Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące prac w Ministerstwie Edukacji i Nauki nad projektem, który nazywa się Narodowy Program Kopernikański. Nie są prowadzone prace nad takim projektem – zapewnił w piątek w czasie posiedzenia podkomisji sejmowej wiceszef resortu Włodzimierz Bernacki. Wcześniej w wywiadzie prasowym twierdził, iż "niedobrze się stało, że projekt ustawy o Narodowym Programie Kopernikańskim został ujawniony", o planach utworzenia NPK mówił też minister Przemysław Czarnek.
W piątek sejmowa podkomisja stała do spraw nauki i szkolnictwa wyższego rozpatrywała informację Ministra Edukacji i Nauki w sprawie założeń Narodowego Programu Kopernikańskiego oraz przyszłości Polskiej Akademii Nauk. Na początku kwietnia portal OKO.press podał, że według planu resortu Polską Akademię Nauk miałby zastąpić Narodowy Program Kopernikański (NPK), nadzorowany przez Międzynarodową Akademię Kopernikańską (MAK). Portal ujawnił fragment domniemanego projektu ustawy powołującej NPK.
- Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące prac w MEiN nad projektem, który nazywa się "Narodowy Program Kopernikański". Nie ma, nie są prowadzone prace w MEiN nad takim projektem. Proszę mi wierzyć, moja wiedza - jeszcze raz powtarzam - na temat tego projektu, jak wiedza również pracowników ministerstwa jest wiedzą z portalu, który ujawnił, przekazał do publicznej wiadomości ten tekst i co więcej – opatrzył go też odpowiednim komentarzem, co doprowadziło do szeregu, powiedziałbym, dziwacznych zachowań – mówił w piątek posłom z podkomisji wiceszef resortu edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki.
"To mydlenie oczu opinii publicznej"
Bernacki dodał, że można dyskutować o tym dokumencie, który pojawił się na portalu. - Ale nie jest to tekst, który otrzymałem ze strony Departamentu Nauki, którym się opiekuję – zastrzegł.
Barbara Nowacka (KO) dopytywała wobec tego o projekt, który wiceszef resortu otrzymał, ale nie dostała odpowiedzi. Krystyna Szumilas (KO) oceniła, że informacje płynące z MEiN "to mydlenie oczu opinii publicznej". - Pan minister (Przemysław) Czarnek w mediach przyznał, że od jakiegoś czasu są prowadzone prace (...), że jest mowa o Narodowym Programie Kopernikańskim, że jest przygotowywany hołd na 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika, że nad szczegółami pracujecie – wyliczała. Dopytywała, w jaki sposób nowa instytucja będzie finansowana i wyraziła obawę, że pieniędzy może zabraknąć dla innych jednostek naukowych.
Bogusław Wontor (Lewica) prosił o wyjaśnienie sprzeczności. - Z jednej strony pan minister mówi, że w ministerstwie nie pracuje się nad żadnym dokumentem, że nic w tym temacie się nie dzieje, a w informacji, którą z ministerstwa dostajemy, jest wyraźnie napisane, że to nie jest oficjalny dokument resortu, tylko materiał roboczy. No to ja się pytam, czy w ministerstwie jest materiał roboczy i pracuje się nad czymkolwiek, czy nie? – dopytywał.
Bernacki o reformie Polskiej Akademii Nauk
- Ten dokument czy ten tekst, który się pojawił w obiegu, jest takim klasycznym przykładem, powiedziałbym, tworzenia czy kreowania faktów, które jednak pozostają tylko faktami medialnymi. Oficjalnie pragnę jeszcze raz teraz podkreślić: Departament Nauki MEiN, jak i te departamenty, które zajmują się pracami legislacyjnymi, a więc również departament prawny, nie prowadzą żadnych prac dotyczących tego, co umownie nazywamy tutaj Międzynarodową Akademią Kopernikańską – powtórzył Bernacki.
Zapewnił, że "w planach MEiN nie ma projektu, nie ma też programu czy też nie ma intencji takich oto, które zmierzałyby do likwidacji PAN, wręcz przeciwnie."
Mówiąc o projektach reformy PAN, zasugerował, żeby przeprowadzić w ramach sejmowej podkomisji ich przegląd. W jego ocenie reforma PAN "powinna się dokonać". Jako jeden z problemów wskazał dwoistość struktury akademii w postaci PAN jako korporacji uczonych a z drugiej – jako zespołu instytutów badawczych.
Co wcześniej mówili przedstawiciele MEiN?
Na początku kwietnia w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" wiceminister Bernacki mówił, że Międzynarodowa Akademia Kopernikańska będzie skoncentrowana na innych celach niż PAN.
"Niedobrze się stało, że projekt ustawy o Narodowym Programie Kopernikańskim został ujawniony, zanim oficjalnie mogliśmy go przedstawić środowisku naukowemu, i powiązany z rzekomą likwidacją PAN. Projekt ustawy jest bowiem na wstępnym etapie, jest jedną z wersji. Ostateczna propozycja będzie konsultowana z przedstawicielami środowiska. Obawiam się, że ktoś chciał w tę słuszną ideę uderzyć, wiążąc te kwestie z PAN" – mówił wiceminister dziennikowi.
O Narodowym Programie Kopernikańskim mówił też minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. W kwietniowym wywiadzie dla "Gazety Polskiej" zaznaczał, że nie ma on nic wspólnego z PAN, lecz jest on dodatkową płaszczyzną wzmacniania polskiej nauki.
"Będzie to też hołd złożony jednemu z najwybitniejszych polskich naukowców w jego 550. urodziny. To ma być program, który pozwoli na skorzystanie także z dorobku naukowego polskich profesorów pracujących za granicą. (...) To zwiększy konkurencję w polskiej nauce i powinno przyczynić się do wzrostu jej notowań. To oznacza potrzebę wydania sporych pieniędzy. Zapewne nie odbędzie się to bezkosztowo" – powiedział "GP".
Pomysł NPK negatywnie oceniły różne gremia naukowe, między innymi Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego czy 26 komitetów naukowych i problemowych PAN, w tym Rada Towarzystw Naukowych przy Prezydium PAN.
Źródło: PAP