Mam nadzieję, że jutro będzie bardzo dużo ludzi w Warszawie i że ta masa przemówi do wyobraźni - mówił w "Faktach po Faktach" muzyk Tomasz Organek, który zapowiedział swój udział w organizowanym tego dnia w stolicy marszu. Obecność zadeklarował także aktor Michał Żebrowski, który wyraził nadzieję, że "to będzie święto entuzjazmu, nadziei i troski o nasz kraj".
Aktor Michał Żebrowski i muzyk Tomasz Organek byli gośćmi sobotnich "Faktów po Faktach" w TVN24. Obaj - jak zadeklarowali - wezmą udział 4 czerwca w warszawskim marszu.
- Ja się staram nie interesować polityką, tylko ona się mną interesuje cały czas, więc jutro oczywiście zjawię się na marszu - powiedział Organek. Przyznał, że nie chciałby być politykiem, ale "chce być częścią tej społeczności, która zmienia Polskę" i manifestuje swoje poglądy. - Bo oprócz tego, że jestem muzykiem, to jestem obywatelem tego kraju - podkreślał.
Żebrowski przyznał, że ma nadzieję, iż niedzielny marsz "to będzie święto entuzjazmu, nadziei i troski o nasz kraj". - To nie będzie marsz przeciw, tylko za czymś: za wartościami - dodał. Jego zdaniem również za tym, "żeby nie było dzielenia Polaków, żebyśmy w siebie uwierzyli, żebyśmy się pokochali, docenili, uwierzyli, że mamy z czego być dumni jako kraj, żebyśmy się nie dali zwodzić, manipulować i okradać każdego dnia z nadziei i z pieniędzy".
- Chcemy być przykładem ludzi spontanicznych i silnych poprzez swoje przekonania, że dobro może zwyciężyć - powiedział aktor.
Organek: mam nadzieję, że jutro będzie bardzo dużo ludzi i że ta masa przemówi do wyobraźni
- Ja mam takie przekonanie, że jesteśmy na krawędzi - powiedział Organek. Według niego "o tym trzeba mówić głośno".
- Bo było mnóstwo protestów, wystąpień, ludzie nie do końca (to) śledzą, nie są świadomi wszystkich tych rozgrywek, ale trzeba do nich docierać, powtarzać, opowiadać o Polsce, opowiadać o tym, gdzie jesteśmy - mówił artysta. Podkreślał, że "kultura jest też świetnym narzędziem docierania do ludzi".
- Mam nadzieję, że jutro będzie bardzo dużo ludzi w Warszawie i że ta masa przemówi do wyobraźni, że jeżeli tyle się spotkało w jakiejś sprawie, to być może to jest ważne i trzeba się temu przyjrzeć i zastanowić - stwierdził.
Żebrowski: nie chcemy, żeby Polska była Białorusią
Żebrowski mówił także, że "wierzy w polityków i że polityka może być czysta i przepełniona wartościami". - Było tak przecież w naszej historii. Byli ludzie, z których byliśmy dumni i zdarza się tak, że są tacy, za których się wstydzimy - wskazywał.
- Ale nie chcemy, żeby Polska była Białorusią. Przypomnę, że pani (Swietłana) Cichanouska nie chciała kandydować na prezydenta Białorusi, tylko jej mąż, któremu to uniemożliwiono po prostu, pozbawiając go praw wyborczych i wsadzając do więzienia. I teraz się okazuje, że w Polsce stanowi się prawo, w którym co? Polska ma być Białorusią? I my mamy pozbawiać ludzi prawa do stawania w wyborach? A kto pozwolił im na to? Jakie oni mają prawo, żeby robić z Polski Białoruś? - mówił dalej aktor, nawiązując w ten sposób do ustawy nazywanej "lex Tusk". Pozwala między innymi na nałożenie na kogoś zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat.
Gość TVN24 wyliczał, że Polska między innymi wstąpiła do Unii Europejskiej czy została członkiem NATO. - Mamy mnóstwo rzeczy, z których możemy być dumny. Dlaczego nam się to zabiera i mówi nam się, że potrafimy się tylko kłócić i mieć jako przedstawicieli w polskim parlamencie ludzi, za których się musimy wstydzić? Dlaczego? Nie, może być inaczej. Naprawdę może być inaczej - dodał.
Organek: jest opowiadanie, że jako jednostka nie mam nic do powiedzenia
Według Organka, wśród ludzi często niestety panuje przekonanie o niemocy, że: "nic nie da się zrobić, bez sensu, a po co ja tam pójdę, jak ja pojadę na ten marsz, to to nic nie zmieni". - Jest takie opowiadanie historii o tym, że ja jako jednostka nie mam nic do powiedzenia w tym kraju, bo ktoś na górze coś załatwia i nie mam do tego dostępu - dodał.
Muzyk przestrzegł "przed wpadaniem w pułapkę takiego myślenia".
Relacje z marszu 4 czerwca od 12:00 także na antenie TVN.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24