Motocykliści z organizacji Nocne Wilki dotarli do Warszawy. Złożyli kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza. To grupa Nocnych Wilków, którą wpuszczono w sobotę do Polski. Ich kolegów w niedzielę zawrócono z granicy.
Grupa wpuszczona do Polski, która dotarła do Warszawy to około 20-30 motocyklistów. Oprócz wizyty na Grobie Nieznanego Żołnierza, w planach mieli odwiedziny na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Sowieckich i Muzeum Niepodległości w warszawskiej Cytadeli.
Później członkowie rajdu pojadą do Wrocławia i złożą kwiaty w miejscach pamięci. Stamtąd udadzą się do Oświęcimia i Berlina.
Nocne Wilki w Polsce
Granicę w Terespolu przekroczyli z unijnymi paszportami w sobotę wieczorem. W niedzielę od rana oczekiwali na resztę grupy. Jednak siedmioro Nocnych Wilków zostało zawróconych z granicy.
- Są z nami przedstawiciele Niemiec i Słowacji z Nocnych Wilków i tutaj oni są po stronie polskiej. Dlaczego tamci nie zostali wpuszczeni? - mówiła w niedzielę w rozmowie z TVN24 członkini grupy motocyklowej. - Mają paszporty Unii Europejskiej. Są ze Słowacji, Niemiec i nie mogą wrócić do swojego domu. Jak oni mają jechać? Przez Finlandię na Słowację? To jest kompletnie chore i taka decyzja rządu naprawdę jest bardzo haniebna i wstydliwa dla nas wszystkich - dodała.
Inny uczestnik rajdu Niemiec Aleksander Schultz zapewnił, że Nocne Wilki i tak na pewno dotrą do Berlina.
- My też jesteśmy Nocnymi Wilkami, przejechaliśmy tu spotkać naszych kolegów z Rosji. Chcemy oddać cześć poległym w czasie wojny, przypominać, że wojna jest straszna. Na granicach Rosji jest wiele napięć, konfliktów, chcemy przestrzegać, by nie przerodziły się w wojnę. Moja rodzina pochodzi z Rosji, dziadek został zabity w 1939 r., bo był Niemcem, trzeba o tym mówić – powiedział.
Zakaz z MSZ
Polski resort spraw zagranicznych nie zgodził się na przejazd przez Polskę kilkudziesięciu motocyklistów z klubu Nocne Wilki, którzy wyruszyli z Moskwy do Berlina na rajd "Drogi zwycięstwa" organizowany w 71. rocznicę zwycięstwa w II wojnie światowej.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało 28 kwietnia br. Ambasadzie Federacji Rosyjskiej notę dyplomatyczną z informacją o braku zgody kompetentnych władz RP na wjazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uczestników grupy 'Motocykliści Rosyjscy'. Podstawą do podjęcia decyzji odmownej było zapewnienie ochrony porządku publicznego" - czytamy w piątkowym komunikacie MSZ.
Proputinowska grupa
Nocne Wilki to nacjonalistyczny klub motocyklowy, zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Członkowie klubu nie zostali wpuszczeni do Polski również w kwietniu 2015 roku, gdy brali udział w rajdzie upamiętniającym 70. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Polskie MSZ uzasadniało wówczas, że przyczyną odmowy wyjazdu był brak niezbędnych informacji dotyczących pobytu grupy w Polsce, które niezbędne były do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia.
Trasa ich rajdu miała wówczas prowadzić z Moskwy, przez Białoruś, Warszawę, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst do Berlina.
Według informacji przekazanej przez biuro prasowe Rajdu Katyńskiego, rosyjscy motocykliści w tym roku planują przejechać w Polsce w dniach 1-3 maja trasę Terespol, Warszawa, Wrocław, Oświęcim i odwiedzić m.in. w Warszawie i Wrocławiu cmentarze żołnierzy radzieckich oraz były niemiecki obóz koncentracyjnym KL Auschwitz.
Autor: mw//gak / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24