Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.
Wiceszef MON Cezary Tomczyk przedstawił w czwartek wnioski z trwającego audytu w resorcie. Przekazał, że został "zidentyfikowany proceder, który miał polegać na tym, że najważniejsi współpracownicy ministra obrony narodowej dopuszczali się nielegalnego pozyskiwania - mówiąc wprost - kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw".
Wiceminister jako przykład podał zegarek wart około 6 tysięcy złotych, który miała "sobie wybrać" Agnieszka Glapiak, do września 2022 roku kierowniczka Centrum Operacyjnego MON. Tomczyk pokazał szereg slajdów, dowodząc, że zegarek został zakupiony przez MON jako prezent dla delegacji z Korei Południowej, ale ostatecznie - co też wynika z przedstawionych dokumentów - jej przedstawiciele otrzymali zupełnie inne przedmioty. Zegarek trafił do Glapiak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka
Błaszczak: sprawę trzeba wyjaśnić
Reporter TVN24 Sebastian Napieraj zapytał na konferencji prasowej byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka, czy ma wiedzę, jak do tego doszło, że zegarek, który miał trafić do ministra obrony Korei Południowej, trafił do byłej szefowej Centrum Operacyjnego MON.
- Zakładam, że zarówno pan, jak i pana stacja w to nie uwierzy, ale ja nie nadzorowałem tej komórki, która zajmowała się gadżetami, upominkami - odpowiedział.
- W życiu publicznym kieruję się zasadą uczciwości, kieruję się zasadą służby. Mówiłem o tym na forum Sejmu z mównicy sejmowej - dodał szef klubu PiS.
Mówił, że tę sprawę "trzeba wyjaśnić do cna". Wyraził nadzieję, że "wymiar sprawiedliwości będzie wyjaśniał tę sprawę". Dodał, że "nie chce ferować wyroków w odróżnieniu od pewnego wiceministra z Platformy Obywatelskiej".
- Jeżeli były nieprawidłowości, to trzeba wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy się nieprawidłowości dopuścili - powiedział Błaszczak.
Tusk: kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie
W piątek po południu premier Donald Tusk opublikował wpis na platformie X, w którym napisał: "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24