Naczelny Sąd Administracyjny oddalił we wtorek skargę kasacyjną na odmowę wpisu do polskich ksiąg stanu cywilnego wydanego za granicą aktu urodzenia dziecka, gdzie jako rodzice widnieją dwie kobiety. W związku z tą sprawą NSA już wcześniej wydał uchwałę, że na gruncie polskiego prawa niemożliwe jest, by zamiast ojca w takim dokumencie wpisać rodzica, który nie jest mężczyzną.
Rozprawa dotyczyła skargi kasacyjnej kobiety, której kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Piasecznie odmówił wpisania (transkrypcji) do polskich ksiąg aktu urodzenia jej syna, który przyszedł na świat w Londynie w 2015 roku. W akcie tym jako rodzice widniały dwie kobiety. Odmowę podtrzymał wojewoda mazowiecki. Skargę na odmowę w październiku 2016 roku oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
W kwietniu zeszłego roku Naczelny Sąd Administracyjny, po raz pierwszy rozpoznając sprawę, zadał pytanie prawne do składu siedmiu sędziów NSA. Na początku grudnia skład sędziowski podjął uchwałę, że nie jest możliwe wpisanie w polskim akcie stanu cywilnego zamiast ojca dziecka - rodzica, który nie jest mężczyzną i że byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego w Polsce.
"Stanowisko wyrażone w tej uchwale jest wiążące"
- Skład siedmiu sędziów udzielił odpowiedzi na pytanie i podjął uchwałę, w której wyraźnie uznał, że nasze przepisy nie dopuszczają transkrypcji zagranicznego aktu urodzenia dziecka, w którym jako rodzice wpisane są osoby tej samej płci. (...) Dla składu orzekającego dziś stanowisko wyrażone w tej uchwale jest wiążące - tłumaczyła uzasadnienie wtorkowego wyroku NSA sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak.
Jak dodała, w związku z tym związaniem uchwałą skład NSA nie mógł wystąpić z pytaniem do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - o co wnioskowały pełnomocniczki kobiety, która wniosła skargę, a także przedstawicielka Rzecznika Praw Obywatelskich. - Będą być może takie inne sprawy przed sądem administracyjnym i być może inne składy z takim pytaniem prawnym będą mogły wystąpić. Nas zdecydowanie wiąże stanowisko zawarte w tej uchwale - mówiła sędzia Masternak-Kubiak.
Sąd prawa nie tworzy, sąd wydaje orzeczenie w jednostkowej sprawie.
"Stronie przysługuje jeszcze prawo złożenia skargi"
Wtorkowe orzeczenie NSA jest prawomocne. - Stronie przysługuje jednak jeszcze prawo złożenia skargi czy to do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, czy to skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego - wskazała sędzia. Zdaniem sędzi Masternak-Kubiak, NSA już w grudniowej uchwale wskazał, że zagadnienie transkrypcji zagranicznych aktów urodzenia, w których rodzice są tej samej płci, jest doniosłe i wymaga ingerencji ustawodawcy. - Sąd prawa nie tworzy, sąd wydaje orzeczenie w jednostkowej sprawie - zaznaczyła Masternak-Kubiak.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 / Wikipedia