- Polska gospodarka potrzebuje wsparcia państwa - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z sympatykami w historycznej sali BHP w Stoczni Gdańskiej. Nakreślał też plan zmiany, wśród priorytetów: wsparcie dla przemysłu, repolonizację banków i zmianę przepisów podatkowych.
- Trzeba dzisiaj mówić o tak głębokiej zmianie, która będzie oznaczała nowy system. Możemy to nazwać IV Rzeczpospolitą, możemy to nazwać jakoś inaczej, ale istotą rzeczy jest zmiana - powiedział prezes PiS, który spotkał się w sobotę z sympatykami partii w Stoczni Gdańskiej.
"System z lat 90. się wyczerpuje"
Jak apelował, "musimy sobie uświadomić, że jesteśmy tak jakby w 1989 roku, że trzeba podejmować decyzje najbardziej zasadnicze odnoszące się do tego, jak ma wyglądać w Polsce nowy system". Argumentował, że stworzony na początku lat 90. - jak go nazwał - system Balcerowicza obecnie wyczerpuje swoje możliwości. - Zaczyna prowadzić do społecznej degradacji - mówił Kaczyński. - Mamy perspektywę demograficznego upadku, sięga się już do najpłytszych kieszeni - reforma emerytalna jest tego najlepszym przykładem. Mamy do czynienia z upadkiem bardzo wielu dziedzin naszego życia gospodarczego, życia społecznego, przeprowadza się ogromną redukcję państwa, szkolnictwa, wycofuje się różnego rodzaju instytucje z mniejszych ośrodków, tworząc (...) jeszcze większe bezrobocie - wyliczał.
Dlatego według Kaczyńskiego potrzebna jest zmiana. - Na pewno musimy podjąć politykę gospodarczą z prawdziwego zdarzenia, na pewno musimy podjąć politykę społeczną z prawdziwego zdarzenia, bo choćby reforma emerytalna to już jest podważenie pewnego konsensusu społecznego - powiedział.
Trzeba dzisiaj mówić o tak głębokiej zmianie, która będzie oznaczała nowy system. Możemy to nazwać IV Rzeczpospolitą, możemy to nazwać jakoś inaczej, ale istotą rzeczy jest zmiana. Jarosław Kaczyński
System podatkowy - zardzewiała maszyna
Jak podkreślił, w centrum planu zmiany jest kwestia finansów publicznych. Jego zdaniem "absolutnie" potrzebne są nowe ustawy podatkowe. - Myśmy je przygotowali i ich celem jest to, żeby w Polsce zapanowała sprawiedliwość podatkowa, bo to jest to, o czym ta władza, którą mamy obecnie, mówić nie chce, bo ona ciągle mówi: nie ma, nie ma, nie ma, nie ma - powiedział.
Jego zdaniem w Polsce jest ogromna sfera nieopodatkowana. Jak mówił, są to banki, wielkie sieci handlowe, a także bardzo wielu ludzi zamożnych. - Obecny system podatkowy to jest coś, co można porównać do maszyny, która już dawno zardzewiała, omszała, gdzie każde kółko kręci się w inną stronę i kto chce, tym kółkiem kręci - ocenił Kaczyński.
Szef PiS uważa, że trzeba także przebudować cały system administracji skarbowej. - Plan został opracowany jeszcze za czasów naszego rządu. (...) Można go wcielić w życie, trzeba tylko władzy, która chciałaby tego dokonać - powiedział.
Zaznaczył jednocześnie, że trzeba też podjąć na nowo kwestię finansów publicznych na arenie Unii Europejskiej. - Jeżeli Polska ma być szybko rozwijającym się krajem, a to jest absolutny warunek rozwiązania naszych problemów, musimy te kwestie spróbować w Europie postawić na nowo - podkreślił.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Fot. PAP/Adam Warżawa