Marek Bachański leczył chore na padaczkę dzieci medyczną marihuaną. Z Centrum Zdrowia Dziecka został dyscyplinarnie zwolniony. Teraz sąd zdecydował, że ma wrócić do pracy. Materiał "Faktów" TVN.
Dr Marek Bachański jest specjalistą neurologii dziecięcej. W Centrum Zdrowia Dziecka prowadził eksperymentalną terapię leczenia dzieci z padaczką środkami zawierającymi medyczną marihuanę. Pod koniec lipca 2015 r. placówka zakazała lekarzowi jej stosowania. Trzy miesiące później Bachański został zwolniony.
Teraz sąd zadecydował, że lekarz ma wrócić do pracy.
- Jeżeli wyrok się uprawomocni, będę miał szansę wrócić do pracy, będę miał szansę rozwijać to, co robiłem. Nie ma na co czekać, świat nam ucieka - komentuje Bachański.
Złagodzą przepisy?
Być może niedługo zarówno Bachańskiemu, jak i innym lekarzom będzie łatwiej. Ministerstwo zdrowia planuje bowiem stworzyć trzy legalne i ściśle kontrolowane uprawy konopi indyjskiej.
- Zamiast sprowadzać susz z Holandii, płacąc dosyć dużo pieniędzy, możemy taką uprawę prowadzić w kraju. Ona będzie znacznie tańsza - wyjaśnia Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia. W przyszłości polski producent miałby wytwarzać leki z konopi indyjskich. Dotarcie do tego etapu może zająć nawet kilka lat. Na razie bowiem hodowle mają powstać, ale po to, by prowadzić badania kliniczne. Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej podkreśla, że leki na bazie medycznej marihuany pomagają pacjentom chorym m.in. na stwardnienie rozsiane czy nowotwory. - Te osoby nie mogą czekać - zaznacza. - W związku z tym dopóki nie ma możliwości produkcji tych leków w Polsce, prawdopodobnie powinniśmy się oprzeć na imporcie. Leki te powinny być refundowane - mówi. Teraz preparaty są nielegalne. Tylko w przypadku padaczki lekoopornej możliwy jest import docelowy. Aby zdobyć na to zgodę, trzeba się jednak przejść długą biurokratyczną procedurę.
Za tym, aby ułatwić dostęp do leków na bazie marihuany nie tylko w przypadku lekoopornej padaczki, jest większość sejmowych klubów. - Bardzo często o tym mówiliśmy - podkreśla Dominik Tarczyński (PiS). - Jako poseł jestem absolutnie za tym, żeby medyczna marihuana była dostępna - dodaje.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł jeszcze niedawno nie wypowiadał się jednak tak entuzjastycznie.
- Jakieś nadzwyczajne zainteresowanie właśnie tymi substancjami ma po prostu drugie dno - mówił 2 września.
- W innych wskazaniach minister zdrowia ma poważne wątpliwości, czy to jest leczenie skuteczne i czy ono jest bezpieczne - tłumaczy wiceminister Krzysztof Łanda. - Dopiero trzeba przeprowadzić odpowiednie badania przedkliniczne i kliniczne - dodaje.
Szczegóły ustawy ministerstwo ma przedstawić w przyszłym miesiącu.
Autor: kg/ja / Źródło: "Fakty" TVN