|

Nowa konstytucja i przyznanie się do błędów. Dotarliśmy do książki posła PiS przed oficjalną premierą

Poseł Krzysztof Szczucki przed spotkaniem prezydenta elekta Karola Nawrockiego z klubem parlamentarnym PiS, 22 lipca 2025 r.
Poseł Krzysztof Szczucki przed spotkaniem prezydenta elekta Karola Nawrockiego z klubem parlamentarnym PiS, 22 lipca 2025 r.
Źródło: Paweł Supernak/PAP
Uznanie za błąd niepublikowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego, konieczność rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, niepotrzebne upolitycznienie PKW, wycofanie się z dotychczasowego modelu wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa - to nie postulaty dzisiejszej koalicji rządzącej czy największych stowarzyszeń prawniczych. Od teraz to także projekty "prawniczego mózgu" Prawa i Sprawiedliwości.Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Prawa strona sceny politycznej zakłada dziś, że przyspieszone wybory parlamentarne mogą odbyć się w każdej chwili.
  • Podczas październikowego kongresu Prawa i Sprawiedliwości planowana jest m.in. debata dotycząca zmiany konstytucji.
  • Poseł PiS Krzysztof Szczucki, zwany "prawniczym mózgiem" partii, w drugiej połowie września wydaje książkę "Tyrania praworządności". A w niej - jak ustalił dziennikarz TVN24 - przyznanie się do błędów w reformie wymiaru sprawiedliwości i postulaty dotyczące nowej konstytucji.
  • Nowa ustawa zasadnicza miałaby wprowadzić w Polsce system semiprezydencki na wzór francuski, o połowę mniejszy Sejm oraz sędziów pokoju rozstrzygających najprostsze spory cywilne. A to dopiero początek zmian.

Na okładce książki posła Krzysztofa Szczuckiego widnieje grafika autorstwa Cezarego Krysztopy, znanego z twórczości dla prawicowych mediów. Należy jednak raczej do prac z gatunku symetrystycznych, a nie jednoznacznie konserwatywnych. Widnieją na niej barwy narodowe, symbolicznie zszywane w jedną flagę.

"Terror praworządności" - tak działania obecnej koalicji nazwał już po miesiącu jej rządów ówczesny prezydent Andrzej Duda. Tym tropem poszedł Krzysztof Szczucki, doktor habilitowany nauk prawnych, nadając swojej książce tytuł "Tyrania praworządności". Jak przekonuje autor - to pod tą tyranią Polacy żyją co najmniej od 2015 roku. Najpierw miała ona mieć na celu obalenie rządu PiS, a potem - gdy w 2023 roku to się już dokonało - ostateczne zniszczenie tego ugrupowania.

Czytaj także: