Rząd szuka nowych obszarów, w których oszczędności pozwolą zmniejszyć deficyt przyszłorocznego budżetu poniżej zapowiedzianych wcześniej 45 mld zł. Jak zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna", o połowę spadną zasiłki pogrzebowe, rząd chce też wprowadzić zakaz zatrudniania nowych pracowników w administracji publicznej.
Według "DGP" ministerstwa, agencje rządowe i fundusze otrzymały nowe limity wydatków na przyszły rok. W większości nie ma tam żadnego wzrostu, są to wydatki na poziomie sprzed roku - mówi gazecie wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
Rząd rozważa też wprowadzenie zakazu zatrudniania nowych pracowników w administracji państwowej. Etaty po urzędnikach, którzy odeszli z pracy, byłyby nieobsadzane. Kolejny punkt w planie oszczędności to zmniejszenie o połowę zasiłków pogrzebowych. Według ministra dałoby to ponad miliard złotych oszczędności rocznie.
Gabinet Donalda Tuska chce się też dobrać do tzw. wydatków sztywnych. Na pierwszy ogień poszłaby armia. Resort Bogdana Klicha się broni. Chce, żeby zapisany w ustawie średni poziom 1,95 proc. PKB został utrzymany w trzyletnim rozliczeniu. Ministerstwo Finansów mówi „nie” i proponuje plan sześcioletni, czyli mniej więcej tyle czasu, ile wynosi cykl koniunkturalny. Zaczynając od oszczędności w 2011 r.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24