Kolumna, którą wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence porusza się po Warszawie, w znacznym stopniu przypomina tę, którą na co dzień porusza się prezydent Donald Trump. Kolumna Pence'a składa się z co najmniej kilku pojazdów - wśród nich są między innymi auta z uzbrojonymi agentami Secret Service, półciężarówka do wykrywania broni masowego rażenia i pojazd z systemami do tak zwanej walki elektronicznej.
Mike Pence w poniedziałek rano spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, a także z premierem Mateuszem Morawieckim. Polskę opuści wczesnym popołudniem.
Limuzyny, SUV-y, ciężarówka do wykrywania broni masowego rażenia
W czasie swojej wizyty amerykański wiceprezydent porusza się po mieście w specjalnej kolumnie, która składa się z kilku pojazdów.
Tuż za radiowozami, które rozpoczynają kolumnę, jadą trzy zmodyfikowane SUV-y. W jednym z nich jest bezpośrednia ochrona. Kluczowe w kawalkadzie są "bestie", czyli prezydenckie limuzyny - zawsze co najmniej dwie. W jednej z nich jedzie wiceprezydent. Wyglądają identycznie. Podczas jazdy regularnie zmieniają się pozycjami w kolumnie.
W jednym z pojazdów obok limuzyn jadą też najbliżsi współpracownicy wiceprezydenta. Samochód z antenami na dachu służy do walki elektronicznej. Jest uzbrojony w systemy, które mają na celu między innymi zakłócanie sygnałów do zdalnej detonacji bomb.
Jako kolejne jadą SUV-y z silnie uzbrojonym zespołem agentów Secret Service oraz pojazd, w którym zarządza się ruchem całej kolumny. Za nim z kolei najczęściej jedzie czarna półciężarówka. To pojazd służący do wykrywania użycia broni masowego rażenia, wyposażony w ekwipunek do reagowania na taką sytuację.
Dalsza część kolumny to głównie pojazdy wiozące innych urzędników oraz dziennikarzy. Kolumnę zamyka karetka oraz policyjny radiowóz.
Autor: mjz//now / Źródło: tvn24