Nie będziemy realizować źle wypełnionych recept

Szef NRA podkreślił, że nie rozumie tego, co stało się dziś w Sejmie. Jego zdaniem aptekarze powinni zostać inaczej potraktowani za to, że "wykazali poważną postawę w stosunku do pacjentów i rządu". - Mam nadzieję, że są jeszcze pola do zmian i ta kuriozalna asymetria z jaką zostaliśmy potraktowani zostanie zmieniona - powiedział Kucharewicz.

I dodał, że "gdyby była wola pana ministra" to wystarczyłaby tylko zmiana rozporządzenia dotyczącego wystawiania recept. - To jest szansa, żeby ta odpowiedzialność była doprecyzowana. Nie trzeba zmieniać ustawy. W przyszłym tygodniu mamy komisję senacką i może tam uda się coś jeszcze doprecyzować. Jeśli to nie przyniesie efektów i ustawa pozostanie w takim kształcie, to my mamy zjazd w przyszły piątek i tam być może zostaną podjęte odpowiednie decyzje - zapowiedział Kucharewicz.

Pytany o konsekwencje dzisiejszej decyzji Sejmu dla pacjentów stwierdził, że "aptekarze będą realizować recepty, które są zgodne z rozporządzeniem". - Nie będziemy realizować recept źle wypełnionych. My nie mamy możliwości weryfikowania czy pacjent jest ubezpieczony. Będziemy egzekwować elementarne rzeczy - zaznaczył szef NRA.

Decyzja Sejmu

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy refundacyjnej. Według nowych przepisów lekarze nie będą karani za niewłaściwe wypisanie recepty. Trudniej będą mieli za to aptekarze. Posłowie zdecydowali, że będą oni płacić kary za realizację źle wypełnionej recepty. Będą się jednak mogli odwołać od takiej decyzji. Do czasu wejścia w życie nowelizacji będą objęci abolicją. Nowelizacja ustawy refundacyjnej spełnia tylko część postulatów aptekarzy i lekarzy. Za nowelą opowiedziało się 229 posłów, 62 było przeciw, a 146 wstrzymało się od głosu.

Źródło: tvn24