Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że przekazał do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wniosek o odwołanie dwóch członkiń państwowej komisji do spraw pedofilii. - Jego uzasadnienie opatrzyłem klauzulą "zastrzeżone" ze względu na wrażliwość znajdujących się tam danych - mówił.
Pod koniec kwietnia przewodnicząca państwowej komisji do spraw pedofilii Karolina Bućko przekazała, że zawnioskowała do marszałka Sejmu o odwołanie dwóch członków komisji. Chodziło o formułowane pod ich adresem zarzuty o mobbing.
W środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że złożył taki wniosek. - Złożyłem wniosek i przekazałem do Komisji Sprawiedliwości (i Praw Człowieka - red.) o odwołanie dwóch członkiń państwowej komisji do spraw pedofilii - poinformował Hołownia.
- To jest efekt naszej kilkumiesięcznej pracy, słuchania ludzi. Tutaj w Sejmie miałem okazję rozmawiać i z panią przewodniczącą komisji i z członkami komisji, wskazanymi przez pana prezydenta, przez pana Mikołaja Pawlaka, byłego rzecznika praw dziecka. Te rozmowy doprowadziły mnie do takiego wniosku, że nie można tej sprawy tak zostawić - tłumaczył swoją decyzję.
Hołownia złożył wniosek o odwołanie dwóch członkiń komisji do spraw pedofilii
Mówił, że sprawę "trzeba poddać pod ocenę wysokiej izby, czyli organu, który skład komisji powołuje".
- Uzasadnienie wniosku opatrzyłem klauzulą "zastrzeżone" ze względu na wrażliwość znajdujących się tam danych. W takim też trybie będzie obradowała - czyli klauzulowanym - nad tym wnioskiem (...) Komisja Sprawiedliwości (i Praw Człowieka - red.) - mówił marszałek.
Dodał, że "każdy poseł może zapoznać się z tym uzasadnieniem, bo ma dostęp do informacji na tym poziomie w biurze ekspertyz sejmowych". - Sygnalizuję państwu, że Sejm się tym zajął i że będzie w tej sprawie najprawdopodobniej podejmował decyzję po tym, jak oczywiście Komisja Sprawiedliwości się w tej sprawie wypowie - powiedział Hołownia.
Przypomniał także, że "do odwołania członków, członkiń państwowej komisji ds. pedofilii potrzeba trzech piątych głosów na sali plenarnej".
- Sprawa jest szalenie wrażliwa, ona dotyczy dobra najsłabszych pośród nas. Moim celem od samego początku mojej pracy tutaj było odblokowanie zablokowanej pracy komisji do spraw pedofilii i mam nadzieję, że to, co się teraz dzieje, będzie jednym z kroków (odblokowania komisji - red.) - dodał.
Zarzuty o mobbing
Szefowa państwowej komisji do spraw pedofilii Karolina Bućko pod koniec kwietnia mówiła, że zawnioskowała do marszałka Sejmu o odwołanie dwóch członków komisji. Chodzi o formułowane pod ich adresem zarzuty o mobbing. - Wobec tych materiałów nie wyobrażałam sobie kontynuowania współpracy - podkreśliła.
Członkinie państwowej komisji ds. pedofilii Hanna Elżanowska oraz Barbara Chrobak w wydanych we wtorek oświadczeniach "kategorycznie zaprzeczyły" stawianym im zarzutom dotyczącym mobbingu oraz niegospodarności. Ich zdaniem mają one "polityczny charakter". Obie nazwały stawiane im zarzuty "bezpodstawnymi" oraz "nieprawdziwymi".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24