Nękają Radio Maryja. Sprawa w prokuraturze

 
Zawiadomienie ws. telefonicznego "nękania" Radia Maryja w Toruniu
Źródło: TVN24
Do toruńskiej prokuratury trafiło zawiadomienie dotyczące "złośliwego telefonicznego nękania" Radia Maryja. - Od drugiego tygodnia kwietnia br. Radio Maryja jest przedmiotem szczegółowo zaplanowanego ataku politycznego w ramach walki z religią - twierdzi dyrekcja rozgłośni.

Pismo w tej sprawie trafiło do Gdańska z Prokuratury Generalnej. W środę zostało przesłane do Torunia - poinformował Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Trynka dodał, że zawiadomienie dotyczy "działań podejmowanych przez nieznanych sprawców na szkodę Radia Maryja, a mających postać złośliwego nękania poprzez blokowanie linii telefonicznej i kierowanie różnego rodzaju obraźliwych słów poprzez telefon".

"Zaplanowany atak polityczny w ramach walki z religią"

Od drugiego tygodnia kwietnia br. Radio Maryja jest przedmiotem szczegółowo zaplanowanego ataku politycznego w ramach walki z religią pod pozorem stworzenia wrażenia, że jest to grupa stalkerów, którzy całkowicie blokują telefony Radia Maryja i uniemożliwiają naszym słuchaczom dodzwonienie się do radia, jak też uniemożliwiają dziennikarzom naszego radia uzyskanie jakichkolwiek informacji z zewnątrz. Treść pisma dyrekcji Radia Maryja

Pełną treść pisma sporządzonego w tej sprawie przez dyrekcję Radia Maryja, opublikował na swojej stronie internetowej (w formie listu otwartego) "Nasz Dziennik". W piśmie czytamy m.in., że "od drugiego tygodnia kwietnia br. Radio Maryja jest przedmiotem szczegółowo zaplanowanego ataku politycznego w ramach walki z religią pod pozorem stworzenia wrażenia, że jest to grupa stalkerów, którzy całkowicie blokują telefony Radia Maryja i uniemożliwiają naszym słuchaczom dodzwonienie się do radia, jak też uniemożliwiają dziennikarzom naszego radia uzyskanie jakichkolwiek informacji z zewnątrz".

Co zrobi prokuratura?

Z pisma wynika, że sprawcy "wydzwaniają bez przerwy" na numer rozgłośni i w ten sposób blokują linię telefoniczną. Jak czytamy w piśmie, część z dzwoniących osób "po udanym dodzwonieniu się do radia kieruje wyzwiska, przekleństwa i groźby pod adresem osób pracujących w radiu".

Linia telefoniczna ma być też blokowana przez przypadkowe osoby, które dzwonią do radia po otrzymaniu wiadomość sms z prośbą o pilny kontakt. W sms-ach tych - jako numer kontaktowy, podany jest telefon rozgłośni.

Zgodnie z prawem, prokuratura po otrzymaniu zawiadomienia o przestępstwie wszczyna postępowanie sprawdzające i ma 30 dni na decyzję o wszczęciu formalnego śledztwa lub o jego odmowie.

tka / ola

Źródło: PAP

Czytaj także: