Cieszymy się z tego, że Stany Zjednoczone tak zdecydowanie wspierają wzmocnienie potencjału militarnego NATO w naszej części Europy - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem USA Barackiem Obamą.
- Jesteśmy wdzięczni za przychylność, za zrozumienie (tego - red.), że bezpieczeństwo jest tam, gdzie jest obecna najsilniejsza armia świata, a tą najsilniejszą armią świata jest, jak wiadomo, armia Stanów Zjednoczonych - podkreślił. - Z radością witaliśmy amerykańskich żołnierzy na ćwiczeniach Anakonda, cieszyliśmy się ogromnie, że brali udział w nich tak licznie, cieszymy się z tego, że ciężka brygada Stanów Zjednoczonych będzie działała na terenie Polski - powiedział Duda. Jak dodał, "cieszymy się z tego, że Stany Zjednoczone tak zdecydowanie wspierają wzmocnienie potencjału militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszej części Europy". Duda podkreślił, że uczestników szczytu czeka "wytężona praca". - Ale wierzę, że szczyt będzie miał wymiar symboliczny i jeszcze bardziej wzmocni nasze partnerstwo - zaznaczył prezydent. Jak podkreślił, "Polacy lubią Amerykę, lubią Amerykanów". - I ogromnie się cieszymy z obecności pana prezydenta dzisiaj i jutro w Warszawie - powiedział prezydent Duda.
O Brexicie
Prezydent Duda podkreślił, że odbył bardzo dobrą rozmowę z prezydentem Obamą. Jak powiedział, podczas spotkania "były poruszone wszystkie ważne kwestie", w tym kwestia Brexitu. - Cieszę się, że prezydent ma stanowisko jednoznacznie wskazujące na to, że Wielka Brytania zachowa swoją pełną siłę w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. To bardzo ważne państwo i nasz niezwykle ważny partner, który, chcielibyśmy, żeby wzmacniał swój potencjał - powiedział prezydent Duda. Duda złożył na ręce prezydenta Obamy kondolencje dla ofiar strzelaniny w Dallas, w której zginęło pięciu policjantów, a sześciu zostało rannych. - Etos służby w Stanach Zjednoczonych jest niezwykle silny, powiedziałbym: wręcz jest elementem wielkiego patriotyzmu, o czym miałem możliwość osobiście przekonać się z amerykańskimi dowódcami, żołnierzami w trakcie ćwiczeń Anakonda - powiedział.
Obama: Polska oddanym sojusznikiem
Później głos zabrał prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Podkreślił, że Polska jest jednym z filarów wschodniej flanki NATO. Obama zwracał uwagę, że Polska uczestniczy w "naszym systemie obrony rakietowej przeciwko rakietom balistycznym, które mogą być wystrzelone z Iranu". - Jest jednym z filarów wschodniej flanki NATO - podkreślił. Amerykański przywódca zwracał ponadto uwagę na "oddanie USA, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski". - Jesteśmy sojusznikami w ramach tego układu - zapewnił. Dodał, że "uroczyście jesteśmy zobowiązani do przestrzegania punktu 5. (Traktatu - red.), który oznacza wzajemną obronę". - To nie są tylko słowa, to są również czyny - oświadczył prezydent USA.
- Uważamy Polskę za jednego z najbardziej oddanych sojuszników i jednego z liderów NATO - powiedział Obama. Według niego fakt, że szczyt odbywa się w Warszawie, świadczy o pozycji Polski. - W Stanach Zjednoczonych uważamy Polskę za jednego z najbardziej oddanych sojuszników. Polska jest jednym z liderów NATO. Krajem, który przeznacza pełny wkład - 2 proc. swojego PKB na nasze wspólne bezpieczeństwo - mówił Obama. Amerykański prezydent podziękował za misje wojskowe, w których Polska bierze udział. - Szczególnie za ostatni wkład w walkę z Państwem Islamskim i użycie F-16 - dodał.
O sytuacji na Ukrainie
Obama poruszył też kwestię sankcji nałożonych na Rosję. - USA i Polska są zdania, że sankcje przeciwko Rosji powinny pozostać do czasu, aż porozumienia z Mińska będą wypełnione - powiedział. - Będziemy działać razem z Niemcami i Francją na rzecz rozstrzygnięcia konfliktu na Wschodniej Ukrainie - podkreślił Obama.
- Chciałem podziękować Polsce za wspieranie ukraińskich starań o obronę suwerenności i integralności terytorialnej w obliczu rosyjskiej agresji - dodał Barack Obama. Obama zaznaczył, że ważne jest, by Ukraina otrzymywała pomoc i by wzmacniać jej siłę militarną, polityczną i gospodarczą. Przypomniał także, że na początku przyszłego roku w Europie będzie nowa amerykańska brygada pancerna, a jej dowództwo będzie mieściło się w Polsce. Prezydent USA powiedział, że Polska zauważy zwiększenie obecności NATO. - Będziemy się wywiązywać z art. 5 oznaczającego wzajemną obronę - zapewnił.
Prezydent USA zaznaczył również, że Stany Zjednoczone nadal będą zwiększały swoją postawę obronną i możliwość odstraszania. - Chcemy być obecni w Europie Centralnej i Wschodniej - powiedział.
Jak dodał, "około tysiąca amerykańskich żołnierzy będzie tutaj na zasadzie rotacyjnej, będzie służyło ramię w ramię z żołnierzami polskimi". Obama przypomniał o obecności amerykańskich sił powietrznych w bazie lotniczej w Łasku. - Cały czas mamy rotacyjnie nasz personel wojskowy - dodał.
USA zaniepokojone sytuacją Trybunału
- Wyraziłem wobec prezydenta Andrzeja Dudy nasze zaniepokojenie związane z pewnymi działaniami i impasem w zakresie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem, że oczywiście szanujemy polską suwerenność. Zdaję sobie sprawę, że parlament pracuje nad ustawą, która ma regulować tę sprawę, ale jako przyjaciel i sojusznik wzywam wszystkie strony, aby wspierać instytucje demokratyczne w Polsce - powiedział Obama.
- To właśnie sprawia, że jesteśmy demokracjami, nie tylko słowa zapisane w konstytucji czy głosowanie w wyborach, ale także instytucje, od których zależymy każdego dnia. Praworządność, niezależna władza sądownicza i wolna prasa - to są wartości, na których Stanom Zjednoczonym bardzo zależy. To są wartości, które leżą u sedna naszego sojuszu, leżą u sedna Traktatu Północnoatlantyckiego. Były to wartości, które świętowaliśmy dwa lata temu na Placu Zamkowym - dodał. Obama pogratulował Polsce 225. rocznicy uchwalenia "najstarszej konstytucji w Europie". - To pokazuje długotrwałe pragnienie narodu polskiego, pragnienie wolności i niepodległości. W rzeczywistości po "zimnej wojnie" narodziny na nowo polskiej demokracji były inspiracją dla ludzi w całej Europie i w całym świecie, łącznie z Ameryką - podkreślił prezydent USA. - Postępy Polski pokazały, że demokracja i pluralizm nie są wyjątkowe tylko dla jednej z naszych kultur czy krajów, są to wartości uniwersalne. To jest podstawowa kwestia w amerykańskiej polityce zagranicznej - mówimy o tych wartościach na całym świecie, nawet wobec naszych najbliższych sprzymierzeńców - powiedział Obama.
Autor: mw/ja / Źródło: tvn24