Jeśliby Donald Tusk miał stosować logikę premiera, to powinien wyzwać na debatę wyborczą o. Tadeusza Rydzyka, ponieważ on jest szefem Jarosława Kaczyńskiego - powiedział poseł PO Sławomir Nowak na antenie TVN24.
- Gdyby premier był prawdziwym mężczyzną, to stanąłby do debaty z Tuskiem, a on chowa się za spódnicami kobiet - ironizował Nowak.
W poniedziałek o 20 odbędzie się pojedynek na słowa Jarosława Kaczyńskiego z Aleksandrem Kwaśniewskim. Zdziwienie wywołał fakt, że w debacie został pominięty Donald Tusk. Premier tłumaczył, że przyjął wyzwanie byłego prezydenta, ponieważ jest on ważniejszy niż lider Platformy.
- Dlaczego więc mam rozmawiać z pomocnikiem, skoro mogę rozmawiać z szefem - mówił premier Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej odpowiadając na pytanie ws. ewentualnej debaty z szefem PO.
W magazynie "24 godziny" na antenie TVN24 Karol Karski z PiS tłumaczył, że to nie Jarosław Kaczyński był inicjatorem debaty, a tylko podniósł rękawicę rzuconą przez Kwaśniewskiego. Tłumaczył też, że Tusk to zaledwie były wicemarszałek Sejmu, a Kwaśniewski to przecież były prezydent.
Z kolei Ryszard Kalisz po raz kolejny zaprzeczył informacjom, jakoby debatę politycy PiS i LiD zaplanowali miesiąc temu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24