Cztery kilogramy marihuany, 350 gramów haszyszu oraz 3 tys. tabletek ekstazy skonfiskowali świętokrzyscy policjanci. Narkotyki były ukryte w pudełkach z proszkiem do prania. Ich czarnorynkowa wartość to co najmniej 150 tys. zł.
W minioną sobotę na jednej z ulic w Kielcach policjanci zatrzymali opla vivaro. W pojeździe jechali dwaj mieszkańcy Kielc w wieku 22 i 23 lat oraz 27-latek z gminy Zagnańsk. Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo - Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach od dłuższego czasu obserwowali działalność trzech mężczyzn. Podejrzewali, że mogą mieć coś wspólnego z przemytem narkotyków.
Narkotyki zza granicy
Podczas przeszukania samochodu policjanci znaleźli ponad cztery kilogramy suszu roślinnego, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana, około 350 gramów haszyszu oraz 3000 tabletek ekstazy. Narkotyki przechowywane były w hermetycznie zamkniętych aluminiowych torebkach, które w pudełkach były przysypane proszkiem do prania. Mężczyźni zostali zatrzymani.
Nielegalne substancje zostały przywiezione zza granicy, a trafić miały na teren województwa świętokrzyskiego. Ich czarnorynkowa wartość to przeszło 150 000 złotych.
Za przemyt znacznej ich ilości, zatrzymani mężczyźni mogą spędzić za kratkami nie krócej niż 3 lata. Sprawa wciąż jest w toku i możliwe są kolejne zatrzymania.
Źródło: policja.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl