Nadszedł nieubłaganie: kalendarz pokazuje już rok 2010. Witaliśmy go w klubach, we własnych domach i na świeżym powietrzu. W większości miast była muzyka i fajerwerki - a przede wszystkim dobra zabawa. Oby była początkiem dobrego roku!
Impreza w stolicy odbyła się na Placu Konstytucji, gdzie policjanci doliczyli się 90 tysięcy osób. Tuż przed północą życzenia na 2010 r. mieszkańcom stolicy złożyła prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak powiedziała, będzie on pełen wyzwań i projektów, z których najważniejsze to olimpiada specjalna i obchody roku chopinowskiego.
Nowy Rok przywitano przy dźwiękach arii "Więc pijmy na chwałę miłości" z opery "La Traviata" Giuseppe Verdiego, odśpiewanej przez Alicję Węgorzewską. Chwilę później rozpoczął się kilkuminutowy pokaz fajerwerków.
Motywem przewodnim sylwestrowej zabawy w stolicy była twórczość Michaela Jacksona. Ostatnie sekundy do nowego roku odliczała siostra zmarłego wokalisty - La Toya. Na scenie pojawił się również najbardziej znany naśladowca gwiazdy pop - Earnesto Valentino.
Na zakończenie starego i początek nowego roku warszawiaków zabawiali m.in. Edyta Górniak, Muniek Staszczyk, Maciej Maleńczuk, Andrzej Piaseczny, Urszula, Stachursky, Natalia Lesz, Norbi, Bracia, Lady Pank, Big Cyc, Formacja Nieżywych Schabuff i Szwagierkolaska. oraz wykonawcy z zagranicy: Bananarama, Shaun Baker & Maloy i September.
Głośno na wielkiej scenie
Multimedialna scena na pl. Konstytucji wraz ze scenografią ma 80 m szerokości i 30 m wysokości. Jej montaż trwał blisko miesiąc. Moc nagłośnienia jest dwukrotnie większa niż na warszawskim koncercie Madonny w sierpniu 2009 roku. Do ogrodzenia sceny i sektorów dla publiczności wykorzystane zostały płotki zabezpieczające o łącznej długości trzech i pół kilometrów.
Impreza, która ma potrwać do ok. godz. trzeciej nad ranem będzie kosztować 3,6 mln zł, czyli o 200 tys. zł mniej niż ubiegłoroczna.
Kraków błyszczy
Również w grodzie Kraka odbyła się jedna z większych sylwestrowych zabaw na świeżym powietrzu - tym razem w klubowych rytmach bawiło się tam sto tysięcy osób - taką liczbę przynajmniej podała krakowska policja.
Scena pod Wieżą Ratuszową mierzyła 45 na 12 metrów. Z obu jej stron umieszczono ekrany diodowe - każdy o powierzchni 50 m kw. Rynek oświetliło ok. 200 świateł i 12 kolorowych laserów dużej mocy. Nagłośnienie miało moc 140 tys. W. Na ekranach diodowych wyświetlano wizualizacje tworzone na żywo przez prowadzących zabawę DJ-ów. Na bocznych podestach występowali tancerze.
Gwiazdą wieczoru była Agnieszka Chylińska, która zaśpiewała utwory ze swojej najnowszej płyty "Modern Rocking". Podczas zabawy na Rynku odbył się pierwszy w Krakowie "confetti show" oraz kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni.
Kraków okazał się bardziej rozrzutny od Warszawy: tamtejszy Sylwester ma kosztować 4,5 mln zł, z czego 1,5 mln zł będzie pochodzić z budżetu miasta 1,5 mln, a 3 mln od sponsorów i partnerów.
Nad morzem wybuchowa mieszanka
Gdańszczanie, którzy postanowili spędzić tegorocznego sylwestra na publicznej zabawie bawili się przy muzyce didżejów. Podczas imprezy na Targu Węglowym słychać wybuchową muzyczną mieszankę: hip-hop, funky, house, trance, elektro i techno. Występom towarzyszyły zsynchronizowane z muzyką pokazy świetlne, laserowe, dymne oraz pirotechniczne.
Natomiast w Gdyni sylwestrowa zabawa w plenerze odbyła się ej na Skwerze Kościuszki. Zagrali tam. m.in. zespoły Żuki, Detko Band i Daned. W Sopocie Sylwestra pod gołym niebem można było spędzić na miejscowym lodowisku usytuowanym przy molo. We wszystkich trzech miastach aglomeracji odbyły się pokazy sztucznych ogni.
Spodek z gwiazdami
Mieszkańcy Katowic bawili się na placu przed swoim Spodkiem. Organizatorzy szacują, że "Sylwestrze z gwiazdami" uczestniczyło kilka tysięcy osób.
Imprezowiczów bawili m.in. wokalistka Sasha oraz kabaret Dno, zespół PIN i Golec uOrkiestra. Tutaj również odbył się pokaz sztucznych ogni.
Po północy imprezowiczów rozgrzewała szwedzka wokalistka muzyki pop i dance, występująca pod pseudonimem September.
W Łodzi dwie blondynki - Doda i Maryla
W Łodzi miejski Sylwester odbył się na placu Wolności. Na scenie pojawili się m.in. Kabaret Moralnego Niepokoju i Pod Wyrwigroszem, Maryla Rodowicz w duecie z Dodą, Kombi, Ewa Farna, Łukasz Zagrobelny i Blue Cafe. Organizatorzy oczekiwali na zabawie kilkunastu tysięcy osób, policjanci oszacowali liczbę obecnych na 10 tysięcy.
Multimedialna scena stanęła wokół zasłoniętego pomnika Tadeusza Kościuszki. Miała 27 metrów średnicy, a na jej budowę zużyto ok. 20 ton stalowych i aluminiowych elementów. Oświetliło ją tysiąc reflektorów. Całość przykryta została przezroczystym i podgrzewanym dachem.
Nowy Rok został przywitany kilkuminutowym pokazem sztucznych ogni. Szacowano się, że całość będzie kosztować ponad trzy mln złotych.
We Wrocławiu skromnie
Na wrocławskim rynku ustawiono scenę, a punktem kulminacyjnym sylwestrowej był 20-minutowy pokaz sztucznych ogni. Na niebie rozbłysła m.in. wysoka na 120 metrów rozeta, złociste wodospady i palmy z kosmicznym pyłem. Pokazowi towarzyszyła muzyka słyszalna na całym Starym Mieście.
Poza tym na scenie pojawiły się zespoły muzyczne, m.in. Lady Perfect i Optymistic. W tym roku na wrocławskim rynku zabawa była dużo skromniejsza niż poprzednio. Przygotowanie koncertu i pokazu sztucznych ogni kosztowało ok. 250 tys. złotych. Według szacunków policji w zabawie wzięło udział ok. czterech tysięcy osób.
Białe szaleństwo
Miłośnicy białego szaleństwa spędzali Sylwestra aktywnie. Nie tylko w górach, ale także na sztucznie naśnieżanych stokach - na przykład w Jeleniowe niedaleko Białegostoku. Uczestnikom imprezy zapewniono muzykę, ognisko, ciepły posiłek oraz narciarską jazdę z pochodniami.
nsz/sk
Źródło: PAP, TVN24, Wprost, Polityka, Newsweek, Gazeta Wyborcza, Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24