Milion złotych w gotówce znaleźli funkcjonariusze ABW w jednym z lokali należącym do jednej ze spółek Marcina P. - dowiedziała się TVN24. To efekt prowadzonych od czwartku przeszukiwań biur firm właściciela Amber Gold.
Wcześniej portal tvn24.pl ustalił, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabezpieczyła 57 kg złota, 1 kg platyny oraz mniej niż 1 kg srebra.
Przez dwa dni funkcjonariusze ABW przeszukiwali obiekty związane z Amber Gold. Oprócz zabezpieczonego złota, platyny i srebra w rękach Agencji znalazło się ok. 500 segregatorów, w których znajdowały się faktury, przelewy związane z działalnością poszczególnych firm oraz dane teleinformatyczne.
Pięć godzin przesłuchań, sześć zarzutów
W piątek prezes Amber Gold spędził w towarzystwie adwokata w gdańskiej prokuraturze, gdzie był przesłuchiwany przez ponad pięć godzin. Prokuratura postawiła szefowi spółki Marcinowi P. 6 zarzutów. Oprócz zarzutu dotyczącego niezłożenia sprawozdań finansowych Amber Gold, biznesmenowi zarzucono m.in. naruszenie Prawa bankowego - prowadzenie firmy bez zezwolenia działalności bankowej. Ponadto prokuratura zarzuciła szefowi Amber Gold, że "posłużył się potwierdzeniami wykonania przelewów na kwotę 50 mln zł, przedkładając je jako autentyczne przed Sądem Rejonowym w Gdańsku w sprawie dotyczącej rejestracji spółki w KRS, poprzez podstępne wprowadzenie w błąd tego sądu, dzięki czemu wyłudził poświadczenie nieprawdy w postaci wpisów KRS w rejestrze przedsiębiorców". Kolejny zarzut dotyczy "prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych bez wpisu do rejestru działalności kantorowej". Marcin P. przyznał się do tego, iż będąc prezesem zarządu spółki Amber Gold, nie złożył sprawozdania finansowego spółki za lata 2009 i 2010 i częściowo za rok 2011 r. we właściwym rejestrze sądowym.
Marcinowi P. grozi pięć lat więzienia
Jak poinformowała prokuratura za przestępstwa zarzucone Marcinowi P. grozi maksymalnie 5 lat więzienia. Grzywna w związku z zarzutem dotyczącym przestępstwa z ustawy Prawo bankowe (prowadzenie działalności parabankowej) może wynieść do 5 mln zł. Wobec biznesmena nie zastosowano wobec aresztu tymczasowego. Ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Złoto dla zuchwałych?
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. W poniedziałek poinformowano o likwidacji spółki. Komisja Nadzoru Finansowego umieściła Amber Gold na tzw. liście ostrzeżeń publicznych, ponieważ ma wątpliwości, czy spółka nie wykonuje czynności bankowych bez licencji. Spółka Amber Gold podała w ubiegłym tygodniu, że "posiada wystarczający majątek do zaspokojenia i spłaty wszystkich swoich zobowiązań". Poinformowała, że ma majątek o wartości 149,5 mln zł w postaci m.in. metali szlachetnych i nieruchomości. Wcześniej Marcin P. wielokrotnie mówił, że spółka posiada rezerwy w postaci 110 kg złota.
Autor: ktom//gak / Źródło: TVN24/PAP