Państwowa Komisja Wyborcza na majowe wybory wyznaczyła stawki za pracę w komisjach o połowę niższe niż obowiązujące dotychczas - informuje "Rzeczpospolita".
Przewodniczący komisji obwodowej ma otrzymać 200 zł, jego zastępca 180 zł, a członkowie po 160 zł.
Przy ubiegłorocznych wyborach samorządowych było to odpowiednio 380, 330 i 300 zł.
Wyższe diety przeznaczono dla komisji terytorialnych, gdzie przewodniczący dostanie 245 zł, zastępca - 225 zł, a członkowie po 200 zł.
Ale w październiku stawki były tam ponad dwukrotnie wyższe. Przewodniczący otrzymywał 650 zł, zastępca 600 zł, a członkowie – po 550 zł.
"Rz" przypomina, że już podczas wyborów do europarlamentu w maju ubiegłego roku były problemy z obsadzeniem obwodowych komisji, zwłaszcza w największych miastach. Urzędnicy spodziewają, że w tym roku będzie podobnie.
- Obawiamy się, że nie będzie chętnych, bo stawka jest niska - mówi Marcin Wojdat, sekretarz w stołecznym ratuszu.
Autor: MAC/ja / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24