Policjanci z Warszawskiej Ochoty zatrzymali dwóch bandytów, którzy okradli siedzącego na przystanku autobusowym mężczyznę. Nie całkiem trzeźwy poszkodowany, nie zdawał sobie sprawy, że padł ofiarą złodziei. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu - poinformowano nas w Komendzie Stołecznej Policji.
Operator monitoringu powiadomił dyżurnego ochockiej komendy, że na placu Narutowicza dzieje się coś podejrzanego. Z relacji operatora wynikało, że dwóch złodziei „grzebało” w kieszeniach kurtki mężczyzny, siedzącego na przystanku autobusowym. Dyżurny wysłał natychmiast na miejsce policyjny patrol. Po kilku sekundach mundurowi zatrzymali Andrzeja P. i Marka Ł. Mężczyźni wpadli w ręce policjantów w chwili, gdy szarpali i uderzali swoją ofiarę. Obaj zostali przewiezieni do komendy przy ulicy Opaczewskiej. Prowadzący sprawę dochodzeniowcy przedstawili im zarzut rozboju. O dalszych losach bandytów zadecyduje sąd.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl