- To, że sąd oddala wniosek w zakresie umieszczenia Trynkiewicza w zakładzie tymczasowym jest jak najbardziej słuszne - ocenił w TVN24 mec. Piotr Schramm. Jak podkreślił, sąd nie badał dziś sprawy merytorycznie, lecz to "czy na podstawie obowiązujących przepisów prawa, w tym konkretnym postępowaniu, może w ogóle zastosować środek, o który wnosił dyrektor Zakładu Karnego".
Sąd nie zgodził się na tymczasowe umieszczenie Trynkiewicza w ośrodku w Gostyninie, o co wnioskowały władze rzeszowskiego Zakładu Karnego. Oznacza to, że 11 lutego mężczyzna wyjdzie na wolność, nawet jeśli w czasie rozprawy zaplanowanej na 10 lutego zostanie uznany za osobę stwarzającą zagrożenie.
- To, że sąd oddala wniosek w zakresie umieszczenia Trynkiewicza w zakładzie tymczasowym jest jak najbardziej słuszne - ocenił na antenie TVN24 mec. Piotr Schramm.
Jak tłumaczył już wcześniej, przed decyzją sądu, gdyby przyjąć, że można na podstawie artykułu 755 kodeksu prawa cywilnego pozbawiać człowieka wolności, to okazałoby się, że nie mają znaczenia przepisy Kodeksu postępowania karnego w tym zakresie.
"Populistyczne działania dyrekcji"
- Zastosowano formułę prawną, która gdyby została przyjęta, doprowadziłby do kuriozalnych skutków. Np. takich, że w postępowaniu cywilnym o zapłatę albo wydanie rzeczy, nagle ktoś mógłby wnosić o zabezpieczenie w postaci pozbawienia wolności. Środka, który w żaden sposób nie jest przewidziany w kodeksie postępowania cywilnego - tłumaczył mec. Piotr Schramm. - To, co zrobiła dyrekcja zakładu karnego, było działaniem populistycznym, a nie opartym na przepisach prawa. Nie tylko polskiego, ale także międzynarodowego - mówił mec. Schramm, komentując wniosek o "zabezpieczenie roszczenia", który dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie skierował do Sądu Okręgowego.
Wyjaśnił też, że sąd nie badał dziś kwestii merytorycznych ws. Trynkiewicza. - Sąd zajmował się tym czy na podstawie obowiązujących przepisów prawa, w tym konkretnym postępowaniu może w ogóle zastosować taki środek, o który wnosił w ostatnim wniosku Dyrektor Zakładu Karnego - ocenił mec. Schramm na antenie TVN24.
Są jeszcze jakieś opcje?
Pytany o to czy jest jeszcze jakaś inna możliwość zawalczenia o izolację Trynkiewicza, stwierdził, że "zasadniczo, gdyby przyjąć, że postępujemy zgodnie z przepisami prawa, jego zdaniem nie ma takiej możliwości".
- Dlaczego mówię z takim zastrzeżeniem? Dlatego, że do dzisiaj, do momentu kiedy sąd nie rozpoznał tego dzisiejszego wniosku, mieliśmy cały czas możliwość napotkania orzeczenia, które byłoby niezgodne z porządkiem prawnym, ale hipotetycznie mogło być wydane - mówił mec. Schramm.
- Jeżeli teraz nie będzie próby zastosowania wytrychów prawnych, tylko po to, by na siłę wykonać pewne działania o charakterze populistycznym, to nie ma takiej możliwości, żeby pan Trynkiewicz został zatrzymany. Jedyne, co sobie wyobrażam, to że nagle teraz, przy okazji jakiegoś kolejnego badania psychiatrycznego, biegli nagle zawnioskują o umieszczenie na obserwacji do 4 tygodni i sąd skorzysta z tej możliwości - ocenił mec. Schramm. - No ale biegli wydali już opinię w związku z tym. Nie będą mogli wnioskować teraz o kolejną obserwację, bo opinia od minionego piątku jest już w sądzie - dodał.
Autor: kde//kdj / Źródło: tvn24