"Nie chcieliśmy się mieszać w wybory"

 
Edward Zalewski kieruje KRP
Źródło: fotorzepa

- Nie chcieliśmy się wtrącać i mieszać w wybory do Sejmu - twierdzi w rozmowie z tvn24.pl prokurator Edward Zalewski, który kieruje Krajową Radą Prokuratury. W ten sposób tłumaczy dlaczego Rada miesiąc temu, w czasie kampanii, wydała uchwałę, z której wynika, że mandat posła i prokuratura w stanie spoczynku można łączyć, a po wyborach - w których mandaty poselskie wywalczyło dwóch prokuratorów w stanie spoczynku - już powołując się na zapisy Konstytucji - że mandatów tych łączyć nie można. - Gdybyśmy wtedy powołali się na Konstytucję moglibyśmy być posądzeni o polityczność - tłumaczy Zalewski.

Według Zalewskiego Krajowa Rada Prokuratury wydała we wtorek uchwałę, bo chciała odpowiedzieć na nieprawdziwe - jego zdaniem - informacje, że według KRP mandaty można łączyć. O tym, że jest to zgodnie z prawem, są przekonani dwaj prokuratorzy w stanie spoczynku Bogdan Święczkowski i Dariusz Barski, obaj wybrani na posłów z list PiS. Kancelaria Sejmu wysłała do nich oficjalne listy z informacją, że łączenie mandatów poselskiego i prokuratorskiego łamie konstytucję. Poproszeni zostali, aby najpóźniej do dnia ślubowania podjęli decyzję dotyczącą tego, z którego mandatu rezygnują.

Sprzeczność w uchwałach

W uchwale wydanej przez Radę 22 września KRP napisała, że "w razie wyboru do pełnienia funkcji posła albo senatora - w przeciwieństwie do prokuratora pełniącego służbę w organach prokuratury - prokurator w stanie w spoczynku nie musi zrzekać się swojego stanowiska". W tym dokumencie Rada powołała się na art. 44 ust. 4 i art. 65a ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze.

CZYTAJ UCHWAŁĘ KRP Z DNIA 22 WRZEŚNIA

18 października ten sam organ orzekł natomiast, że mandatów prokuratora w stanie spoczynku i posła nie można łączyć. "Nie można łączyć mandatu w parlamencie ze stanowiskiem prokuratora czynnego i w stanie spoczynku - powołując się tym razem na art. 103 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w tym dokumencie.

CZYTAJ UCHWAŁĘ KRP Z DNIA 18 PAŹDZIERNIKA"Bylibyśmy posądzeni o polityczność"

Czemu w uchwałach pojawiły się tak różne zapisy i czemu Rada miesiąc temu powoływała się tylko na ustawę o prokuraturze, a po wyborach powołuje się na Konstytucję?

Tamta uchwała była wydawana w momencie wyborów. Gdybyśmy wtedy powołali się na Konstytucję, bylibyśmy posądzeni o polityczność Edward Zalewski

- W uchwale z 22 września napisaliśmy, że art. 65 ustawy o prokuraturze zezwala na łączenie mandatu prokuratora w stanie spoczynku i posła. Jednak zaznaczyliśmy także w tym dokumencie, że ten przepis powinien zostać zmieniony. We wtorkowej uchwale powołaliśmy się natomiast na Konstytucję, na art. 103, zgodnie z którym mandatów tych nie można łączyć - zwrócił uwagę Zalewski.

Jak tłumaczy Konstytucja stoi w porządku prawnym ponad uchwałą, a więc zawarte w niej przepisy mają pierwszeństwo. - A więc zgodnie z konstytucją art. 65 ustawy o prokuraturze jest niekonstytucyjny - mówi Zalewski.

"Rozpocząłby się atak"

Pytany o to, dlaczego w uchwale z dnia 22 września nie znalazł sie zapis, że istnieje przepis w Konstytucji, czyli art. 103, który zakazuje łączenia mandatów posła i prokuratora w stanie spoczynku, Zalewski wytłumaczył, że przed wyborami Rada nie powołała się na Konstytucję, bo "nie chciała się wtrącać, mieszać w proces wyboru do Sejmu". I dodał: "Nie mogliśmy, bo rozpocząłby się atak, że chcemy wpływać na wynik wyborów".

"Stoi na straży niezależności prokuratury"

Krajowa Rada Prokuratury to 25-osobowa instytucja, która ma stać na straży niezależności prokuratury. W jej skład wchodzą prokuratorzy różnych szczebli (w tym Prokurator Generalny), czterech posłów, dwóch senatorów oraz minister sprawiedliwości i przedstawiciel prezydenta. Kieruje nią prok. Edward Zalewski, były Prokurator Krajowy, który w Radzie reprezentuje Bronisława Komorowskiego.Pytany o to, czy w podejmowaniu którejś z tych uchwał z 22 września lub 18 października brali udział politycy Edward Zalewski odpowiedział: "Nie było polityków, ani ministra, ani prokuratora generalnego. Tylko prokuratorzy".

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: