- To są insynuacje. Wyłącznie - tak prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński odniósł się do zarzutu, że jest liderem opozycji. - Jestem sędzią niezależnym i niepolitycznym. Jestem przekonany, że tak będzie w przyszłości i tak było w przeszłości - powiedział. Mówił też o swoim ewentualnym następcy.
- Co ja mam wspólnego z KOD-em i ich demonstracjami? - pytał prof. Rzepliński na antenie RMF FM.
- Ja jestem po prostu sędzią i prezesem - stwierdził, dodając, że nie jest liderem opozycji.
Sędzia dopytywany o to, co mu przeszkadza w ustawie o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego odparł krótko: - Uchylam się od odpowiedzi na to pytanie - powiedział. Nie chciał również komentować innych "ustaw naprawczych", jakie przegłosowywał Sejm w sprawie TK.
- To nie jest moje zdanie - to jest zdanie Trybunału w kolejnych wyrokach. Polecam lekturę tych wyroków - skomentował.
Prezes Rzepliński został też zapytany, w jaki sposób wybrany zostanie jego następca? "I don’t know" - odpowiedział krótko.
- Zacznijmy od tego, że w żadnej z ustaw, poza tą, której założenia przedstawiłem prezydentowi Komorowskiemu w 2013 roku w styczniu, gdzie był dokładnie rozpisany proces powoływania prawnika na urząd sędziego konstytucyjnego, który miał gwarantować, że posłowie będą wybierać spośród prawników, i tylko posłowie, ale takich, o których w ciągu 4 miesięcy będzie zebrana cała wiedza. To się przekłada również na wybieranie prezesa Trybunału - mówił.
- Prezes TK to nie jest prezes spółki akcyjnej, który ma bardzo dużo do powiedzenia. Ma dokładnie ten sam mandat co każdy inny sędzia - stwierdził.
Projekt ustawy ws. sędziów TK
Kluby opozycyjne: PO, Kukiz'15, Nowoczesna i PSL oraz koło Europejscy Demokraci opowiedziały się w środowej debacie w Sejmie za odrzuceniem w 1. czytaniu projektu ustawy o statusie sędziów TK, autorstwa PiS. Dalszych prac nad projektem, poza PiS, chce koło Wolni i Solidarni.
O dalszych losach projektu Sejm zdecyduje podczas czwartkowego głosowania.
Poselski projekt zawiera przepisy określające m.in. prawa i obowiązki sędziów TK, sprawy immunitetu, nietykalności osobistej, odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Propozycja zakłada jawność oświadczeń majątkowych sędziów TK i barierę wieku 70 lat dla sędziego Trybunału.
Według PiS projekt służy autorytetowi i bezstronności TK; zdaniem opozycji jest "bublem prawnym" i "kolejną próbą rozpętania wojny wokół Trybunału Konstytucyjnego".
Autor: KB/kk / Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24