Dziewięćdziesiąt rodzin z Piaseczna pod Warszawą od Wigilii nie ma w domach bieżącej wody. Awarii nikt nie naprawi, bo są święta.
Mieszkańcy ulicy Tulipanów mogą brać wodę z podstawionych beczkowozów, jednak trudno to uznać za komfortową sytuację. A wytrzymać będą musieli do jutra. Woda z uszkodzonej instalacji płynie ulicą, a usunięcie przyczyn, jak mówią, nikogo nie interesuje.
- Wczoraj o 14 zakręcono wodę. Przyjechało dwóch młodych ludzi, którzy powiedzieli, że ekipa jest zmęczona i dostała wolne, ponieważ reperowali dużą awarię. Ja tego nie rozumiem, bo jak ktoś jest niewydolny, to powinien wziąć podwykonawcę – mówi rozgoryczony pan Maciej Skórski, mieszkaniec osiedla przy ulicy Tulipanów.
Jak dodaje, problemy ze starą siecią wodociągową były wcześniej zgłaszane do odpowiednich urzędów.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24