć Czarzasty nie udzielił mu głosu. Reakcja Macierewicza była następstwem wcześniejszego wystąpienia wiceszefa MON Cezarego Tomczyka.
Po godz. 9:00 rozpoczęły się obrady Sejmu w ramach czwartego posiedzenia. Podczas dyskusji na temat kosztów i działań podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza głos zabrał między innymi wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
ZOBACZ TEŻ: 12,5 miliona na pensje członków. Tomczyk o działaniach podkomisji smoleńskiej. Macierewicz zakłócił obrady
Tomczyk: Pan Antoni przecież doskonale zna prawdę w tej sprawie
- Trudno mówić o składzie komisji Antoniego Macierewicza w kontekście ekspertów, bo na pewno ekspertami w zakresie badania wypadków lotniczych ci ludzie nie byli. Być może byli ekspertami w jakiejś innej dziedzinie - powiedział w swoim wystąpieniu Tomczyk. - Nikt nigdy nie był w Smoleńsku, nikt nigdy nie badał wraku. Pamiętamy obietnice, że będzie sprowadzony wrak, że będzie międzynarodowe śledztwo. Te obietnice polityczne nigdy się nie spełniły - dodał.
- Prawda jest taka, że Antoni Macierewicz, kiedy doszło do katastrofy, z tego co mówią świadkowie tamtych czasów (...), raczej uciekał pociągiem w kierunku Polski, a nie bohatersko zostawał na miejscu - wskazał. - Polscy prokuratorzy i ludzie, którzy w imieniu państwa polskiego zajmowali się tą sprawą, byli tam na miejscu, badali zarówno wrak, jak i wrakowisko i pobierali próbki - dodał.
Poinformował, że komisja Macierewicza, po wstępnych analizach, kosztowała sześć razy więcej niż komisja Jerzego Millera. - Czy ta komisja coś ustaliła? Chyba sama komisja uznawała, że niczego nie ustaliła, skoro po wygenerowaniu raportu zamawiała kolejne badania w słynnym Wichita. Problem polega też na tym, że Antoni Macierewicz nie chciał odebrać ostatnich fragmentów raportu, bo być może nie pasował do jego tezy - powiedział.
Tomczyk zapowiedział, że nowy zespół powołany w zeszłym tygodniu przez MON do zbadania działań podkomisji smoleńskiej powstał po to, by skupić się na profilaktyce, by zapewnić bezpieczeństwo lotów w przyszłości. - Jeżeli jest tak, że komisja Antoniego Macierewicza działała w sposób nierzetelny i nieuczciwy, a o tym się państwo przekonają sami (...), wszystko stanie się jasne - dodał. - Nie można bezpieczeństwa lotów i profilaktyki w tej sprawie opierać na błędnych przesłankach i na kłamliwym raporcie - dodał. - Myślę, że pan poseł Macierewicz też będzie zainteresowany tym, jak jego byli współpracownicy, którzy są w służbie wojskowej, pokażą prawdę o działalności pana zespołu, też o działalności pana Misiewicza, Berczyńskiego, Nowaczyka (...) - mówił. - Pan Antoni przecież doskonale zna prawdę w tej sprawie - dodał.
Antoni Macierewicz wtargnął na mównicę
Po tej wypowiedzi na mównicy sejmowej pojawił się Macierewicz. Prowadzący tę część obrad wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty nie udzielił mu jednak głosu. Mimo to poseł PiS próbował mówić bez włączonego mikrofonu. - Został pan wprowadzony w błąd, Sejm został wprowadzony w błąd i opinia publiczna została wprowadzona w błąd - powiedział Macierewicz. - Panie pośle, nie udzieliłem panu głosu - zwracał mu uwagę Czarzasty. - Zwracam panu uwagę, że zakłóca pan obrady Sejmu - dodał, gdy Macierewicz nadal pozostawał na mównicy. Na podstawie regulaminu wicemarszałek Sejmu przywoływał go do porządku i stwierdzał, że Antoni Macierewicz uniemożliwia prowadzenie obrad. - Ja pana też przywołuje do porządku - powiedział Macierewicz do Czarzastego, po czym zszedł z mównicy. Wtedy po stronie grupy posłów PiS obecnych na sali rozległy się okrzyki: "precz z komuną".
- Czy państwo nie widzicie, że jesteście po prostu czasami śmieszni? Nie widzicie tego? - pytał ich Czarzasty. - Takie metody, to możecie sobie stosować za czasów, gdy pan Terlecki był marszałkiem Sejmu. Teraz się czasy zmieniły. Ja bardzo państwa lubię i szanuję, uśmiecham się do państwa i bardzo państwa serdecznie pozdrawiam - dodał wicemarszałek.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24