Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmawia świadczenia postojowego przedsiębiorcom pozbawionym przychodu. Kto przez dwa miesiące nie zarobił ani złotówki, nie może liczyć na pomoc w kolejnym miesiącu. - Jestem na skraju wytrzymałości psychicznej. Nie mam siły walczyć – mówi nam właścicielka pubu, którą ZUS odesłał z kwitkiem.
Na podstawie pierwszej tzw. tarczy antykryzysowej, czyli ustawy o przeciwdziałaniu skutkom pandemii, Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma możliwość przyznawania postojowego przedsiębiorcom, których przychód w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku jest "co najmniej 15 procent niższy od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym".
Jednak powołując się na ten zapis, ZUS odmawia przyznawania postojowego przedsiębiorcom, którzy przed dwa kolejne miesiące nie mieli żadnego przychodu.
Taką decyzję zakład podjął w styczniu 2021 roku w stosunku do właścicielki pubu z Mysłowic.
"Na podstawie analizy Pani wniosku (…) stwierdziliśmy, że osiągnięty przychód w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku tj. w miesiącu grudniu 2020r. (0,00 zł) nie jest niższy o co najmniej 15% w stosunku do przychodu osiągniętego w miesiącu poprzednim tj. w miesiącu listopadzie 2020r. (0,00 zł)" – tak odmowną decyzję tłumaczy ZUS.
"Jestem na skraju wytrzymałości"
- To było irracjonalne. Od 24 października jesteśmy całkiem zamknięci i nie zarabiamy – mówi nam pani Sylwia, której dotyczy decyzja ZUS. - Jestem załamana sytuacją. Nic nie pozostaje, jak tylko czekać, aż będzie można wznowić działalność. Nie możemy się nawet ratować sprzedażą na wynos, bo nie mamy kuchni. Nie możemy pracować, ani liczyć na żadną pomoc – podkreśla. Zaznacza, że zupełnie nie spodziewała się odmowy z właśnie taką argumentacją.
Pytana, czy będzie się odwoływać od decyzji ZUS-u, zaprzecza.
- Jestem na skraju wytrzymałości psychicznej. Nie mam siły walczyć. Mąż jest bezrobotny, mamy dwójkę dzieci – wyjaśnia łamiącym się głosem. - Może w końcu pozwolą ludziom zarabiać.
I dodaje: - Mąż zgłosił się do MOPS-u (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej – red.), ale usłyszał, że pomoc się nie należy, bo ja mogłam zgłosić się po postojowe.
Sąd przyznaje rację przedsiębiorcy
W zeszłym roku odmowna decyzję ZUS-u w podobnej sytuacji została zaskarżona do sądu w Olsztynie.
We wrześniu sąd wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że "świadczenie postojowe winno być przyznane dla wnioskodawczyni ze względu na ograniczenie możliwości osiągania przychodu na skutek działań ustawodawcy".
"Dodatkowo należy zauważyć, iż paradoksalnie tacy przedsiębiorcy jak ubezpieczona, którym odgórnie zakazano prowadzenia działalności gospodarczej ze względu na bezpieczeństwo ogółu obywateli, a która w związku z tym nie miała żadnej możliwości wypracowania przychodu ze względu na przyjętą przez organ rentowy interpretację przepisów pomocowych, znajduje się w dużo gorszej sytuacji niż przedsiębiorcy, którzy w tym samym czasie nie dość że mogli prowadzić działalność gospodarczą, a więc uzyskiwali przychody, to dodatkowo dostają pomoc ze strony państwa pomoc w postaci świadczenia postojowego (przy nieznacznym spadku przychodów w wysokości 15%)" – czytamy w orzeczeniu sądu.
Pomimo takiego wyroku ZUS nadał podejmuje niekorzystne dla przedsiębiorców decyzje w analogicznych sytuacjach, jak w przypadku właścicieli pubu z Mysłowic w styczniu tego roku.
Rzecznik ZUS: podnosiliśmy ten problem
Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl, że ZUS "jest zobowiązany udzielać pomocy w ramach Tarczy antykryzysowej na podstawie i w granicach obowiązującego prawa", a "kryteria przyznawania np. świadczeń z Tarczy zostały wprost wskazane przez ustawodawcę".
- ZUS nie ma możliwości udzielenia pomocy przedsiębiorcy, który nie spełni choćby jednego warunku określonego w prawie. Jeśli chodzi o wypłatę świadczenia postojowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą, to część firm nie spełniała warunku spadku przychodów (np. o 15 procent). Szczególnie jeśli ktoś od dłuższego czasu nie posiadał żadnego przychodu – mówi Żebrowski. - ZUS podnosił ten problem. W kolejnych tarczach sprawa ta była sukcesywnie rozwiązywana – zaznacza.
Dodaje, że od decyzji wydanych przez ZUS przysługuje prawo wniesienia odwołania. - Takie sprawy, w których po ponownej analizie nie widzimy możliwości podjęcia pozytywnej decyzji, trafiają do właściwego sądu. Sąd ma o wiele większą swobodę uznania przedstawionych okoliczności, czy uwarunkowań i wskazania, że pomoc się należy – tłumaczy rzecznik.
Według niego z około 7 milionów wniosków o pomoc w ramach tzw. tarczy antykryzysowej "zdecydowana większość spośród wnioskujących otrzymała pomoc", a w przypadku postojowego "jedynie 0,7 proc. wnioskujących zakwestionowało decyzję ZUS o odmowie".
Resort nie widzi problemu
Biuro prasowe Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w odpowiedzi na nasze pytanie o wyrok sądu z Olsztyna odpisało, że "orzeczenie zostało wydane w jednostkowej sprawie na podstawie ustalonego (dla tej sprawy) stanu faktycznego, co nie oznacza, że w każdym analogicznym przypadku, stan prawny i faktyczny będzie tożsamy".
Na pytanie o krzywdzące przedsiębiorców decyzje ZUS, służby prasowe ministerstwa odpowiedziały, że "treść uprawnienia do świadczenia postojowego wynika jednoznacznie z przepisów ustawy", która "precyzyjnie określa warunki uzyskania świadczenia".
"Nie doszukaliśmy się przepisów o świadczeniu postojowym, które zmuszają Zakład Ubezpieczeń Społecznych do podejmowania krzywdzących dla przedsiębiorców decyzji. Wręcz przeciwnie, przedmiotem postępowania w sprawach o świadczenie postojowe nie jest odbieranie przez Zakład prawa, lecz deklarowanie skutków wynikających bezpośrednio z przepisów prawa" – wyjaśnia resort.
Na pytanie, czy jest planowana zmiana ustawy wprowadzającej pierwszą tarczę, służby prasowe odpowiedziały, że "na chwilę obecną nie planujemy ani nie prowadzimy zmian przedmiotowych regulacji z zakresu świadczenia postojowego".
Zapis dotyczący kryteriów przyznania postojowego znalazł się w art. 15zq, który stanowi, że "przychód z prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych uzyskany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku oświadczenie postojowe był o co najmniej 15% niższy od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, tvn24.pl