Miller: można powiedzieć, że nie ma porozumienia z Palikotem

Miller: można powiedzieć, że nie ma porozumienia z Palikotem
Miller: można powiedzieć, że nie ma porozumienia z Palikotem
tvn24
Gościem "Faktów po Faktach" był Leszek Millertvn24

- Wszystko wskazuje na to, że Janusz Palikot nie przyjmie naszej oferty. Szkoda - powiedział Leszek Miller, szef SLD. Gość "Faktów po Faktach" wyjaśnił, dlaczego - jego zdaniem - to Sojusz powinien dyktować warunki jednoczenia. - My jesteśmy potęgą samorządową. Wszytko oprócz SLD jest mizerne i mało znane - powiedział. Marek Siwiec z Twojego Ruchu (partii Palikota) skomentował, że nie można było zawrzeć porozumienia na zasadach "nawet życzliwego dyktatu jednej strony".

Leszek Miler zaproponował w minionym tygodniu powołanie wspólnej listy na lewicy i utworzenie komitetu wyborczego "SLD-Lewica Razem". Twój Ruch zrezygnował jednak z udziału w przedwyborczym jednoczeniu lewicy. Politykom zrzeszonym wokół Janusza Palikota przeszkadza między innymi to, że proponowane zmiany miałyby zachodzić pod szyldem SLD.

"Poziom napięcia i emocji"

- Nasza propozycja prawdopodobnie nie zostanie przyjęta przez Janusza Palikota - przyznał Leszek Miller. Zaznaczył jednocześnie, że nie chciałby, aby obie partie weszły na "poziom napięcia i emocji". Jak mówi, cały czas ma nadzieje, że lider Twojego Ruchu się zreflektuje. - Raczej go do tego zachęcam, niż zniechęcam - podkreślił szef SLD.

Siwiec: jest mi żal

Marek Siwiec (Twój Ruch) w drugiej części "Faktów po Faktach" odniósł się do słów Millera. Stwierdził, że żal mu, że nie będzie porozumienia na SLD i Twojego Ruchu przy okazji wyborów samorządowych. Podkreślił, że nie można było go zawrzeć na zasadach "nawet życzliwego dyktatu jednej strony". - Skoro nie ma warunków, to niech obie strony robią swoje - podkreślił.

Dodał, że takie porozumienie było bardzo potrzebne przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem, wybory samorządowe mają inną specyfikę.

Siwiec: Żal mi braku porozumienia z SLD
Siwiec: Żal mi braku porozumienia z SLDtvn24

Dlaczego SLD?

Miller zamierza jednak budować lewicowy sojusz bez udziału Twojego Ruchu. - Postanowiliśmy, bez żadnych warunków wstępnych, pozostawić połowę naszych miejsc na listach wszystkim formacjom lewicowym - przypomniał Leszek Miller.

Wyjaśnił też nazwę: "SLD-Lewica Razem". - Dlaczego SLD? Bo my jesteśmy potęgą samorządową. Mamy 5 300 radnych. Nie możemy się zgodzić, by z takim potencjałem Twój Ruch dyktował nam warunki - mówił szef Sojuszu. Wyliczył również, że partia Janusza Palikota ma zaledwie 10 radnych. - Jeżeli Twój Ruch nie zmieni swojego stanowiska, to my nie możemy rewidować uchwały, którą przyjęliśmy. Właściwie można powiedzieć, że nie ma porozumienia – dodał.

Według szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jego partia jest główną siłą lewicy. - Wszytko, oprócz SLD, jest mizerne i mało znane - powiedział Miller.

Polska samorządna

Gość "Faktów po Faktach" zapewnił również, że program zaproponowany przez "SLD- Lewica Razem" ma sprzyjać rozwojowi Polski samorządnej. Koncentruje się - zachwalał - wokół problemów polskiego społeczeństwa. - Chcemy, żeby Polska samorządność rozwijała się. Żeby zamożność nie kończyła się za rogatkami wielkich aglomeracji - skwitował.

Podstawą proponowanego programu jest deklaracja Kongresu Polskiej Lewicy z czerwca zeszłego roku.

"Spotkanie w sprawie Ukrainy powinno być w Warszawie"

Leszek Miller opowiedział się za przywróceniem udziału Polski w rozmowach na temat konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

- Dzisiejsze spotkanie w Berlinie, bez udziału Polski, to duży cios w nasz prestiż - stwierdził Miller. Odniósł się w ten sposób do niedzielnego spotkania szefów dyplomacji Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji.

- Tego rodzaju rozmowy powinny odbyć się w Warszawie. Bo jesteśmy jedynym krajem, który graniczy z Rosją i Ukrainą - mówił gość Katarzyny Kolendy-Zaleskiej. Według niego, aby tak się stało, Polska musiałaby przyjąć rolę rozjemcy, a nie strony.

- To jest najwyższy czas, żeby dokonać korekty. Konfliktu nie da się rozwiązać sposobami militarnymi - przekonywał. - Na Ukrainie mamy do czynienia z katastrofą humanitarną. Niedaleko od nas giną dzieci, kobiety, cywile. Tym ludziom potrzebna jest pomoc - dodał.

Stare małżeństwo

W "Faktach po Faktach" powrócił też temat afery taśmowej. Jak doniosła "Gazeta Wyborcza", kelnerzy restauracji "Sowa & Przyjaciele" nagrali również byłych premierów i prezydenta. W tym Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego.

- Dowiedziałem się od prokuratury, że podobno jest jakieś nagranie, ale nie można go otworzyć - przyznał były premier.

"Gazeta" poinformowała, że kiedy kelnerzy dowiedzieli się o zamiarze opublikowania nagrań przez "Wprost", to nośniki utopili w Wiśle. ABW je wyłowiła, ale na razie jeszcze nie odzyskano danych.

- Gdyby to była moja rozmowa z min. Bieńkowską, albo min. Sienkiewiczem, czy samym premierem, to pewne byłaby ekscytująca. Ale co takie stare małżeństwo, jak ja i Aleksander Kwaśniewski, możemy sobie jeszcze powiedzieć ciekawego? - ironizował Leszek Miller.

Autor: jl,pk//rzw / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24