Pijany kierowca wiózł autobusem pasażerów z Białegostoku do Wielkiej Brytanii. Mężczyznę zatrzymali policjanci niedaleko Olsztynka na drodze z Warszawy do Gdańska. W organizmie miał promil alkoholu.
Policjanci na krajowej 7-ce zauważyli autobus, którego kierowca wykonywał niebezpieczne manewry. - Mężczyzna zjeżdżał pojazdem na skrajny pas jezdni, próbował wyprzedzić nieoznakowany, policyjny radiowóz tuż przed skrzyżowaniem, przekroczył dozwoloną prędkość o 29 kilometrów na godzinę - powiedział Dawid Stefański z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Czworo pasażerów i pijany kierowca
Kiedy policjanci zatrzymali autobus, okazało się, że znajduje się w nim czworo pasażerów. A od kierowcy zalatuje alkoholem. Zbadali go alkomatem i okazało się, że mężczyzna jest pijany. Miał w organizmie promil alkoholu.
Trafił do komendy, a za kierownicę autokaru wsiadł drugi kierowca i kontynuował podróż do Anglii.
Krzysztofowi G. oprócz kary za jazdę po pijanemu grozi utrata prawa jazdy na 10 lat.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Olsztyn