Podziwiamy was, jesteście bohaterami tego spotkania, avengersami, jakich ze święcą szukać - powiedział w sobotę marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia podczas spotkania wigilijnego z dziećmi i młodzieżą, które mierzą się w życiu ze szczególnymi wyzwaniami. W spotkaniu towarzyszyła mu żona Urszula Brzezińska-Hołownia.
Na świąteczne spotkanie w Sejmie zostały zaproszone dzieci z pieczy zastępczej, dzieci z niepełnosprawnościami oraz podopieczni organizacji społecznych i Domów Pomocy Społecznej. Oprócz marszałka Sejmu i jego żony Urszuli Brzezińskiej-Hołowni w wigilijnym spotkaniu udział wzięli także m.in.: wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z żoną Kariną Bosak, ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska, jak i przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Katarzyna Ueberhan.
Marszałek powiedział, że Sejm jest "sercem demokracji". - Tutaj ludzie się kłócą, każdy przychodzi ze swoim pomysłem, tutaj ludzie potrafią też czasami uchwalić coś sensownego i sprawić, że życie pójdzie w trochę lepszą stronę - wyjaśnił.
Hołownia dodał również, że w ostatnim roku jest to także "Sejm dzieci". Wskazał m.in. na powstanie Komisji do spraw Dzieci i Młodzieży oraz projekt edukacyjny Sejm Dzieci i Młodzieży, w którym po raz pierwszy wzięli udział szósto, siódmo i ósmoklasiści. Przypomniał, że od niedawna funkcjonuje też sejmowe przedszkole.
"Dzisiaj są z nami ci, którzy dają wiatr w żagle"
Zwracając się do dzieci i młodzieży marszałek podkreślił, że mierzą się one ze szczególnymi trudnościami i wyzwaniami. - Chcę wam dzisiaj powiedzieć, jako marszałek tego Sejmu, że wy jesteście dzisiaj najważniejsi. Jesteście bohaterami tego spotkania. Podziwiamy was, usłyszcie to proszę, podziwiamy was, bo jesteście naprawdę wspaniałymi, małymi i trochę większymi bohaterami, superbohaterami, jesteście avengersami, jakich ze święcą szukać - powiedział Hołownia.
Urszula Brzezińska-Hołownia życzyła gościom spokojnych świąt i znalezienia czasu na odpoczynek, a ministra ds. Społeczeństwa Obywatelskiego Adriana Porowska podkreśliła, że "marzenia są do zrealizowania".
- Przez wiele lat pracowałam w organizacji pozarządowej, więc wspierałam te wszystkie osoby, które przychodziły do mnie i mówiły: wie pani co, chyba jutra nie będzie, nie mam już żadnych marzeń, jest mi ciężko, jest mi smutno, nie ma nikogo, kto by mi pomógł. Dlatego się strasznie cieszę, że dzisiaj są z nami ci, którzy dają wiatr w żagle - powiedziała Porowska, dziękując organizacjom pozarządowym i tym, którzy na co dzień opiekują się dziećmi i młodzieżą.
Po oficjalnych wystąpieniach uczestnicy spotkania podzielili się opłatkiem, a następnie miał miejsce występ zespołu pieśni i tańca ludowego "Promyki".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Albert Zawada