Michał Woś, polityk Suwerennej Polski, poseł PiS, nie stawił się w poniedziałek na przesłuchanie w prokuraturze - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Wyznaczono kolejny termin. Woś ma w prokuraturze usłyszeć zarzuty i zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego.
Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu Michałowi Wosiowi. W poniedziałek 15 lipca miał usłyszeć zarzuty w prokuraturze i zostać przesłuchany. - Odnośnie posła Wosia czynność przedstawienia zarzutów i przesłuchanie go w charakterze podejrzanego jest już zaplanowana. Nie stawił się w ostatni poniedziałek, prokurator wyznaczył kolejny termin, wystosował stosowne zawiadomienia. W najbliższym czasie czynność ta, mam nadzieję, zostanie zrealizowana - przekazał w środę na konferencji prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Woś ma usłyszeć zarzuty. Chodzi o zakup Pegasusa
Sejm uchylił immunitet posłowi PiS Michałowi Wosiowi 28 czerwca. Prokuratura Krajowa wnioskowała o zgodę na pociągnięcie Wosia do odpowiedzialności karnej w związku ze śledztwem w sprawie zakupu przez CBA oprogramowania Pegasus ze środków z Funduszu Sprawiedliwości. Woś w latach 2017-2018 był wiceszefem MS w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Został upoważniony przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę do wykonywania czynności dysponenta Funduszu Sprawiedliwości. We wrześniu 2017 roku Woś skierował do resortu finansów wniosek o zmianę planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości - chodziło o kwotę 25 milionów złotych, które trafiły do Centralnego Biura Antykorupcyjnego i zostały wykorzystane na zakup systemu Pegasus. Zdaniem prokuratury, która wnioskowała o uchylenie immunitetu Wosiowi, doszło do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązku, gdyż ustawa o CBA wskazuje, że ta służba specjalna jest finansowana z budżetu państwa. Ponadto decyzje w sprawie zakupu Pegasusa zapadały jeszcze przed wejściem w życie w 2017 roku rozporządzenia, w którym minister sprawiedliwości zezwolił na przekazywanie w uzasadnionych przypadkach środków z Funduszu Sprawiedliwości poza konkursem. W maju prokurator generalny Adam Bodnar, przedstawiając wniosek o uchylenie immunitetu Wosiowi, podał, że zarzuty stawiane byłemu wiceministrowi sprawiedliwości dotyczą nadużycia funkcji przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 kodeksu karnego), nadużycia zaufania (art. 296 kk) oraz wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak